Jak zmiany rynkowe wpływają na kurs obligacji?

Na rynku obligacji Catalyst ceny instrumentów dłużnych są podawane jako procentowe ujęcie wartości nominalnej obligacji – jest to tzw. kurs obligacji. Jakie są zależności pomiędzy rynkową ceną danego instrumentu a jego rentownością? Czy wahania cen obligacji zawsze są takie same i czy zawsze cena niższa od nominalnej musi oznaczać złą sytuację w spółce? Na te pytania odpowiemy w niniejszym artykule. Zapraszamy do lektury.

Rentowność obligacji to inaczej jej stopa dochodu w okresie do wykupu obligacji – w praktyce stosuje się najczęściej oznaczenie Yield To Maturity (YTM) obligacji. Rentowność jest obliczana przy założeniu, że inwestor kupi obligację po cenie rynkowej oraz przetrzyma ją do terminu jej zapadalności, natomiast odsetki otrzymane z jej tytułu zainwestuje po stopie dochodu równej YTM. Stopa dochodu zmienia się w zależności od dwóch głównych czynników, którymi jest poziom ryzyka kredytowego (wypłacalności emitenta) oraz poziomu rynkowych stóp procentowych.
Ustalmy podstawowe zależności w relacji pomiędzy ceną obligacji (P) oraz jej rentownością (YTM). Dla ułatwienia w artykule rozpatrujemy obligacje o stałym oprocentowaniu. Zależności te można rozpatrywać dwojako:
  • jak cena obligacji zależy od wymaganej stopy dochodu (YTM);
  • jak stopa dochodu (YTM) w okresie do wykupu obligacji zależy od rynkowej ceny obligacji.
Wzrost stopy dochodu powoduje spadek ceny obligacji, natomiast spadek stopy dochodu powoduje wzrost ceny obligacji. Najłatwiej zaobserwować obie zależności na poniższym wykresie. 

wykres 1

Omówmy wymienione zależności na prostym przykładzie.

Przykład 1
Rozpatrujemy obligacje, których termin wykupu przypada za 3 lata, ich wartość nominalna wynosi 1000 zł, oprocentowanie jest równe 6%, a odsetki wypłacane są raz w roku. Jak zmieni się cena tych obligacji, jeżeli w związku ze zmianami rynkowymi zmieni się oczekiwana stopa dochodu przez inwestorów (YTM) i wyniesie odpowiednio 5%, 6% oraz 7%?

Wzór ogólny wygląda następująco:
wzór ogólny

gdzie:
P – Cena (wartość) obligacji
Ct – przepływy pieniężne z tytułu obligacji w okresie t
YTM – stopa dochodu obligacji

  1. dla YTM = 5%
    wzór 1

  2. dla YTM = 6%
    wzór 2

  3. dla YTM = 7%
    wzór 3

Z obliczeń wynika jasno, że w przypadku gdy stopa dochodu wymagana przez inwestorów jest równa oprocentowaniu obligacji, to jej cena będzie równa wartości nominalnej (b). Z kolei gdy stopa dochodu jest niższa niż oprocentowanie obligacji (a), oznacza to, że obligacja generuje wyższe odsetki niż wynikające z oczekiwanej rentowności, a zatem jest interesująca dla inwestorów. W związku z dużym zainteresowaniem takimi obligacjami, wzrasta na nie popyt, a tym samym cena obligacji rośnie powyżej wartości nominalnej. Jeśli zaś stopa dochodu jest wyższa (c), niż oprocentowanie obligacji – inwestorzy otrzymują niższe odsetki niż oczekują z danego papieru. Wtedy obligacja jest wyprzedawana przez inwestorów, a w związku z rosnącą podażą, jej cena spada i jest sprzedawana z dyskontem (poniżej wartości nominalnej).

Z powyższego przykładu można wysnuć jeszcze jedną istotną właściwość wynikającą z zależności pomiędzy ceną obligacji oraz jej rentownością. Mianowicie wzrost wartości obligacji, wywołany spadkiem stopy dochodu o 1 pkt procentowy (a) jest wyższy niż spadek wartości obligacji wywołany wzrostem stopy dochodu o 1 pkt procentowy (c). Jak wynika z powyższego przykładu w przypadku a) cena wzrosła o 27,28, podczas gdy w przypadku c) cena obligacji spadła o 26,25.

