Obligacje zerokuponowe

W jednym z poprzednich artykułów w serwisie pisaliśmy o szczególnym rodzaju obligacji korporacyjnych, którymi były obligacje zamienne. Poniższy artykuł również opisuje nietypowy rodzaj obligacji, ale tym razem ze względu na sposób naliczania oprocentowania. Chodzi oczywiście o tzw. obligacje zerokuponowe nazywane także obligacjami z dyskontem, które odznaczają się tym, że nie są powiązane z regularną wypłatą odsetek.
 
Ponieważ artykuł skierowany jest do początkujących inwestorów, dlatego słowem wstępu przypomnimy czym są obligacje oraz jaka jest ich charakterystyka. Obligacje funkcjonują na rynku jako dłużne instrumenty finansowe, oznacza to, że Emitent po wyemitowaniu obligacji oraz pozyskaniu chętnych na ich nabycie staje się dłużnikiem obligatariusza (tego, który kupił obligacje). Emitentem może być np. skarb państwa – wtedy są to tzw. obligacje skarbowe, lub przedsiębiorstwo – wtedy mamy do czynienia z obligacjami korporacyjnymi. Podstawową różnicą pomiędzy obligacjami, a akcjami przedsiębiorstw jest to, że obligatariusz w przeciwieństwie do akcjonariusza nie staje się jednym z właścicieli firmy, nie ma żadnego wpływu na jej funkcjonowanie (nie może uczestniczyć w Walnych Zgromadzeniach), a jedynie nabywa prawo do regularnego otrzymywania świadczeń (zazwyczaj pieniężnych) od pożyczonych środków na zasadach ustalonych w warunkach emisji.
 
Można wymienić wiele rodzajów obligacji, w zależności od przyjętego kryterium podziału. Ze względu na to, kto jest ich emitentem wymieniliśmy już obligacje skarbowe i korporacyjne. Do tej grupy dołączyć można także obligacje komunalne (emitowane przez jednostki samorządów terytorialnych) oraz obligacje bankowe czy spółdzielcze (emitowane przez banki komercyjne i spółdzielcze). Kluczowym kryterium podziału dla obligacji będących przedmiotem tego artykułu jest sposób wypłacania odsetek z obligacji. Pod tym względem wyróżniamy obligacje kuponowe oraz obligacje zerokuponowe (obligacje z dyskontem).
 
Obligacje zerokuponowe jak sama nazwa wskazuje nie mają kuponu, to znaczy, że nie są oprocentowane, ale emitowane z dyskontem. Dyskonto oznacza, że obligacje są obejmowane przez obligatariuszy po cenie emisyjnej niższej niż cena nominalna, a następnie wykupowane w terminie zapadalności przez Emitenta po cenie nominalnej właśnie. Oznacza to, że inwestor użyczający kapitału nie otrzymuje regularnych wypłat odsetkowych, tylko jednorazową wypłatę w postaci zainwestowanego kapitału z nadwyżką przy końcowym wykupie papierów przez emitenta. Wyłącznym zyskiem z obligacji dyskontowych jest różnica pomiędzy ceną emisyjną oraz wartością nominalną, po której zostają wykupione przez Emitenta. Obligacje kuponowe działają na innej zasadzie, mianowicie obligatariusz kupuje obligacje po cenie emisyjnej równej ich wartości nominalnej, a przez cały okres posiadania obligacji otrzymuje od Emitenta bieżące wypłaty odsetek (w wysokości oraz terminach ustalonych w warunkach emisji obligacji). Ostatecznie w terminie zapadalności odzyskuje dokładnie taką samą kwotę jaką zainwestował.
 
Przykład
Wartość nominalna zerokuponowej obligacji trzyletniej wynosi 10.000 zł. Inwestor oczekuje 6% stopy zwrotu w skali roku. Jaką cenę powinien zapłacić inwestor za obligację? Jakie jest dyskonto tej obligacji?
 
Cena obligacji:  10000zł/(1+0,06)3 = 8396,19 zł
Dyskonto:           10000zł – 8396,19zł = 1603,81 zł
 
Odpowiedź: Dyskonto obligacji wynosi 1603,81 zł. Inwestor powinien nabyć obligacje po cenie 8396,19zł.
 
