Wejście na NewConnect – korzyści dla spółek

Rynek NewConnect został uruchomiony przez Giełdę Papierów Wartościowych w Warszawie w 2007 roku jako alternatywny system obrotu. Istotą tego rynku jest umożliwienie małym spółkom wprowadzenie swoich akcji do zorganizowanego obrotu w prostszy i tańszy sposób niż wprowadzenie ich do obrotu na rynku głównym GPW. Ponadto spółki notowane na NewConnect mają mniejsze wymagania w zakresie obowiązków informacyjnych niż spółki notowane na rynku głównym. 

Korzyści z notowań akcji na rynku zorganizowanym:
  • większe możliwości pozyskania kapitału akcyjnego,
  • rynkowa wycena spółki;
  • większa wiarygodność i transparentność spółki, a w związku z tym łatwiejsze pozyskanie kapitału z kredytów bankowych,
  • prestiż i promocja spółki.
Większe możliwości pozyskania kapitału akcyjnego można uzyskać poprzez kolejne emisje akcji wprowadzane do obrotu rynkowego – znajomość spółki przez inwestorów powinna pozytywnie wpłynąć na zainteresowanie przyszłymi emisjami. Wycena akcji spółki notowanej na giełdzie pozwala realnie stwierdzić jaka jest jej wartość – cena akcji odzwierciedla realną wycenę spółki. Podleganie obowiązkom informacyjnym zwiększa wiarygodność spółki. Dzięki temu łatwiej takiej spółce uzyskać kredyt bankowy i zaufanie inwestorów. Dodatkowo notowanie na giełdzie to prestiż dla spółki, a informacje o niej częściej pojawiają się w mediach.
 
Przewagi notowania akcji na NewConnect w porównaniu do rynku głównego GPW:
  • mniejszy zakres obowiązków informacyjnych,
  • łagodniejsze regulacje przy wprowadzaniu akcji do obrotu,
  • krótsza procedura wprowadzenia do obrotu,
  • konieczność udostępnienia zbadanego sprawozdania finansowego spółki tylko za ostatni rok obrotowy (w przypadku głównego rynku GPW z ostatnich 3 lat obrotowych),
  • niższe koszty pozyskania kapitału.
Łagodniejsze regulacje NewConnect w stosunku do rynku głównego GPW to brak konieczności sporządzania zatwierdzanego przez KNF prospektu emisyjnego lub memorandum informacyjnego, a także brak konieczności posiadania kapitalizacji lub kapitałów własnych na poziomie minimum 60 mln złotych (lub równowartości 15 mln euro).

W przypadku ubiegania się o dopuszczenie do obrotu na rynku NewConnect wymagane jest sporządzenie Dokumentu Informacyjnego, którego zakres jest znacznie prostszy niż zakres dokumentu niezbędnego przy wejściu na rynek główny. Wymagany minimalny kapitał własny emitenta wynosi tylko 500 tys. złotych. Dodatkowo, jeżeli spółka postanawia o przeniesieniu notowań akcji z rynku NewConnect na główny rynek GPW – kapitalizacja jej akcji może być niższa i wynosić 12 mln EUR zamiast 15 mln EUR.
 
Brak konieczności przygotowania prospektu emisyjnego, krótszy i prostszy proces wprowadzania na rynek NewConnect oraz niższe opłaty powodują, że całościowy koszt upublicznienia na NC jest niższy niż upublicznienie na rynku GPW.

Po 6 latach funkcjonowania rynku NewConnect notowanych jest ponad 430 spółek. Dla ponad 25 spółek notowanie na NewConnect było wstępem do przenosin na rynek regulowany.

Autor: Tomasz Styrcula


Rynek regulowany i ASO Catalyst

W dniu 30 września 2014 roku minęło równe pięć lat od uruchomienia zorganizowanego rynku dłużnych papierów wartościowych Catalyst, o czym wspominaliśmy w artykule podsumowującym istnienie rynku. Z tej okazji pragniemy także przybliżyć mniej doświadczonym inwestorom – czym jest rynek obligacji Catalyst, przez kogo jest prowadzony oraz jakie są zasady jego działania.
 
