Podstawy analizy emitenta obligacji cz. II

Poniższy artykuł jest kontynuacją oraz uzupełnieniem artykułu Podstawy analizy emitenta obligacji cz. I. Nie da się, bowiem pominąć Rachunku przepływów pieniężnych oraz Rachunku zysków i strat w rzetelnej analizie finansowej.

Rachunek przepływów pieniężnych

W Polsce tylko spółki giełdowe mają obowiązek sporządzania i publikowania takiego raportu. Przepływy pieniężne to wpłaty i wypłaty gotówki, pokazujące faktyczną sumę operacji i podsumowanie gotówkowego efektu działania spółki. Z racji swoich właściwości (opisuje tylko faktycznie dokonane transakcje) jest on trudny do zmanipulowania. Dzieli się go zasadniczo na 7 pozycji, a najważniejsze z nich to:

  1. Przepływy środków pieniężnych z działalności operacyjnej – czyli kierunek, w którym podąża gotówka wynikająca z podstawowej działalności emitenta. Jeżeli kwota jest ujemna oznacza to, że spółka zużywa gotówkę na działalność zamiast ją generować. Jest to bardzo negatywny sygnał, gdyż oznacz to, że spółka by istnieć musi uzupełniać swoje zasoby finansowe za pomocą kapitału obcego, emisji akcji lub obligacji, kredytów bankowych;

  2. Przepływy z działalności inwestycyjnej – polegają na nabywaniu lub sprzedawaniu aktywów trwałych i aktywów finansowych krótkoterminowych. Ta pozycja pokazuje wpływy i wydatki inwestycyjne oraz związane z nimi koszty czy zyski. Reasumując, wartość dodatnia oznacza, że spółka sprzedaje swoje aktywa trwałe związane z wcześniejszymi inwestycjami, prawdopodobnie by pokryć straty lub spłacić wierzycieli. Wartość ujemna oznacza, że spółka inwestuje w rozwój, w nowe projekty czy nowe linie produktów;

  3. Przepływy z działalności finansowej – w gruncie rzeczy informuje nas o zmianach w źródłach finansowania spółki. Z jednej strony pokazuje wartość pozyskanego kapitału z emisji akcji, obligacji lub pozyskanie kredytu, a z drugiej strony skup własnych akcji, wykup obligacji oraz spłatę zaciągniętych wcześniej kredytów.
Dalej mamy pozycje:

  1. Przepływy pieniężne netto razem,
  2. Bilansowa zmiana stanu środków pieniężnych,
  3. Środki pieniężne na początek okresu,
  4. Środki pieniężne na koniec okresu.

Rachunek zysków i strat

Jest obligatoryjnym elementem sprawozdania finansowego jednostki. Rachunek zysków i strat ukazuje zdolność firmy do generowania zysków i samofinansowania, prezentuje różne kategorie wpływające na wynik finansowy. Wadą tego zestawienia jest stosowanie zasady memoriałowej. Wszystkie zawarte w nim kwoty wynikają wprost z wystawionych i zaksięgowanych faktur oraz innych dokumentów księgowych. Może to prowadzić do pewnych nadużyć ze strony emitenta, ponieważ nie będziemy w stanie rozróżnić przesunięcia towarów, na przykład do zaprzyjaźnionej spółki od ich faktycznej sprzedaży.

Ryzyko matactwa istnieje głównie w raportach kwartalnych. Rachunek zysków i strat warto analizować przekrojowo, zaczynając od zestawienia wyników kwartał po kwartale, co da nam szansę wychwycenia sezonowości i krótkoterminowych trendów, kończąc na zestawianiu rokrocznym. Warto przeanalizować i porównać zmiany względem poprzedniego, porównywalnego okresu sprawozdawczego pod względem zysku/straty na sprzedaży brutto i netto, zysku/straty na działalności operacyjnej (EBIT), zysku/straty z działalności gospodarczej. Skupiając się, również na ich poszczególnych częściach składowych. Poznamy w ten sposób dynamikę wzrostu przychodów i kosztów, która ma ogromny wpływ na wynik końcowy spółki oraz rzutuje na jej dalszy rozwój.

Zazwyczaj niedocenianą pozycją jest pozycja określająca wartość podatku dochodowego. Na poziomie memoriałowym dużo rzeczy da się przedstawić tak, aby wpływały na korzyść spółki. Skąd więc mamy wiedzieć czy wynik końcowy nie jest tylko martwym zapisem i nijak odpowiadającą rzeczywistości wartością? Kluczem jest tutaj właśnie pozycja Podatek dochodowy. System podatkowy jest tak skonstruowany, że ciężko jest coś ukryć przed fiskusem, tak więc warto obliczyć czy wartość zapłaconego podatku jest odpowiednia dla wskazanego zysku.

Uważna lektura Rachunku zysów i strat jest jak najbardziej adekwatna. W połączeniu z pozostałymi częściami raportu finansowego oraz objaśnieniami spółki pozwoli określić mechanikę firmy na tle rynkowych trendów oraz wskazać czy jest to odpowiednia spółka, która pozwoli nam na osiągnięcie zysków.

Należy pamiętać, że nie ma jednego dobrego wzorca do analizy przedsiębiorstw. Każda spółka powinna być analizowana w sposób indywidualny, z uwzględnieniem wszystkich czynników makro- i mikroekonomicznych rzutujących na jej finanse i pozycję rynkową. Przydatne może okazać się porównanie do konkurencji, a także uważna lektura doniesień prasowych oraz przede wszystkim komunikatów spółki.

Ryzyko inwestycji w obligacje korporacyjne

Tematem tego artykułu jest ryzyko towarzyszące uczestnikom rynku kapitałowego inwestującym w obligacje korporacyjne.Każda inwestycja na rynku kapitałowym wiąże się z pewną dozą niepewności, którą inwestor musi zaakceptować lokując swoje pieniądze w konkretne instrumenty finansowe. Złota reguła inwestycji głosi im wyższa stopa zwrotu z inwestycji – tym wyższe ryzyko poniesienia straty. Podstawowe pytanie, na które powinien odpowiedzieć sobie każdy inwestor brzmi: „Jak wysokie ryzyko inwestycji jestem w stanie zaakceptować?”. W zależności od udzielonej odpowiedzi możemy ulokować swój kapitał np. na lokacie, w obligacje skarbowe, obligacje korporacyjne czy akcje.