Opisana powyżej właściwość obligacji jest nazywana wypukłością obligacji (convexity) i została przedstawiona na poniższym wykresie.

wykres 2

Obligacja Y charakteryzuje się większą wypukłością niż obligacja Y. Oznacza to, że przy takim samym wzroście rentowności obligacji, cena obligacji Y spadnie w mniejszym stopniu niż cena obligacji X. Natomiast w przypadku spadku rentowności obligacji, cena obligacji Y wzrośnie bardziej niż cena obligacji X.

Z wypukłością obligacji związane są jeszcze dwie inne, równie ważne z punktu widzenia inwestorów, właściwości:

  • im niższe jest oprocentowanie obligacji, tym większe odnotowuje się wahania cen obligacji przy zmianie rentowności obligacji (przy założeniu, że są to obligacje o stałym oprocentowaniu, jednakowym terminie wykupu oraz jednakowej rentowności na początku);
  • im dłuższy okres do wykupu obligacji, tym większe odnotowuje się wahania cen obligacji przy zmianie rentowności obligacji (przy założeniu, że są to obligacje o stałym oprocentowaniu, jednakowym oprocentowaniu i jednakowej rentowności na początku).

Podsumowując, im niższe oprocentowanie lub im dłuższy termin do wykupu obligacji, tym są one bardziej podatne na zmiany cen. Rozpatrzmy te właściwości na drugim przykładzie.

Przykład 2

Dane są dwie obligacje X i Y o stałym oprocentowaniu 5% i wartości nominalnej 1000 zł. Odsetki w obu przypadkach są wypłacane raz w roku. Termin wykupu obligacji X przypada za 1 rok, natomiast obligacji Y za 3 lata. Rentowność obu obligacji jest jednakowa i wynosi 5%, jednak w związku z przewidywanym wzrostem stóp procentowych oczekuje się wzrostu wymaganej stopy dochodu o 1 pkt procentowy. W jakim stopniu zmieni się kurs obligacji X oraz Y?

Zgodnie z naszymi wyliczeniami z poprzedniego przykładu, w aktualnej sytuacji rynkowej (tj. gdy oprocentowanie obligacji oraz YTM wynosi 5%) cena obligacji jest równa ich wartości nominalnej.

  1. obligacja X (po spadku YTM do 4%)
    wzór 4
  2. obligacja Y (po spadku YTM do 4%)
    wzór 5

Zgodnie z naszym założeniem, kurs obligacji, która posiadała dłuższy termin do wykupu zmniejszył się w znacznie większym stopniu.

Rozpatrzmy teraz te same obligacje X i Y, jednak przy założeniu, że mają taki sam termin wykupu (3 lata), ale różne oprocentowanie. Oprocentowanie obligacji X wynosi 4%, natomiast obligacji Y – 5%. Rentowność obligacji wynosi 5%. W jakim stopniu zmieni się kurs obu obligacji przy założeniu, że YTM obniży się o 1 pkt procentowy? 

  1. Cena obligacji X dla YTM = 5%
    wzór 6
    Cena obligacji X po spadku YTM do poziomu 4%

    wzór 7Procentowa zmiana ceny wyniosła 2,72%.

  2. Cena obligacji Y dla YTM = 5%
    wzór 8
    Cena obligacji X po spadku YTM do poziomu 4%
    wzór 9Procentowa zmiana ceny wyniosła 2,70%.

Zgodnie z naszym założeniem, kurs obligacji, która posiadała niższe oprocentowanie zmienił się w większym stopniu.

Z przedstawionych w powyższym artykule przykładów można wysnuć wniosek, że wahania kursów obligacji notowanych na Catalyst mogą następować w wyniku tych samych zdarzeń rynkowych, jednak często ten sam czynnik może w różnym stopniu wpłynąć na kurs obligacji. Należy o tym pamiętać zwłaszcza w przypadku, gdy mamy do czynienia z obligacjami o krótkim terminie do wykupu.

Autor: Tomasz Styrcula


Inwestowanie w obligacje korporacyjne a inwestowanie w akcje

Przyczyny zainteresowania inwestorów obligacjami korporacyjnymi są różne. Jedni poszukują instrumentów dających wyższe stopy zwrotu niż lokaty. Inni chcą postawić na inwestycję mniej ryzykowną i wymagającą poświęcenia mniejszej ilości czasu niż akcje. To właśnie akcje będziemy w tym artykule rozpatrywać jako inwestycję alternatywną dla obligacji przedsiębiorstw.