Historia rynku Catalyst rozpoczęła się we wrześniu 2009 roku – wtedy to Giełda Papierów Wartościowych w Warszawie oficjalnie rozpoczęła  działalność rynku papierów dłużnych Catalyst. Przed tym wydarzeniem obrót obligacjami przedsiębiorstw był bardzo znikomy, ich emisje przeprowadzane przez banki były kierowane w zasadzie tylko do klientów profesjonalnych, sporadycznie do inwestorów indywidualnych. Stworzenie rynku Catalyst wypełniło sporą lukę dla inwestorów indywidualnych zwłaszcza pod względem poziomu ryzyka inwestycyjnego – dotychczas inwestycje opierały się głównie na ryzykownym rynku akcji lub na mniej ryzykownym, ale też mniej zyskownym rynku obligacji skarbowych. Rynek dłużnych papierów wartościowych wypełnił tę lukę ponieważ charakteryzuje się pośrednim poziomem ryzyka oraz możliwością uzyskania wyższego oprocentowania kapitału. Korzyść z powstania rynku Catalyst odnieśli także emitenci –ułatwiło to przedsiębiorstwom pozyskiwanie kapitału z innego źródła niż kredyty bankowe – poprzez emisję obligacji korporacyjnych.
 
Catalyst jest systemem obrotu prowadzony przez Giełdę Papierów Wartościowych w Warszawie S.A. oraz Bondspot S.A.. System obejmuje następujące rynki:
  • regulowany prowadzony przez Giełdę;
  • regulowany prowadzony przez BondSpot;
  • alternatywny system obrotu prowadzony przez Giełdę;
  • alternatywny system obrotu prowadzony przez BondSpot.
Rynki prowadzone przez BondSpot to rynki, na których odbywa się obrót hurtowy, natomiast rynki obrotu detalicznego prowadzone są przez Giełdę.
 
Obligacje, które są przedmiotem ubiegania się o wprowadzenie do obrotu na Catalyst muszą przede wszystkim spełniać cztery podstawowe warunki:
  • muszą być to papiery zdematerializowane,
  • ich zbywalność nie może być ograniczona,
  • musi zostać sporządzony odpowiedni dokument informacyjny;
  • w stosunku do Emitenta nie toczy się postępowanie upadłościowe oraz likwidacyjne. 
Ponadto jeżeli emitent ubiega się o dopuszczenie emisji do obrotu na rynku regulowanym prowadzonym przez Giełdę – minimalna wartość nominalna obligacji objętych wnioskiem musi wynosić lub stanowić równowartość co najmniej 4.000.000 złotych. Emitent musi złożyć wniosek o dopuszczenie dłużnych instrumentów finansowych do obrotu na Catalyst, wniosek jest rozpatrywany w ciągu 5 dni od złożenia kompletu poprawnie sporządzonych dokumentów. Po jego weryfikacji przez zarząd Giełdy lub BondSpot może zostać wystosowane żądanie o przedstawienie dodatkowych informacji lub dokumentów niezbędnych do podjęcia decyzji o dopuszczeniu obligacji do obrotu na Catalyst. Jeżeli nie ma takiej potrzeby następnym krokiem po rozpatrzeniu wniosku jest złożenie kolejnego wniosku – tym razem o wprowadzenie obligacji do obrotu wraz ze wskazaniem proponowanej daty pierwszego notowania.
 
W przypadku kiedy emitent ubiega się o wprowadzenie obligacji tylko do Alternatywnego Systemu Obrotu Catalyst także należy złożyć wniosek o wprowadzenie instrumentów dłużnych do tego systemu. W tym przypadku jeszcze nie obowiązuje minimalny poziom emisji, jednak już we wrześniu 2014 roku zostały wprowadzone zmiany do regulaminu, które wejdą w życie od 1 stycznia 2015 roku. Zapisy regulaminu ustalają minimalną wielkości emisji, która została ustalona na poziomie 1.000.000 złotych. Termin rozpatrzenia wniosku również wynosi 5 dni roboczych, a cała dalsza procedura wprowadzenia do ASO wygląda podobnie jak w przypadku dopuszczenia do obrotu na rynku regulowanym.
 