Kolejność wymienionych instrumentów nie jest przypadkowa, każdy z nich charakteryzuje się coraz wyższym stopniem ponoszonego ryzyka, a co za tym idzie – wyższą oczekiwaną stopą zwrotu z inwestycji.  Inwestorzy, którzy chcą zarobić więcej niż na lokacie, jednocześnie ryzykując mniej niż inwestując w akcje mogą wybrać instrument o pośrednim poziomie ryzyka – obligacje korporacyjne. Należy w tym miejscu zaznaczyć, że ryzyko z nimi związane nie jest jednakowe w każdym przypadku.
 
Ryzyka występujące na rynku obligacji
Na ryzyko składa się wiele czynników zależnych zarówno od cech rynku obligacji, konkretnego przedsiębiorstwa i jego branży jak również od poziomu wiedzy samego inwestora. Odpowiednia ocena ryzyka inwestycji w obligacje danego emitenta pozwala zaoszczędzić wiele pieniędzy, nerwów i rozczarowań. Poniżej przedstawione zostaną podstawowe ryzyka dotyczące obligacji korporacyjnych.
 
Ryzyko kredytowe
Biorąc pod uwagę ryzyko kredytowe należy pamiętać o tym, że obligacja to nic innego jak dług przedsiębiorstwa zaciągnięty wobec inwestora. Ten rodzaj ryzyka jest, więc związany z niedotrzymaniem warunków emisji, a skutkiem jego wystąpienia może być niewypłacenia odsetek od obligacji lub niewypłacenie wartości nominalnej w terminie wykupu obligacji. Przed dokonaniem zakupu inwestor powinien przede wszystkim ocenić poziom ryzyka wypłacalności emitenta, który w głównej mierze zależy od jego wyników finansowych, historii i doświadczenia. Istnieje wiele metod oceny ryzyka kredytowego, a jedną z najpopularniejszych jest tzw. rating ustalany przez takie agencje ratingowe jak Fitch Ratings, Moody’s, Standard & Poor’s.
 
Ryzyko wahań cen instrumentów i ich płynności
Rynek obligacji charakteryzuje się mniejszą częstotliwością wahań cen instrumentów w porównaniu do rynku akcji, gdzie spore wahania wartości występują na porządku dziennym. W przypadku obligacji zwykle ich ceny oscylują wokół wartości nominalnych, a odchylenia wynoszą maksymalnie 1-3% ceny w przeciągu nawet kilku lat. Niemniej trzeba jednak pamiętać, że w przypadku kłopotów finansowych spółki i spadku ich prestiżu wycena ich obligacji może zostać mocno obniżona.
 
Problemem rynku Catalyst jest również bardzo często niewielka płynność obligacji – zwłaszcza, kiedy emitent ma kłopoty finansowe, pozbycie się obligacji jest praktycznie niemożliwe. Pewnym wyjściem z sytuacji i minimalizacją ryzyka płynności może być nabywanie jednostek uczestnictwa w funduszach obligacji korporacyjnych, w których znane są ściśle określone warunki wyjścia z inwestycji. Wiąże się jednak z większymi kosztami zarządzania przez fundusz, a więc jednocześnie mniejszym zyskiem dla inwestora.
 
Ryzyko stopy procentowej
Ryzyko stopy procentowej występuje, jako ryzyko ceny lub ryzyko reinwestowania. Ryzyko ceny występuje w sytuacji, gdy inwestor nie przetrzymuje obligacji do terminu wykupu, ale sprzedaje ją przed tym terminem. Objawia się w następujący sposób:
  1. wzrost stopy dochodu na rynku oznacza spadek zrealizowanej stopy dochodu, wynikający ze zmiany ceny sprzedaży,
  2. spadek stopy dochodu na rynku oznacza wzrost zrealizowanej stopy dochodu, wynikający ze zmiany ceny sprzedaży.  
Ryzyko reinwestowania. Warunkiem zrealizowania stopy dochodu w terminie do wykupu (YTM), jest reinwestowanie odsetek po stopie procentowej równej stopie dochodu. Jeśli stopa reinwestowania będzie inna niż YTM, wówczas zmieni się również zrealizowana stopa dochodu. Ryzyko reinwestycji charakteryzuje się tym, że w przypadku wzrostu oczekiwanej stopy zwrotu na rynku, wzrasta również zrealizowana stopa dochodu. Gdy na rynku spada wartość oczekiwanej stopy zwrotu, wówczas maleje zrealizowana stopa zwrotu z inwestycji.
 
Pozytywnym aspektem rynku obligacji korporacyjnych jest fakt, iż zdecydowana większość (około 83%) obligacji notowanych na Catalyst to papiery o zmiennym oprocentowaniu opartym na stopie WIBOR oraz dodatkowej stałej marży. Pozwala to na częściowe uniknięcie ryzyka stopy procentowej, zwłaszcza, że w najbliższym czasie dużo bardziej prawdopodobnym scenariuszem jest podwyższanie stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej, co przyniesie automatyczną korzyść inwestującym w tak oprocentowane instrumenty.
 
Co zrobić by zminimalizować ryzyko inwestycyjne?
Początkujący inwestor może z powodzeniem samodzielnie inwestować w obligacje takich firm jak PKN Orlen, KRUK S.A. czy PCC Rokita osiągając stopy zwrotu z inwestycji na poziomie 4% – 6,5%. Inwestowanie w takie podmioty nie wymaga specjalistycznej wiedzy, nie wiąże się z nadmiernym ryzykiem i przynosi zysk porównywalny lub nawet wyższy niż inwestycja poprzez wyspecjalizowany fundusz. Można oczywiście zarobić więcej inwestując w instrumenty o wyższym ryzyku i oprocentowaniem na poziomie 9%-12% w skali roku. Problem jednak polega na tym, że dokonując zakupu takich obligacji inwestor powinien posiadać już wiedzę oraz doświadczenie z zakresu oceny wiarygodności finansowej przedsiębiorstwa. Samodzielne inwestowanie wymaga poświęcenia czasu na monitorowanie sytuacji danej branży, przeprowadzanie własnych analiz oraz śledzenia informacji o podmiotach, których instrumenty dłużne nabyliśmy.
 