Obligacje zerokuponowe mogą być ciekawym rozwiązaniem jeśli chodzi o kwestie podatkowe. Podatek w pewnym sensie można potraktować jako odroczony w czasie, ponieważ płacimy go dopiero przy wykupie obligacji – dzięki temu efektywna stopa podatku z takiej inwestycji wyniesie mniej niż 19%. Podatek płacony jest od różnicy pomiędzy cena wykupu przez emitenta oraz ceną emisyjną z dyskontem (w przypadku zakupu na rynku pierwotnym) lub od różnicy pomiędzy ceną wykupu, a ceną zakupu na rynku (w przypadku zakupu obligacji na rynku wtórnym). Oznacza to, że inwestor płaci podatek od faktycznie osiągniętego zysku, podatek jest pobierany przy wykupie przez Dom Maklerski. Pewnym minusem ze względu na kwestie podatkowe może być fakt, że prowizja zapłacona przy zakupie nie stanowi kosztu uzyskania przychodu. Obligacje zerokuponowe pod względem podatkowym charakteryzują się tym, że nie ma znaczenia kiedy dokonamy ich zakupu na rynku wtórnym – w przypadku obligacji kuponowych, ze względów podatkowych opłaca się je kupować tylko po jego wypłaceniu aby uniknąć podatku od naliczonych odsetek (o czym pisaliśmy w osobnym artykule).
 
Drugą największą zaletą obligacji z dyskontem jest brak ryzyka reinwestycji odsetek – ponieważ ich nie ma. Jednak jednocześnie związane z tym faktem jest wyższe ryzyko kredytowe – ponieważ jeżeli spółka zbankrutuje, to inwestor może nie odzyskać nic ze swojej inwestycji. W przypadku obligacji z kuponem, inwestor otrzymuje regularne wypłaty odsetek, a przy okazji może dzięki temu kontrolować płynność i wypłacalność spółki, a w przypadku zauważenia wstępnych problemów – pozbyć się niepewnych papierów. W skrajnym przypadku, w przypadku obligacji zerokuponowych spółka może zbankrutować i nie wypłacić inwestorom ani grosza.
 
Inne ryzyko związane z obligacjami zerokuponowymi dotyczy przede wszystkim wzrostu inflacji oraz wzrostu stóp procentowych. W razie wysokich wzrostów inflacji lub stóp procentowych obligacje ze zmiennym kuponem dopasowują się do nowych warunków zarówno poprzez zmianę wysokości oprocentowania kolejnych wypłacanych odsetek, a także poprzez zmianę ich ceny na rynku wtórnym. Obligacje zerokuponowe mogą dostosować się do warunków rynkowych tylko i wyłącznie poprzez zmianę ich wyceny na rynku wtórnym- jednak przy znacznym wzroście inflacji i pozostałym długim okresie do wykupu, może okazać się, że rzeczywista wartość obligacji przy wykupie będzie niewiele wyższa od tej, po której zostały zakupione z dyskontem. Podobne ryzyko występuje także w przypadku długoletnich obligacji ze stałym kuponem. Wyjściem z sytuacji może być odpowiednio szybkie pozbycie się obligacji w momencie, kiedy inwestor zauważy niepokojące tendencje do wzrostu inflacji.

Autor: Tomasz Styrcula


Cena brudna, czysta i emisyjna obligacji – czyli rodzaje cen obligacji korporacyjnych

Niniejszy artykuł jest skierowany do początkujących inwestorów. Wskazane oraz omówione w nim pojęcia przybliżą Państwu najważniejsze pojęcia związane z rodzajami cen obligacji, których znajomość jest niezbędna do świadomego inwestowania w obligacje korporacyjne lub skarbowe.