Rozważmy po kolei wszystkie aspekty związane w inwestowaniem w akcje i obligacje korporacyjne. Pierwszym z nich jest stopa zwrotu. Z całą pewnością w krótkim terminie akcje mają potencjał przynosić o wiele większe stopy zwrotu niż obligacje korporacyjne. Sytuacja na rynku akcji jest bardzo zmienna w porównaniu do rynku obligacji korporacyjnych. Jeśli przyjąć, że inwestor na rynku Catalyst jest w stanie regularnie osiągać 8%-10% zysku w skali roku, można zadać pytanie, czy w długim okresie (np. 5-letnim) na rynku akcji jest także w stanie osiągać średnioroczną stopę zwrotu na takim poziomie. Jeśli tak, to pozostaje pytanie, jaki nakład czasu pochłonie monitorowanie rynku i dokonywanie transakcji. Tu pojawia się druga kwestia, czyli różnica między czasem poświęcanym na inwestowanie w akcje, a czasem poświęcanym na inwestowanie w obligacje przedsiębiorstw.

Kluczem do sukcesu inwestowania w obligacje korporacyjne jest odrobienie pracy domowej przed ich zakupem. Przesadą byłoby stwierdzenie, że strategia „kup i zapomnij” jest dobrym rozwiązaniem, ale inwestor dobrze analizujący emitentów może poświęcić stosunkowo mało czasu na późniejsze monitorowanie swojego portfela. Występuje też jedna zasadnicza różnica między analizowaniem spółki pod kątem zakupu jej akcji lub obligacji. W przypadku obligacji inwestor musi stwierdzić, czy przyszłe przychody i zyski pozwolą emitentowi bez problemów spłacać terminowo swoje zobowiązania. W przypadku akcji, żeby dobrze je wycenić, inwestor musi stwierdzić, jaki poziom dokładnie osiągną przyszłe przychody i zyski. Poziom trudności obu analiz zdecydowanie się różni. Jeśli chodzi o monitorowanie spółek po zakupie emitowanych przez nich instrumentów, w obu rozważanych przypadkach inwestor powinien śledzić informacje płynące ze spółki.

Rynki obligacji i akcji zdecydowanie różnią się jednak wrażliwością na pozostałe informacje dotyczące danego rynku, gospodarki krajowej oraz światowej. Inwestorzy posiadający notowane na giełdzie akcje są wręcz zakładnikami codziennie napływających z całego świata informacji. Muszą na przykład śledzić: ważne dane makroekonomiczne z Polski i innych gospodarek (np. USA, Chiny, Niemcy), sytuację na rynkach surowców i metali szlachetnych, stan finansów publicznych krajów strefy euro, wypowiedzi prezesów banków centralnych czy decyzje rządu w sprawie OFE. Zupełnie inaczej wygląda sytuacja na rynku obligacji. Tutaj prawdopodobieństwo tego, że pod wpływem jednej wypowiedzi szefa FED łączna wartość wszystkich notowanych instrumentów spadnie np. o 10% w ciągu tygodnia, jest bardzo małe. W ciągu czarnego tygodnia na rynku akcji większość instrumentów może stracić na wartości. Zmiany cen obligacji mają zdecydowanie bardziej indywidualny charakter. Omawiając zagadnienie monitorowania portfela akcji i obligacji przedsiębiorstw poruszyliśmy pośrednio temat ryzyka wiążącego się z tymi rodzajami inwestycji. Oczywiście jest ono wyraźnie większe na rynku akcji. Nie oznacza to jednak, że na rynku obligacji korporacyjnych nie można stracić pieniędzy lub nie występują na nim duże spadki ceny danego instrumentu w krótkim czasie. W szczególności elementem, w którym zazwyczaj występuje wyższe ryzyko na rynku obligacji, jest płynność obrotu. Na rynku akcji zawierana jest większa liczba transakcji, a różnica między najlepszą ofertą kupna i sprzedaży zwykle nie jest duża. Ułatwia to szybkie sprzedanie posiadanych akcji w krótkim czasie, po oczekiwanej cenie. Rynek obligacji charakteryzuje się mniejszą liczbą transakcji i większymi spreadami. W konsekwencji ryzyko płynności na tym rynku jest większe. 