Aby zminimalizować ryzyko związane z rynkiem obligacji korporacyjnych wszystkim inwestorom zaleca się dywersyfikację portfela obligacji pod względem parametrów takich jak: stopa procentowa, horyzont czasowy czy ryzyko inwestycji i dostosowanie ich do własnych oczekiwań. Według specjalistów udział pojedynczego emitenta w portfelu nie powinien przekraczać 2% aktywów, co oznacza, że portfel powinien składać się z minimum 50 emitentów. Jest to ilość trudna do monitorowania zwłaszcza dla osób niedoświadczonych i nie posiadających odpowiedniego przygotowania. Inwestorom akceptującym umiarkowane ryzyko zaleca się, aby portfel w znaczącej większości składał się z „pewniejszych”, mniej ryzykownych papierów wartościowych. Inwestując z Best Capital otrzymujecie Państwo dostęp do autorskich analiz oraz opinii naszych specjalistów dotyczących sytuacji finansowych emitentów, których instrumenty oferujemy, co dodatkowo pozwoli na minimalizacje ryzyka inwestycyjnego. 

Obligacje banków spółdzielczych

Obecnie w Polsce działa ponad 570 banków spółdzielczych, zatem w lokalnych środowiskach stanowią one bardzo silną konkurencję dla banków komercyjnych. Jak dotąd są one jedynymi organizacjami spółdzielczymi w Polsce, które wykorzystują rynek kapitałowy do pozyskania funduszy poprzez emisje obligacji. Ponadto są wiarygodnymi podmiotami, często o ponad stuletniej historii i stabilnej sytuacji finansowej. Podlegają kontroli Komisji Nadzoru Finansowego, podobnie jak banki komercyjne.

 Jakie warunki musi spełnić bank spółdzielczy, aby mógł wyemitować obligacje ?

  • Wykup – nie może nastąpić przed upływem 5 lat,
  • Spłata – w przypadku upadłości lub likwidacji banku spółdzielczego następuje w ostatniej kolejności zobowiązań dłużnych (po depozytach),
  • Zabezpieczenie – zwrot środków z obligacji nie może być zabezpieczony przez bank,
  • Fundusze banku – dług podporządkowany nie może stanowić więcej niż 50% funduszy podstawowych banku,
  • Regulacje KNF – mówią o wielkościach kwot i zasadach zaliczania kapitału pozyskanego w drodze emisji obligacji jako długu podporządkowanego (na koniec każdego roku trwania zobowiązania podlega zmniejszeniu o 20% kwoty wyjściowej).

Ustawa Prawo bankowe z dnia 29 sierpnia 1997 r. pozwala na emitowanie obligacji i zaliczanie ich wartości do funduszy uzupełniających banku. Banki spółdzielcze, aby korzystać z prawa do emisji obligacji z reguły nie muszą zmieniać swojego statutu. 

Jak dokonać zakupu obligacji banku spółdzielczego ?

Zakupu takich obligacji można dokonać na rynku pierwotnym od emitentów obligacji za pośrednictwem agenta emisji (najczęściej Dom Maklerski Banku BPS S.A.), a także na zorganizowanym rynku wtórnym, czyli w systemie Catalyst.

Najkorzystniej zakupić takie obligacje na rynku pierwotnym. Praktyka pokazuje jednak, że bank spółdzielczy w pierwszej kolejności kieruje propozycję nabycia obligacji do największych udziałowców, dużych depozytariuszy oraz pracowników. W przypadku nieobjęcia całości emisji przez klientów banku spółdzielczego, to agent emisji jest odpowiedzialny za pozyskanie pozostałych inwestorów.

Na rynku wtórym można nabyć obligacje poprzez Catalyst. Należy pamiętać o zasadzie ”D+2”, co powoduje, że obligacje są rozliczane z dwudniowym opóźnieniem.

Przykładowo:
Kupując obligacje banku spółdzielczego Z w dniu D płacimy za nie 102%, a z rachunku pobrane nam zostanie 1036,18 zł, a nie 1020 zł, ponieważ 16,18 zł, stanowią odsetki narosłe do dnia „D+2”.

Kupując obligacje podczas sesji giełdowej musimy liczyć się z tym, że cena zakupu będzie wyższa niż cena emisyjna, co oznacza że ich rentowność jest niższa niż oprocentowanie. Warto więc sprawdzić dochód w terminie do wykupu (YTM) i na tej postawie podjąć decyzję o zakupie. Takie informacje są widoczne w wyliczeniach kalkulatora dostępnego na stronie internetowej Catalyst.

Tabela. Obligacje banków spółdzielczych notowane na Catalyst (link)

Analizując powyższe dane, widać że obecnie największą emisję w obrocie stanowią obligacje BPS Warszawa na kwotę 100 000 000 zł, a najmniejszą BS Tychy z emisją na 1 600 000 zł. Wartość środkowa to emisje na kwotę 10 000 000 zł. Wszystkie obligacje notowane są w Alternatywnym Systemie Obrotu GPW S.A., natomiast obligacje BPS Warszawa (BPS0718) dodatkowo notowane są w Alternatywnym Systemie Obrotu BondSpot S.A.

Oprocentowanie i czas trwania obligacji spółdzielczych

Oprocentowanie obligacji banków spółdzielczych (tzw. obligacji podporządkowanych) jest oparte  o sześciomiesięczny WIBOR plus średnio 350-380 punktów bazowych (w zależności od emitenta), a czas inwestycji jest zdecydowanie dłuższy niż w przypadku obligacji korporacyjnych  i wynosi 5-15 lat.

Średnie oprocentowanie wszystkich obligacji spółdzielczych w bieżącym okresie (lipiec 2014) to 5,99%, najwyższe oferowane przez BS Kraków to 6,74%, a najniższe oferowane przez  BS Wołomin to 4,72%. Średni okres trwania obligacji spółdzielczych to 10 lat. Stając się właścicielem obligacji spółdzielczych można liczyć na odsetki gwarantowane przez bank spółdzielczy, które w większości wypłacane są co 6 miesięcy.