Często zaskakującym dla inwestorów jest fakt, że te same obligacje są notowane zarówno na rynku regulowanym jak i w alternatywnym systemie. Jest to sytuacja dopuszczana przez regulamin Catalyst, zgodnie z którym emisja dopuszczona do obrotu na rynku regulowanym Giełdy może być także wprowadzona do alternatywnego systemu BondSpot i odwrotnie obligacje dopuszczone do obrotu na rynku regulowanym BondSpot mogą być wprowadzone do ASO Giełdy. Ponadto emisje dopuszczone do obrotu na jednym rynku regulowanym mogą być dopuszczone na drugi rynek regulowany, a wprowadzone do ASO prowadzonego przez Giełdę mogą być także wprowadzone do ASO prowadzonego przez BondSpot. Giełda i BondSpot zapewniają aby dopuszczenie/wprowadzenie dłużnych instrumentów finansowych oraz ich wprowadzenie do obrotu na rynkach Catalyst następowało równocześnie, z zastrzeżeniem terminów obowiązujących na danym rynku.
 
Notowanie instrumentów na kilku rynkach Catalyst nie niesie ze sobą żadnych konsekwencji dla inwestora. Wiąże się jedynie z większymi wymogami dla emitenta co do wprowadzenia emisji do obrotu.

Autor: Tomasz Styrcula


Przenosiny spółek z NewConnect na rynek główny GPW

Wszystko wskazuje na to, że rok 2014 będzie rekordowy pod względem przenosin spółek z NewConnect na główny rynek GPW. W dniu 14 października 2014 na GPW zadebiutowała 8 w tym roku spółka z NewConnect – co stanowi wyrównanie rekordu z 2010 roku. Ponieważ co najmniej kilka innych spółek deklaruje taki ruch jeszcze w tym roku, wszystko wskazuje na to, że rekord zostanie pobity.

Dlaczego spółki zmieniają rynek notowań?
Parkiet NewConnect ma swoje zalety, przede wszystkim pozwala młodym spółkom pozyskać kapitał niezbędny do dalszego rozwoju, jednak ambitne spółki traktują go tylko jako przystanek na swojej drodze do notowań na rynku głównym. NewConnect charakteryzuje się niższymi wymogami wejścia na rynek oraz jest przeznaczony dla innowacyjnych firm na wczesnym etapie rozwoju – o ile to ostatnie stwierdzenie się zgadza, to jednak innowacyjność i kondycja finansowa spółek często niestety pozostawia wiele do życzenia.
Główną przyczyną, którą wskazują spółki, które przeszły na rynek regulowany jest niewielka płynność akcji oraz chęć zwiększenia prestiżu firmy. Wartość obrotów akcjami spółek w Alternatywnym Systemie Obrotu jest niewielka, co dodatkowo spotęgowały niedawne zmiany dokonane w systemie emerytalnym – OFE zostały całkowicie wyłączone z inwestowania na NewConnect, oraz ograniczenia nałożone na niektóre Towarzystwa Funduszy Inwestycyjnych. Warto dodać, że ponad 40% wszystkich spółek notowanych na „małym parkiecie” zostało zakwalifikowanych do segmentu High Liquidity Risk lub Super High Liquidity Risk – a więc o wysokim i bardzo wysokim ryzyku płynności. Taki stan rynku NewConnect powoduje, że wartościowe spółki nie chcą być kojarzone z firmami mającymi problemy, dlatego przejście na rynek główny traktują jako swoisty „awans” i sposób na lepsze postrzeganie ich firmy. O solidności i dojrzałości firmy, która decyduje się na przeniesienie na GPW może świadczyć fakt, że przenosiny wiążą się z dodatkowymi obowiązkami informacyjnymi oraz przygotowaniem odpowiedniej dokumentacji zatwierdzanej przez Komisję Nadzoru Finansowego (KNF), a nie przez samą Giełdę jak w przypadku NewConnect.
Ponadto jako przyczyny przejścia na GPW wymieniane są m.in. chęć pozyskania kapitału oraz nowych, bardziej stabilnych akcjonariuszy (najczęściej w postaci instytucji finansowych) lub wypełnienie obietnicy złożonej akcjonariuszom podczas wprowadzania spółki na rynek NewConnect.