Z ogólnie mniejszym ryzykiem obligacji korporacyjnych wiąże się duża przewidywalność tego rodzaju inwestycji. W szczególności kupując obligacje o stałym oprocentowaniu przy założeniu trzymania ich do terminu wykupu, znamy wszystkie przyszłe płatności z tego tytułu. Znamy więc także rentowność inwestycji. Oczywiście fakt, iż przepływy pieniężne są góry ustalone, nie oznacza, że są w stu procentach pewne.
 

Obligacje przedsiębiorstw są dobrą inwestycją dla osób stawiających na analizę fundamentalną spółek. Jeśli nabycie akcji dobrej fundamentalnie spółki wypadnie w nieodpowiednim momencie na rynku, wówczas cena akcji tej spółki miesiącami może znajdować się poniżej poziomu wynikającego z jej fundamentalnej siły. Jeśli chodzi o rynek obligacji praktycznie niemożliwe jest, aby w przypadku obligacji emitenta o solidnych fundamentach jej kurs mógł w dłuższym okresie kształtować się wyraźnie poniżej 100. Jeżeli do dobrej analizy fundamentalnej dodać przewidywanie zmian stóp procentowych, czyli kupowanie obligacji o stałym oprocentowaniu przy wysokich stopach i obligacji o zmiennym oprocentowaniu przy niskich, to osiąganie zadowalających stóp zwrotu na rynku obligacji przedsiębiorstw nie powinno stanowić większego problemu. Ostatnim elementem, który warto podkreślić, jest podatkowa przewaga obligacji korporacyjnych nad akcjami. Zanim akcjonariusze otrzymają dywidendę, zysk brutto spółki opodatkowany jest stawką 19% podatku od osób prawnych. Dywidenda wypłacana z zysku netto jest po raz kolejny opodatkowana stawką 19%. Tym razem z tytułu podatku od zysków kapitałowych. Inaczej wygląda sytuacja w przypadku obligacji, które są opodatkowane tylko stawką 19% podatku od zysków kapitałowych. Przy czym specyfika opodatkowania obligacji sprawia, że w zależności od momentu zakupu i sprzedaży efektywna stopa podatkowa może być wyższa niż 19%. Powyżej zaprezentowane zostały plusy i minusy wyboru inwestycji w akcje lub obligacje przedsiębiorstw.

Analiza wad i zalet wskazuje, że obligacje korporacyjne są szczególnie atrakcyjne dla inwestorów, którzy nie chcą ponosić ryzyka związanego z dużą zmiennością rynku akcji, a także na skutek codziennych zajęć nie mają czasu na dokładne monitorowanie zmian na tym rynku. Inwestor nie musi jednak decydować się tylko na jedną z możliwości. Do portfela inwestycyjnego warto dobierać instrumenty zróżnicowane pod względem poziomu ryzyka i oczekiwanej stopy zwrotu.

Jeżeli chcesz uzyskać możliwość inwestowania na rynku pierwotnym obligacji korporacyjnych wypełnij formularz kontaktowy .

Porównanie inwestowania w obligacje korporacyjne z inwestowaniem w akcje

Występuje zasadnicza różnica między analizowaniem spółki pod kątem zakupu jej akcji lub obligacji. W przypadku obligacji inwestor musi stwierdzić, czy przyszłe przychody i zyski pozwolą emitentowi bez problemów spłacać terminowo swoje zobowiązania. W przypadku akcji, żeby dobrze je wycenić, inwestor musi stwierdzić, jaki poziom dokładnie osiągną przyszłe przychody i zyski. Poziom trudności obu analiz zdecydowanie się różni.

Jeśli chodzi o monitorowanie spółek po zakupie emitowanych przez nich instrumentów, w obu rozważanych przypadkach inwestor powinien śledzić informacje płynące ze spółki. Rynki obligacji i akcji zdecydowanie różnią się jednak wrażliwością na informacje dotyczące danego rynku, gospodarki krajowej oraz światowej. Inwestorzy posiadający notowane na giełdzie akcje powinni na przykład śledzić: ważne dane makroekonomiczne z Polski i innych gospodarek (np. USA, Chiny, Niemcy), sytuację na rynkach surowców i metali szlachetnych, stan finansów publicznych krajów strefy euro, wypowiedzi prezesów banków centralnych czy decyzje rządu w sprawie OFE.