Ryzyko a stopa zwrotu

Obligacje banków spółdzielczych są postrzegane jako inwestycja rentowna i bezpieczna. Zysk inwestora z inwestycji w tego rodzaju obligacje to 5-6% w skali roku. Średnie bieżące oprocentowanie (lipiec 2014) to 5,99%, zatem poziom ten znacznie przewyższa rentowność obligacji skarbowych oraz wielu lokat, a bezpieczeństwo inwestora jest wysokie. Inwestor otrzymuje z takiej inwestycji godziwe zyski, które znacznie przekraczają poziom inflacji. W związku z tym zrozumiałym faktem jest, iż obligacje spółdzielcze zdobywają rynek kapitałowy. Jednak uchodzą one za obligacje o średnim zysku w porównaniu np. do obligacji korporacyjnych.

Jeżeli chodzi o bezpieczeństwo obligacji spółdzielczych to oczywiście może zostać ono zachwiane, ale tylko w przypadku problemów z wypłacalnością lub upadłością banku spółdzielczego, czyli emitenta. Jeżeli zaistnieje taka sytuacja, to są one spłacane dopiero po depozytach bankowych. Jednak obecna kondycja banków spółdzielczych, które także w czasach kryzysu radziły sobie znacznie lepiej niż banki komercyjne, nie budzi obaw i raczej nastraja optymistycznie.

Obligacje korporacyjne w Polsce zyskały na popularności dopiero w ostatnich latach. Ten instrument finansowy łączy w sobie cechy lokat i inwestycji w akcje, czyli przewidywalność wyniku inwestycji i jego wysokość.

Na rynku wtórnym znajdują się podmioty bezpieczne, które oferują zazwyczaj oprocentowanie w granicach 5 -11%, ale również są bardzo ryzykowne, na skraju bankructwa podmioty, które w przypadku pomyślnego rozwoju sytuacji pozwolą na zarobek rzędu kilkudziesięciu procent. 

Obligacje firm, podobnie jak obligacje spółdzielcze notowane są na rynku wtórnym Catalyst, prowadzonym przez Giełdę Papierów Wartościowych. Średnie oprocentowanie obligacji pozaskarbowych wynosi tu 8,35% (Obligacje.pl), czyli znacząco przewyższa oprocentowanie lokat bankowych. Niewielkie wahania wartości obligacji (zwykle ich ceny na naszym rynku obligacji korporacyjnych, oscylują w pobliżu wartości nominalnych, a często zdarzają się sytuację, gdy ceny obligacji zmieniają się mniej niż o 1-2 % w ciągu kilku lat) mogą okazać się zaletą dla inwestorów ceniących spokój ducha, lecz oznacza to ograniczony potencjał zysków.  

Obligacje korporacyjne – prosty sposób na inwestowanie

Obligacje korporacje to jedna z bardziej atrakcyjnych form inwestowania w swojej kategorii ryzyka (niskie i średnie). Jest to jedna z niewielu możliwości inwestowania, dzięki którym można osiągnąć zyski wyższe niż w przypadku innych form inwestycji o podobnym poziomie ryzyka, nie ponosząc koszów za zarządzanie powierzonymi środkami. Inwestycja, poprzedzona dobrą analizą, nie wymaga bardzo rozległej wiedzy i fachowych umiejętności. Stanowią one bardzo dobrą alternatywę dla inwestycji w instrumenty finansowe takie jak: obligacje skarbowe, akcje spółek dywidendowych, lokaty strukturyzowane czy jednostki obligacyjnych funduszy inwestycyjnych .

Jedną z najważniejszych zalet inwestycji w obligacje korporacyjne jest to, że mają one bardzo prosty mechanizm naliczania przychodu. Co więcej, informacje na ten temat każdy inwestor może bardzo szybko zweryfikować sięgając do dokumentów informacyjnych emitenta, które są ogólnodostępne. Wśród podstawowych modeli naliczania przychodu z obligacji korporacyjnych wyróżniamy:

1) Obligacje zerokuponowe, w których przychód stanowi różnicę pomiędzy ceną nominalną, a cena zakupu.

Przykład I: Inwestor kupuje 10 obligacji korporacyjnych, które zostaną wykupione po roku. Cena  obligacji wynosi 95 zł, natomiast wartość nominalna to 100 zł.

Zysk inwestora= 10 x (100 – 95) = 50 zł

2) Obligacje o stałym kuponie, w których przychodem jest kupon, który stanowi określony procent wartości nominalnej.

Przykład II: Inwestor kupuje 10 obligacji korporacyjnych o wartości nominalnej 100 zł, które zostaną wykupione po roku. Kupon jest równy 5% wartości nominalnej.

Zysk inwestora = 10 x ( 100 zł x 5% ) = 50 zł

3) Obligacje o zmiennym kuponie, w których przychód jest naliczany w oparciu o określony wskaźnik np. WIBOR (stopa procentowa, po jakiej banki udzielają pożyczek na rynku międzybankowym), do którego dodaje się wcześniej ustaloną marżę.

Przykład III: Inwestor kupuje 10 obligacji korporacyjnych o wartości nominalnej 100 zł, które zostaną wykupione po roku. Przychód jest naliczany w oparciu o WIBOR 3M wynoszący 3%, który zostanie powiększony o marżę równą 2% wartości nominalnej.