Obligacje można kupować i sprzedawać na rynku pierwotnym lub wtórnym. Zakup na rynku pierwotnym to bezpośredni zakup od Emitenta, natomiast kupno na rynku wtórnym to zakup na giełdzie lub w obrocie pozagiełdowym. W przypadku handlu w obrocie giełdowym niezbędne jest posiadanie rachunku w biurze maklerskim – podobnie jak w przypadku wszystkich innych papierów wartościowych. Istotną różnicą przy składaniu zleceń zakupu obligacji na giełdzie jest to, że jako „cenę” podajemy procent nominalnej wartości obligacji jaki jesteśmy w stanie za nią zapłacić, a nie cenę w złotych jak w przypadku akcji.

Rozpatrując kwestię ceny obligacji należy dokładnie określić, co mamy na myśli, ponieważ  cenę obligacji można rozpatrywać aż w czterech różnych znaczeniach, jako:

  • wartość nominalną,
  • cenę emisyjną,
  • cenę rynkową (cena czysta),
  • cenę rozliczeniową (cena brudna).
Wartość nominalna obligacji to kwota, od której naliczane są odsetki. Po tej cenie, powiększonej o narosłe odsetki, Emitent wykupuje obligacje po upływie terminu zapadalności.

Cena emisyjna obligacji jest to cena ustalana przez Emitenta, po jakiej oferuje swoje obligacje na rynku pierwotnym. Obligacje mogą być sprzedawane:

  • po cenie emisyjnej równej wartości nominalnej – obligacje kuponowe,
  • po cenie emisyjnej wyższej od wartości nominalnej – obligacje z premią,
  • po cenie emisyjnej niższej od wartości nominalnej – obligacje z dyskontem.
Cena rynkowa (tzw. cena czysta) obligacji jest ustalana codziennie podczas sesji giełdowych w zależności od popytu i podaży. Jest to cena wspomniana na początku artykułu – wyrażana w procentach w stosunku do wartości nominalnej obligacji. Nie jest to jednak cena, którą faktycznie płaci kupujący i otrzymuje sprzedający obligacje, ponieważ nie uwzględnia ona narosłych odsetek należnych właścicielowi obligacji do czasu, w którym był ich właścicielem, a ściślej biorąc do czasu rozliczenia transakcji w Krajowym Depozycie Papierów Wartościowych. Warto zaznaczyć, że sprzedający obligacje nie traci kwoty odsetek narosłych do dnia rozliczenia transakcji kiedy nadal był ich właścicielem.

Cena rozliczeniowa (tzw. cena brudna) obligacji jest to cena, jaką rzeczywiście płaci kupujący i otrzymuje sprzedający obligacje na giełdzie. Cena ta jest równa iloczynowi kursu rynkowego obligacji i wartości nominalnej jednej obligacji powiększona o wartość odsetek obowiązujących na dzień, w którym powinno zostać przeprowadzone rozliczenie transakcji w KDPW.

Przykład nr 1

Obligacja kuponowa o wartości nominalnej 1000,00 zł, z kuponem rocznym i oprocentowaniem w wysokości 8% w skali roku, na kwartał przed kolejnym okresem rozliczeniowym, obligacja ma cenę rynkową 98,5%. Jaka jest wartość ceny brudnej tej obligacji? Ile wyniesie cena nabycia tych obligacji w złotych?

Dane:

Wartość nominalna = 1000,00 zł
Oprocentowanie = 8%
Cena rynkowa = 98,5%
Kupon – roczny
Dotychczas narosłe odsetki: (270/360)*8% = 6 pkt. %

Cena brudna
: 98,5 pkt. proc. + 6 pkt. proc. = 104,5 pkt. proc.
Cena w zł: 1000 zł * 104,5% = 1045,00 zł

Odpowiedź: wartość ceny brudnej obligacji wynosi 104,5 punktu procentowego, faktyczna cena nabycia obligacji, którą zapłaci kupujący inwestor wynosi 1045,00 zł.

Podsumowując tematykę cen obligacji w praktyce: inwestor nabywający obligacje na rynku pierwotnym płaci emitentowi wartość nominalną obligacji, inwestor kupujący obligacje na rynku wtórnym płaci sprzedającemu inwestorowi cenę „brudną” rozliczeniową, natomiast cena „czysta” rynkowa jest ceną podawaną w systemie notowań giełdowych oraz innych serwisach informacyjnych podających notowania obligacji.