Skutki i obowiązki spółek związane z przejściem z NewConnect na GPW
Wejście na rynek główny związane jest przede wszystkim z wyższymi kosztami wprowadzenia oraz osiągnięciem wymaganej minimalnej kapitalizacji spółki. W przypadku przeniesienia spółki notowanej co najmniej przez 6 miesięcy na NewConnect warunek kapitalizacji wynosi 48.000.000 zł lub 12.000.000 €. Jeżeli spółka planuje bezpośrednie wejścia na GPW z pominięciem NewConnect, kapitalizacja spółki powinna wynosić odpowiednio 60.000.000 zł lub 15.000.000 €.
Emitent jest również zobowiązany do sporządzenia dokumentu informacyjnego (prospektu emisyjnego lub memorandum informacyjnego) zatwierdzanego przez KNF – taki dokument generuje dużo wyższe koszty niż przygotowanie dokumentu wymaganego na NewConnect. Ponadto akcje muszą znajdować się w posiadaniu takiej liczby akcjonariuszy, która pozwoli na kształtowanie się płynnego obrotu giełdowego.
Poza tym przejście na GPW niesie za sobą wiele nowych obowiązków informacyjnych – do tych obowiązujących na NewConnect dochodzą pełne sprawozdania kwartalne, a półroczne raporty muszą od tej pory być audytowane. Wykonywanie obowiązków informacyjnych od czasu wejścia na rynek regulowany podlega kontroli KNF, która przywiązuje także większą wagę do jakości publikowanych sprawozdań finansowych. Komisja może nałożyć na spółkę karę finansową, a w szczególnych przypadkach nawet wykluczyć z obrotu instrumenty finansowe spółki.

Jakie są zalety przejścia na główny rynek notowań?
Główną zaletą przeniesienia notowań instrumentów finansowych spółki na rynek GPW jest wspomniany wzrost prestiżu i sposobu postrzegania spółki przez inwestorów. Zdecydowanym atutem jest sama struktura inwestorów obecnych na głównym parkiecie – duża ilość inwestorów instytucjonalnych i zagranicznych pozwala na przeprowadzenie dużo większych emisji i pozyskania większej ilości kapitału. Ponadto wyższe wymogi dotyczące akcji w wolnym obrocie powodują, że wycena spółek notowanych na GPW jest dużo bardziej urealniona.

Drugim, niewątpliwie równie ważnym argumentem przeniesienia jest wspomniany na początku artykułu wzrost płynności instrumentów finansowych spółki. Trudno się z tym argumentem nie zgodzić, zwłaszcza biorąc pod uwagę historyczne wyniki spółek, które przeniosły się z NewConnect na rynek główny. Poniższy wykres przedstawia średnią procentową zmianę wolumenu obrotów akcji spółek debiutujących na GPW w 2013 i 2014 roku.

Wykres 1. Zmiana procentowa wolumenu obrotów spółek, które przeszły z NewConnect na GPW w 2013 i 2014 r.*
Przenosiny na Newconnect Wykres 1
*w zestawieniu pominięto spółkę Platinum Propeties Group, która zdecydowanie zawyżała skalę – obroty wzrosły o 1863%, jednak główny wpływ na wzrost obrotu miał jednoczesny spadek kursu akcji od dnia debiutu o 89% o czym w dalszej części artykułu

Na wykresie można zauważyć zdecydowaną przewagę spółek, których wolumen obrotu po debiucie na rynku głównym wzrósł. Jedynie trzy spółki spośród 13 zanotowały spadek w tym zestawieniu i były to spadki maksymalnie do 50%. W związku z tym można stwierdzić, że przeniesienie notowań na GPW w zdecydowanej większości przypadków wpływa pozytywnie na poziom wolumenu obrotów instrumentów finansowych spółki.