Zysk inwestora= 10 x [ 100 zł x ( 3% + 2% ) ] = 50 zł

Obligacje korporacyjne a obligacje skarbowe

Porównując obligacje korporacyjne do skarbowych warto przede wszystkim podkreślić, że są one mniej wrażliwe na  wahania wynikające z bieżącego stanu gospodarki. Otoczenie gospodarcze i polityczne oraz decyzje organów prowadzących politykę monetarną (związaną z kształtowaniem stóp procentowych ) mniej wpływają na ich kurs. Ponieważ ryzyko inwestycji w obligacje korporacyjne wynikające ze zmian stóp procentowych jest mniejsze, przekłada się to na większą stabilność zysku z tych inwestycji. Jest to konsekwencją tego, że inwestorzy nie spekulują na obligacjach korporacyjnych w takim stopniu jak na obligacjach skarbowych. Dodatkowo warto podkreślić, że jedną z największych zalet inwestycji w obligacje korporacyjne jest to, że na rynku jest dostępnych bardzo dużo rozwiązań. Każdy inwestor może sam wybrać serie obligacji według swoich preferencji związanych z horyzontem czasowym inwestycji, mechanizmem naliczania przychodu oraz ryzykiem. Natomiast w przypadku obligacji skarbowych do wyboru jest ograniczony zakres dostępnych rozwiązań (aktualnie na polskim rynku dostępne są 4 rodzaje obligacji skarbowych dla inwestorów- stan na 16.06.2014 ).

Obligacje korporacyjne a fundusze inwestycyjne obligacyjne

Innym rozwiązaniem inwestycyjnym o podobnym poziomie ryzyka do inwestycji w obligacje korporacyjne są fundusze inwestycyjne obligacyjne. O ile można powiedzieć o nich, że są dość bezpiecznym rozwiązaniem inwestycyjnym to na pewno trzeba dodać, że opłaty w przypadku takiego rozwiązania inwestycyjnego są zdecydowanie wyższe niż w przypadku inwestowania na własną rękę w obligacje korporacyjne. Każdy inwestor decydujący się na kupno jednostek uczestnictwa takiego funduszu ponosi koszt opłat za przystąpienie do inwestycji oraz za zarządzanie powierzonymi środkami. W konsekwencji rentowność takiej inwestycji zaczyna być dodatnia dopiero wtedy, kiedy wypracowane zyski pokryją wszystkie koszta. Natomiast w przypadku obligacji korporacyjnych ponosimy tylko koszt prowizji od transakcji, który jest ustalany przez biuro maklerskie, w którym mamy otwarty rachunek.

Obligacje korporacyjne a akcje spółek dywidendowych

Inną alternatywą dla inwestycji w obligacje korporacyjne są akcje  spółek dywidendowych. Są to zwykle spółki, które mają ugruntowaną pozycję na rynku i nie inwestują całych swoich zysków w rozwój. Dlatego poprzez dywidendę dzielą się wypracowanym zyskiem ze swoimi akcjonariuszami. Oczywiście trzeba pamiętać, że zysk dla inwestora wypracowany w taki sposób jest bardzo zmienny. Związane jest to przede wszystkim z tym, że może zmienić się sytuacja rynkowa danej spółki i w konsekwencji wypracowane zyski mogą bardzo się zmniejszyć. Co za tym idzie, spółka która ma mniejszy zysk netto zmniejsza wypłacone dla akcjonariuszy dywidendy. Dodatkowo warto pamiętać, że może ulec zmiana polityka wypłaty dywidendy. Spółka może zmienić swoje podejście w kwestii podziału zysku netto i wpłynąć na niekorzyść dotychczasowych akcjonariuszy. Natomiast w przypadku obligacji korporacyjnych przychód inwestora nie jest zależny od zmian w prowadzonej polityce przez zarząd danego przedsiębiorstwa tylko od warunków zapisanych w prospekcie emisyjnym. Jak już wcześniej wspomniano, jest on ogólnodostępny i każdy może zweryfikować  zawarte w nim dane dotyczące przysługujących praw inwestorom oraz emitentom.

Obligacje korporacyjne a lokaty strukturyzowane

Kolejną z dostępnych możliwości, która jest zaliczana do inwestycji, które w pierwszej kolejności pozwalają ochronić zainwestowany kapitał to lokaty struturyzowane. Jak sama nazwa wskazuje ten instrument finansowy składa się ze struktury kilku instrumentów, zwykle dwóch. Najczęściej jest tak, że jeden z nich jest bardzo ryzykowny i dzięki niemu inwestor może oczekiwać potencjalnych zysków. Natomiast drugi jest bezpieczny, a jego podstawowym zadaniem jest osiągniecie zysku przy minimalnym poziomie ryzyka. W praktyce działa to tak, że inwestor osiąga zysk w przypadku kiedy ten bardzo ryzykowny instrument przynosi oczekiwane korzyści. W przeciwnym wypadku inwestor dostaje z powrotem kwotę równą sumie pieniędzy którą zainwestował. Jednakże należy pamiętać, że ze względu na inflację, realna wartość pieniądza który posiadamy po inwestycji jest mniejsza.  Dodatkowo warto podkreślić, że  wbudowany w struktury ryzykowny instrument finansowy jest zwykle bardzo skomplikowany. W konsekwencji inwestor nie jest  stanie zweryfikować na bieżąco czy jego inwestycja jest rentowna. Stanowi to jeden z mankamentów takiej inwestycji. Szczególnie biorąc pod uwagę to, że najczęściej horyzont czasowy inwestycji w  lokaty ustrukturyzowane wynosi od dwóch do czterech lat. Natomiast w przypadku obligacji korporacyjnych, każdy inwestor może śledzić na bieżąco jak się kształtuje zysk z jego inwestycji. Dodatkowo warto nadmienić, że nie ma konieczności kurczowego trzymania się założonego na początku horyzontu czasowego. Jeżeli inwestor zamierzał ulokować swoje środki w obligacje korporacyjne na cztery lata ale po dwóch stwierdził, że np. woli zainwestować w inne instrumenty finansowe to poniesie tylko koszty prowizji od transakcji.