Zupełnie inaczej wygląda sytuacja na rynku obligacji. Tutaj prawdopodobieństwo tego, że pod wpływem jednej wypowiedzi szefa FED łączna wartość wszystkich notowanych instrumentów spadnie np. o 10% w ciągu tygodnia, jest bardzo małe. W ciągu czarnego tygodnia na rynku akcji większość instrumentów może stracić na wartości. Zmiany cen obligacji mają zdecydowanie bardziej indywidualny charakter.

Z całą pewnością akcje mają potencjał do generowania o wiele większych stóp zwrotu niż obligacje korporacyjne. Sytuacja na rynku akcji jest bardzo zmienna w porównaniu do rynku obligacji korporacyjnych. Jeśli przyjąć, że inwestor na rynku Catalyst jest w stanie regularnie osiągać 6%-10% zysku w skali roku, można zadać pytanie, czy w długim okresie (np. 5-letnim) na rynku akcji jest także w stanie osiągać średnioroczną stopę zwrotu na takim poziomie. Jeśli tak, to pozostaje pytanie, jaki nakład czasu pochłonie monitorowanie rynku i dokonywanie transakcji.

Omawiając zagadnienie monitorowania portfela akcji i obligacji przedsiębiorstw poruszyliśmy pośrednio temat ryzyka wiążącego się z tymi rodzajami inwestycji. Oczywiście jest ono wyraźnie większe na rynku akcji. Nie oznacza to jednak, że na rynku obligacji korporacyjnych nie można stracić pieniędzy lub nie występują na nim duże spadki ceny danego instrumentu w krótkim czasie. W szczególności elementem, w którym zazwyczaj występuje wyższe ryzyko na rynku obligacji, jest płynność obrotu. Na rynku akcji zawierana jest większa liczba transakcji, a różnica między najlepszą ofertą kupna i sprzedaży zwykle nie jest duża. Ułatwia to szybkie sprzedanie posiadanych akcji w krótkim czasie, po oczekiwanej cenie. Rynek obligacji charakteryzuje się mniejszą liczbą transakcji i większymi spreadami. W konsekwencji ryzyko płynności na tym rynku jest większe.

Z ogólnie mniejszym ryzykiem obligacji korporacyjnych wiąże się duża przewidywalność tego rodzaju inwestycji. W szczególności kupując obligacje o stałym oprocentowaniu przy założeniu trzymania ich do terminu wykupu, znamy wszystkie przyszłe płatności z tego tytułu. Znamy więc także rentowność inwestycji. Oczywiście fakt, iż przepływy pieniężne są góry ustalone, nie oznacza, że są w stu procentach pewne.

Obligacje przedsiębiorstw są dobrą inwestycją dla osób stawiających na analizę fundamentalną spółek. Jeśli nabycie akcji dobrej fundamentalnie spółki wypadnie w nieodpowiednim momencie na rynku, wówczas cena akcji tej spółki miesiącami może znajdować się poniżej poziomu wynikającego z jej fundamentalnej siły. Jeśli chodzi o rynek obligacji praktycznie niemożliwe jest, aby w przypadku obligacji emitenta o solidnych fundamentach jej kurs mógł w dłuższym okresie kształtować się poniżej 100.

Analizę fundamentalną można wzbogacić o przewidywanie zmian stóp procentowych. Przewidując spadki stóp najlepiej kupować obligacje o stałym oprocentowaniu, przewidując wzrosty stóp najlepiej kupować obligacje o zmiennym oprocentowaniu.

Powyżej zaprezentowane zostały plusy i minusy wyboru inwestycji w akcje lub obligacje przedsiębiorstw. Analiza wad i zalet wskazuje, że obligacje korporacyjne są szczególnie atrakcyjne dla inwestorów, którzy nie chcą ponosić ryzyka związanego z dużą zmiennością rynku akcji, a także na skutek codziennych zajęć nie mają czasu na dokładne monitorowanie zmian sytuacji finansowej emitenta i rynku na jakim działa.