Warto jednak zastanowić się czy przyczyny wzrostu obrotów zawsze są pozytywne…Niektóre firmy, takie jak e-Kancelaria oraz pominięta w zestawieniu Platinum Propeties Group wzrost wolumenu obrotów w głównej mierze zawdzięczają sporym spadkom kursu akcji po dniu debiutu. Najczęściej ceny akcji spółek przechodzących z parkietu NewConnect na rynek główny w dniu ich debiutu wzrastają, ale krótkoterminowo – zazwyczaj poprzez tzw. „efekt prestiżu”. Sam fakt prestiżowego awansu na GPW nie wystarczy jednak do osiągnięcia długoterminowych wzrostów cen akcji – tutaj decyduje już sytuacja finansowa spółki oraz jej perspektywy rozwoju oceniane przez inwestorów.

Poniżej prezentujemy dwa zestawienia – zmiany kursu akcji spółek przenoszących notowania na GPW w dniu debiutu (Wyk. 3) oraz zmiany kursu akcji tych spółek w okresie od debiutu do dnia 13.10.2014 roku (Wyk. 4).

Wykres 2. Zmiana procentowa kursu akcji spółek, które przeszły z NC na GPW w dniu ich debiutu na GPW
Przenosiny na Newconnect Wykres 2

Wykres 3. Zmiana procentowa kursu akcji spółek, które przeszły z NC na GPW od dnia debiutu do 13.10.2014 r.*
Przenosiny na Newconnect Wykres 3
*W zestawieniu nie znalazła się spółka Synektik, która debiutowała w dniu 14.10.2014 roku

Jak wynika z powyższych wykresów, nie zawsze wzrost kursu akcji na debiucie przekłada się na ich wzrost w długim okresie i odwrotnie. Spośród zamieszczonych w zestawieniu 15 spółek w dniu debiutu 7 z nich zanotowało zwyżkę cen akcji. Największy wzrost na debiucie osiągnęła e-Kancelaria – ponad 17% oraz Medicalgorythmics – prawie 13%. W długim terminie spośród tych samych spółek zaledwie cztery z nich notują aktualnie kurs akcji wyższy niż ostatni kurs notowany na NewConnect – z czego tylko dwie z nich pokrywają się z tymi, które zwyżkowały w dniu debiutu. Świadczy to o tym, że sukces na debiucie nie gwarantuje dobrych wyników w przyszłości i odwrotnie. Najlepszym przykładem takiej zależności może być spółka Mabion – która w dniu debiutu traciła 1%, natomiast dziś kurs akcji jest wyższy o prawie 160%.

Podsumowując, przejście na główny parkiet notowań jest niewątpliwie ważnym wydarzeniem w życiu spółki. Debiut na GPW stanowi awans w hierarchii spółek publicznych i może (ale nie musi) pozytywnie wpłynąć na jej wyniki na rynku finansowym i przynieść korzyści zarówno akcjonariuszom jak również  samej spółce. Debiut na GPW gwarantuje zwiększenie transparentności i stanowi naturalny krok w rozwoju spółek notowanych na NewConnect.  Najważniejszym czynnikiem warunkującym sukces spółki pozostaje jednak  zdrowa sytuacja finansowa oraz umiejętne zarządzanie i konsekwentna realizacja strategii biznesowej.

Autor: Tomasz Styrcula


Historia rozwoju i perspektywy rynku obligacji Catalyst

Catalyst jest rynkiem obligacji uruchomionym 30 września 2009 roku. Powstanie tego rynku ten niesie nowe możliwości dla inwestorów indywidualnych oraz dla emitentów. Inwestorzy mają alternatywę wobec inwestowania w  ryzykowne akcje i niskodochodowe obligacje skarbowe. Emitenci uzyskali dostęp do nowego źródła finansowania swojego rozwoju.

Catalyst dzielimy na cztery mniejsze rynki, dwa rynki detaliczne prowadzone przez Giełdę Papierów Wartościowych w Warszawie oraz dwa rynki hurtowe prowadzone przez BondSpot. Z kolei dla obu rodzajów wyróżniany jest rynek regulowany i ASO (Alternatywny System Obrotu). Rynki hurtowe od detalicznych różnią się przede wszystkim wielkością transakcji (pakiety o minimalnej wysokości 100 tysięcy złotych na rynku hurtowym). Rynki regulowane różnią się od ASO wielkością dopuszczanych emisji i wymogami formalnymi, które musi spełnić emitent. Na rynku regulowanym próg dopuszczenia emisji jest wyższy, a jednym z dodatkowych wymogów jest konieczność sporządzenia prospektu emisyjnego zatwierdzanego przez Komisję Nadzoru Finansowego.