Obligacje korporacyjne – charakterystyka

Czas inwestycji

W zależności od preferencji inwestora; zwykle od kilku miesięcy do kilku lat

Ryzyko

Inwestycja obarczona niskim poziomem ryzyka, które można łatwo zweryfikować

Potencjalne zyski

Rentowność najczęściej przewyższa zyski z inwestycji o podobnym poziomie ryzyka

Możliwość
rozproszenia ryzyka

Bardzo duży wybór instrumentów, który umożliwia znaczące ograniczenie ryzyka

Wrażliwość na inflację

Możliwość doboru instrumentów tak, żeby zawsze przewyższały inflację o ustaloną wartość

Koszty inwestycji

Prowizje płacone od transakcji kupna i sprzedaży

Podsumowując warto przede wszystkim podkreślić, że obligacje korporacyjne dają do wyboru dużo wariantów inwestycji. Inwestor, określając swoje preferencje dotyczące horyzontu czasowego inwestycji oraz akceptowanego poziomu ryzyka jest w stanie stworzyć portfel inwestycyjny odpowiadający jego potrzebom. Co ważne, nie ponosimy przy tym kosztów za zarządzanie, jak w przypadku omówionych wcześniej innych rozwiązań inwestycyjnych.

Wskaźniki zadłużenia i płynności emitenta

Jednym z głównych rodzajów ryzyka wynikających z inwestycji w obligacje korporacyjne jest ryzyko kredytowe. Wynika ono z możliwości niedotrzymania warunków przez emitenta. Niedotrzymanie warunków może objawiać się poprzez niespłacenie odsetek w określonym terminie lub niespłacenie wartości nominalnej w terminie wykupu.

Jednym z podstawowych elementów pozwalających ograniczyć ryzyko kredytowe jest odpowiednia analiza zadłużenia i płynności spółki. Pomocne w takiej analizie są wskaźniki, które można znaleźć w sprawozdaniach emitenta lub raporcie biegłego rewidenta. Można je także policzyć samodzielnie. Poniżej zostaną zaprezentowane podstawowe wskaźniki poziomu zadłużenia i płynności. 

Wskaźniki poziomu zadłużenia

Wskaźniki zadłużenia przedstawiają strukturę kapitałów obcych w bilansie przedsiębiorstwa. Im wyższa jest wartość powyżej wartości optymalnej tym kredytodawca ponosi większe ryzyko. Zwrócić trzeba uwagę, że przedsiębiorstwa z różnych branż mają wartości optymalne wskaźników zadłużenia na innych poziomach. Wartości te zależą od kosztu pozyskania kapitału oraz rentowności aktywów ROA.

Wskaźnik zadłużenia ogólnego = zobowiązania ogółem/aktywa ogółem

Wskaźnik ogólnego zadłużenia informuje o udziale długu w sumie bilansowej. Przyjmuje się, że powinien wynosić nie więcej niż 67%. Ze względu na specyfikę działalności spółki możliwe jest, że wyższy poziom zadłużenia nie będzie stanowił zagrożenia. Możliwa jest także sytuacja odwrotna – specyfika działalności sprawi, że wskaźnik zadłużenia ogólnego nawet na poziomie niższym niż 67% będzie niepożądany.

Wskaźnik zadłużenia długoterminowego = zobowiązania długoterminowe/aktywa ogółem

Wskaźnik zadłużenia długoterminowego informuje o udziale w sumie bilansowej zadłużenia o terminie spłaty wynoszącym ponad rok, a wskaźnik zadłużenia krótkoterminowego mniej niż rok. Wskaźniki te uzupełniają analizę wskaźnika zadłużenia ogólnego, ponieważ dają obraz o strukturze terminowej długu. Możliwa jest sytuacja, że zadłużenie ogólne będzie kształtowało się na dopuszczalnym poziomie (np. 50%) przy jednoczesnym dużym udziale zadłużenia krótkoterminowego w sumie bilansowej. Wówczas będzie występowało zagrożenie regularnej spłaty zobowiązań, ponieważ spółka będzie musiała większość z nich spłacić w ciągu 12 miesięcy od dnia bilansowego.

Wskaźnik zadłużenia kapitału własnego = zobowiązania ogółem/kapitał własny

Wskaźnik zadłużenia kapitału własnego stanowi inną formę prezentacji wskaźnika zadłużenia ogólnego. W tym przypadku poziom zadłużenia nie jest porównywany z sumą bilansową, ale z kapitałem własnym. Jeżeli np. wskaźnik zadłużenia ogólnego będzie wynosił 60%, to wskaźnik zadłużenia kapitału własnego będzie równy 150%.

Wskaźniki płynności

Płynność oznacza zdolność przedsiębiorstwa do terminowego regulowania zobowiązań krótkoterminowych. Z tego powodu wskaźniki płynności porównują pewne kategorie aktywów do zobowiązań krótkoterminowych.

Wskaźnik płynności bieżącej = aktywa obrotowe/zobowiązania krótkoterminowe

Wskaźnik płynności bieżącej informuje, w jakim stopniu aktywa obrotowe wystarczają na spłacenie zobowiązań krótkoterminowych. Za optymalną wartość tego wskaźnika przyjmuje się wartości od 1,5 do 2. Jeśli jego wartość spadnie poniżej 1, może być to sygnał o problemach z płynnością.

Wskaźnik płynności szybkiej = (należności krótkoterminowe + inwestycje krótkoterminowe)/zobowiązania krótkoterminowe

Eliminując z licznika wskaźnika płynności bieżącej zapasy (czyli najmniej płynne aktywa obrotowe) osiągamy wskaźnik płynności szybkiej. Informuje on, w jakim stopniu płynne aktywa wystarczają na spłatę zobowiązań krótkoterminowych. Jego poziom powinien kształtować się powyżej 1. Jest to w istocie najważniejszy ze wskaźników płynności. Wskaźnik płynności szybkiej informuje, w jakim stopniu środki pieniężne wystarczają na spłatę zobowiązań krótkoterminowych. Za optymalną wartość tego wskaźnika uważa się poziom 0,2.

Wskaźnik płynności gotówkowej = inwestycje krótkoterminowe/zobowiązania krótkoterminowe

Wskaźnik płynności gotówkowej to zdolność firmy do regulacji bieżących zobowiązań za pomocą najbardziej płynnych aktywów (środki pieniężne, akcje). Wartość optymalna powinna mieścić się w przedziale od 0,1 do 0,3.

Porównanie inwestowania w obligacje korporacyjne z inwestowaniem w akcje

Występuje zasadnicza różnica między analizowaniem spółki pod kątem zakupu jej akcji lub obligacji. W przypadku obligacji inwestor musi stwierdzić, czy przyszłe przychody i zyski pozwolą emitentowi bez problemów spłacać terminowo swoje zobowiązania. W przypadku akcji, żeby dobrze je wycenić, inwestor musi stwierdzić, jaki poziom dokładnie osiągną przyszłe przychody i zyski. Poziom trudności obu analiz zdecydowanie się różni.

Jeśli chodzi o monitorowanie spółek po zakupie emitowanych przez nich instrumentów, w obu rozważanych przypadkach inwestor powinien śledzić informacje płynące ze spółki. Rynki obligacji i akcji zdecydowanie różnią się jednak wrażliwością na informacje dotyczące danego rynku, gospodarki krajowej oraz światowej. Inwestorzy posiadający notowane na giełdzie akcje powinni na przykład śledzić: ważne dane makroekonomiczne z Polski i innych gospodarek (np. USA, Chiny, Niemcy), sytuację na rynkach surowców i metali szlachetnych, stan finansów publicznych krajów strefy euro, wypowiedzi prezesów banków centralnych czy decyzje rządu w sprawie OFE.

Zupełnie inaczej wygląda sytuacja na rynku obligacji. Tutaj prawdopodobieństwo tego, że pod wpływem jednej wypowiedzi szefa FED łączna wartość wszystkich notowanych instrumentów spadnie np. o 10% w ciągu tygodnia, jest bardzo małe. W ciągu czarnego tygodnia na rynku akcji większość instrumentów może stracić na wartości. Zmiany cen obligacji mają zdecydowanie bardziej indywidualny charakter.

Z całą pewnością akcje mają potencjał do generowania o wiele większych stóp zwrotu niż obligacje korporacyjne. Sytuacja na rynku akcji jest bardzo zmienna w porównaniu do rynku obligacji korporacyjnych. Jeśli przyjąć, że inwestor na rynku Catalyst jest w stanie regularnie osiągać 6%-10% zysku w skali roku, można zadać pytanie, czy w długim okresie (np. 5-letnim) na rynku akcji jest także w stanie osiągać średnioroczną stopę zwrotu na takim poziomie. Jeśli tak, to pozostaje pytanie, jaki nakład czasu pochłonie monitorowanie rynku i dokonywanie transakcji.

Omawiając zagadnienie monitorowania portfela akcji i obligacji przedsiębiorstw poruszyliśmy pośrednio temat ryzyka wiążącego się z tymi rodzajami inwestycji. Oczywiście jest ono wyraźnie większe na rynku akcji. Nie oznacza to jednak, że na rynku obligacji korporacyjnych nie można stracić pieniędzy lub nie występują na nim duże spadki ceny danego instrumentu w krótkim czasie. W szczególności elementem, w którym zazwyczaj występuje wyższe ryzyko na rynku obligacji, jest płynność obrotu. Na rynku akcji zawierana jest większa liczba transakcji, a różnica między najlepszą ofertą kupna i sprzedaży zwykle nie jest duża. Ułatwia to szybkie sprzedanie posiadanych akcji w krótkim czasie, po oczekiwanej cenie. Rynek obligacji charakteryzuje się mniejszą liczbą transakcji i większymi spreadami. W konsekwencji ryzyko płynności na tym rynku jest większe.

Z ogólnie mniejszym ryzykiem obligacji korporacyjnych wiąże się duża przewidywalność tego rodzaju inwestycji. W szczególności kupując obligacje o stałym oprocentowaniu przy założeniu trzymania ich do terminu wykupu, znamy wszystkie przyszłe płatności z tego tytułu. Znamy więc także rentowność inwestycji. Oczywiście fakt, iż przepływy pieniężne są góry ustalone, nie oznacza, że są w stu procentach pewne.

Obligacje przedsiębiorstw są dobrą inwestycją dla osób stawiających na analizę fundamentalną spółek. Jeśli nabycie akcji dobrej fundamentalnie spółki wypadnie w nieodpowiednim momencie na rynku, wówczas cena akcji tej spółki miesiącami może znajdować się poniżej poziomu wynikającego z jej fundamentalnej siły. Jeśli chodzi o rynek obligacji praktycznie niemożliwe jest, aby w przypadku obligacji emitenta o solidnych fundamentach jej kurs mógł w dłuższym okresie kształtować się poniżej 100.

Analizę fundamentalną można wzbogacić o przewidywanie zmian stóp procentowych. Przewidując spadki stóp najlepiej kupować obligacje o stałym oprocentowaniu, przewidując wzrosty stóp najlepiej kupować obligacje o zmiennym oprocentowaniu.

Powyżej zaprezentowane zostały plusy i minusy wyboru inwestycji w akcje lub obligacje przedsiębiorstw. Analiza wad i zalet wskazuje, że obligacje korporacyjne są szczególnie atrakcyjne dla inwestorów, którzy nie chcą ponosić ryzyka związanego z dużą zmiennością rynku akcji, a także na skutek codziennych zajęć nie mają czasu na dokładne monitorowanie zmian sytuacji finansowej emitenta i rynku na jakim działa.

Opodatkowanie obligacji korporacyjnych

Inwestując w obligacje korporacyjne na rynku pierwotnym zasady naliczania podatku od zysków kapitałowych są  proste i łatwe do zrozumienia. Inwestorzy, którzy kupują obligacje na rynku wtórnym muszą się liczyć z mechanizmem naliczania podatku, który w pewnych sytuacjach jest niekorzystny. W niniejszym artykule prezentujemy niuanse związane z opodatkowaniem obligacji. Pokażemy w jaki sposób można dokonywać transakcji korzystnych podatkowo na rynku wtórnym.

Stawka podatku dla zysków od obligacji wynosi w Polsce 19%. Sprawa jest prosta w przypadku inwestorów nabywających obligacje na rynku pierwotnym i trzymających je do terminu wykupu. Wówczas zyskiem są tylko odsetki, a podatek od nich płacony jest przez dom maklerski bez udziału inwestora.

W przypadku zakupu obligacji na rynku wtórnym i sprzedaniu ich przed terminem wykupu inwestor zapłaci 19% od nadwyżki ceny brudnej sprzedaży nad ceną brudną zakupu. Jeśli w międzyczasie nastąpi wypłata odsetek, podatek od nich zostanie pobrany automatycznie.