Na Catalyst notowane są:

  • obligacje korporacyjne,
  • obligacje skarbowe,
  • obligacje komunalne,
  • obligacje spółdzielcze,
  • listy zastawne.

Uruchomienie Catalyst przypadło na okres światowego kryzysu finansowego i zmniejszania akcji kredytowej przez banki. Tym samym przedsiębiorstwa uzyskały możliwość pozyskania kapitału w inny sposób, otwierając się w o wiele większym stopniu na inwestorów indywidualnych. Przed uruchomieniem Catalyst na GPW notowana była niewielka liczba obligacji korporacyjnych. Ich emisje odbywały się głównie za pośrednictwem banków poza rynkiem zorganizowanym. Były skierowane przede wszystkim do inwestorów instytucjonalnych, w ograniczonym stopniu do indywidualnych.

Do dziś na Catalyst dominują emisje prywatne skierowane do mniej niż 150 inwestorów z minimalnym zapisem na poziomie zaczynającym się od kilkunastu, kilkudziesięciu tysięcy złotych. Jednak nabycie obligacji korporacyjnych na rynku wtórnym jest już powszechnie dostępne dla każdego posiadacza rachunku w domu maklerskim (minimalna inwestycja to jedna obligacja o wartości nominalnej 1000 lub 100 złotych).

Rozwój rynku obligacji korporacyjnych z jednej strony umożliwił przedsiębiorstwom tanie pozyskanie kapitału, na warunkach przez nie ustalonych, często bez konieczności ustanowienia zabezpieczenia (lub bez wymogu, aby była to hipoteka). Z drugiej strony inwestorzy indywidualni uzyskali dostęp do inwestycji o średnim ryzyku. Wcześniej do wyboru mieli przede wszystkim inwestycje o dużym ryzyku (akcje, instrumenty pochodne) lub małym (lokaty, obligacje skarbowe). Ryzyko na poziomie średnim było możliwe do uzyskania przede wszystkim w przypadku funduszy inwestycyjnych posiadających w swoim portfelu akcje i obligacje skarbowe jednocześnie.

Obligacje korporacyjne świetnie zapełniają wspomnianą lukę. W szczególności dla inwestorów, którzy chcą decydować o tym kiedy i w jakie instrumenty mają zamiar inwestować. W przypadku funduszy inwestycyjnych trzeba zdać się na profesjonalizm zarządzających. Główne zalety obligacji przedsiębiorstw dla inwestorów to: z góry ustalone przepływy pieniężne, względnie mała zmienność wartości instrumentów oraz względnie niska ilość czasu konieczna do monitorowania portfela.

Obecnie łączna wartość wszystkich emisji notowanych na Catalyst wynosi ponad 600 mld złotych, z czego około 90% przypada na obligacje skarbowe. W pozostałej części dominują obligacje korporacyjne o łącznej wartości emisji wynoszącej prawie 50 mld złotych (ok. 130 emitentów, prawie 300 serii obligacji). Warto pamiętać, że prawie 30 mld złotych z tej kwoty stanowią emisje Banku Gospodarstwa Krajowego i Europejskiego Banku Inwestycyjnego.

W pierwszych trzech latach działalności bardzo dynamicznie rosła liczba emitentów, notowanych serii i łączna wartość emisji notowanych na Catalyst. Było to spowodowane tym, że w początkowej fazie rozwoju było niewiele wykupów. Wzrost opisanych powyżej statystyk w przyszłości może charakteryzować się mniejszą dynamiką, ale perspektywy rozwoju rynku obligacji korporacyjnych są bardzo dobre. Łączna wartość emisji obligacji przedsiębiorstw stanowi około 6% PKB Polski. W przypadku rynków bardziej rozwiniętych takich jak USA, Wielka Brytania, Francja, Włochy czy Niemcy wspomniana relacja wynosi 100% PKB lub więcej. Doskonale obrazuje to drzemiący w rynku Catalyst potencjał.