Jeśli inwestor zakupi obligacje na rynku wtórnym i przetrzyma je do terminu wykupu, poza automatycznie pobieranym podatkiem od odsetek inwestor zapłaci 19% podatku od nadwyżki wartości nominalnej nad ceną czystą, po której nabył obligacje.

Dla każdej z możliwych sytuacji zaprezentowane zostaną przykłady. Będziemy rozważać obligację dwuletnią o wartości nominalnej 1000, oprocentowaniu 12%, z płatnościami odsetkowymi co rok. Dla tej obligacji rozpatrzone zostaną trzy sytuacje:

  1. Inwestor nabywa obligacje na rynku pierwotnym i przetrzymuje je do terminu wykupu.
  2. Inwestor nabywa na rynku wtórnym w pierwszym okresie odsetkowym obligacje po cenie brudnej 1050, a sprzedaje w drugim okresie po cenie brudnej 1020.
  3. Inwestor nabywa na rynku wtórnym w drugim okresie odsetkowym obligacje po cenie brudnej 990 (przy cenie czystej 980) i przetrzymuje je do terminu wykupu.

Wartość wypłacanych odsetek będzie wynosiła (100% – 19%) x 120 = 97,20. Żeby jednak obliczyć efektywną stopę podatkową brane będą pod uwagę przychody z uwzględnieniem odsetek przed opodatkowaniem.

Sytuacja 1

Sytuacja 2

Sytuacja 3

Suma wypłaconych odsetek brutto

240

120

120

Wartość nominalna/cena brudna sprzedaży

1000

1020

1000

Przychody

1240

1140

1120

Koszty (cena brudna zakupu)

1000

1050

990

Zysk brutto

240

90

130

Podatek od wypłaconych odsetek

45,6

22,8

22,8

Podatek od dyskonta

0

0

3,8

Podatek łącznie

45,6

22,8

26,6

Zysk netto

194,4

67,2

103,4

Efektywna stopa podatku

19,0%

25,3%

20,5%

 

Konieczność płacenia podatku realnie wyższego niż 19% wynika z faktu, że w trakcie rozliczenia transakcji podczas okresu odsetkowego w cenie brudnej brane pod uwagę są odsetki przed opodatkowaniem, a wypłacane obligatariuszom odsetki są po potrąceniu podatku. Skutkuje to tym, że inwestor nabywający obligacje w trakcie okresu odsetkowego, otrzymując odsetki płaci podatek w wysokości odpowiadającej całemu okresowi. W szczególności kupowanie obligacji pod koniec okresu odsetkowego niedługo przed dniem ustalenia praw do odsetek ma bardzo niekorzystne konsekwencje podatkowe.

Żeby je zobrazować, posłużymy się przykładem. Rozpatrujemy obligacje trzyletnie o wartości nominalnej 1000, oprocentowaniu 12%, płacące odsetki co roku. Inwestor nabywa obligacje miesiąc przed końcem pierwszego okresu odsetkowego. W przykładzie zaprezentowana zostanie efektywna stopa podatkowa w przypadku sprzedaży obligacji na koniec kolejnych miesięcy drugiego i trzeciego okresu odsetkowego. Obliczenia zostaną dokonane przy założeniu, że kurs obligacji jest stały (100), a miesiące są równej długości (należne po miesiącu odsetki wynoszą zatem 10).

Okres odsetkowy

Koniec miesiąca

Zysk brutto

Podatek

Zysk/strata netto

Efektywna stopa podatku

II

1

20

22,8

-2,8

114,0%

II

2

30

22,8

7,2

76,0%

II

3

40

22,8

17,2

57,0%

II

4

50

22,8

27,2

45,6%

II

5

60

22,8

37,2

38,0%

II

6

70

22,8

47,2

32,6%

II

7

80

22,8

57,2

28,5%

II

8

90

22,8

67,2

25,3%

II

9

100

22,8

77,2

22,8%

II

10

110

22,8

87,2

20,7%

II

11

120

22,8

97,2

19,0%

II

12

130

45,6

84,4

35,1%

III

1

140

45,6

94,4

32,6%

III

2

150

45,6

104,4

30,4%

III

3

160

45,6

114,4

28,5%

III

4

170

45,6

124,4

26,8%

III

5

180

45,6

134,4

25,3%

III

6

190

45,6

144,4

24,0%

III

7

200

45,6

154,4

22,8%

III

8

210

45,6

164,4

21,7%

III

9

220

45,6

174,4

20,7%

III

10

230

45,6

184,4

19,8%

III

11

240

45,6

194,4

19,0%

III

12

250

68,4

181,6

27,4%

 

Jak widać inwestor kupujący obligacje pod koniec okresu odsetkowego stawia się w bardzo niekorzystnej sytuacji. Na przykład za 3 miesiące posiadania obligacji należą się odsetki w wysokości 30 przed podatkiem, ale ze względu na podatkową specyfikę inwestor na rękę zyska tylko 7,5. Wraz z upływem okresu odsetkowego negatywny efekt podatkowy będzie co raz mniejszy, ale ponownie wzrośnie po kolejnej wypłacie odsetek.

Warto jeszcze raz podkreślić, że obliczenia były dokonywane przy założeniu stałego kursu obligacji w wysokości 100. Może się zdarzyć, że pod koniec okresu odsetkowego kurs będzie okazyjnie niski i korzyść z poziomu kursu przeważy negatywne skutki podatkowe. Są to jednak raczej sporadyczne sytuacje.

Z przyczyn opisanych powyżej (a także ze względu na wysokość prowizji) zaleca się nabywanie obligacji na rynku wtórnym na początku okresu odsetkowego, kiedy odsetki są niskie. Można również nabyć obligacje bez naliczonych odsetek. Taka okazja pojawia się między dniem ustalenia prawa do odsetek a dniem ich wypłaty. Przy czym należy tutaj pamiętać, że na rynku Catalyst transakcje są rozliczane na drugi dzień roboczy po ich zawarciu. W konsekwencji w rozliczeniu obowiązują także odsetki należne w tym dniu.