Wpływ stopy WIBOR na rentowność obligacji korporacyjnych

Polski rynek obligacji Catalyst jest stosunkowo młodym rynkiem – niedawno obchodził swoje piąte urodziny. Pomimo faktu, że w tym czasie rozwijał się dynamicznie, to mimo wszystko etap rozwoju rynku przekłada się na jego popularność wśród inwestorów, a to z kolei rodzi problem płynności notowanych instrumentów.  

Problem płynności obligacji powoduje z jednej strony trudności dla inwestora w przypadku, gdy chce pozbyć się posiadanych obligacji, z drugiej dla emitenta gdyby chciał skupić obligacje z rynku w celu ich umorzenia. Rynki finansowe, zwłaszcza w długim okresie czasu, charakteryzują się zmiennością w zakresie rentowności dostępnych papierów wartościowych. Może się zdarzyć, że kupione dziś papiery z rentownością na poziomie 7% (ocenianą jako dobra), za dwa lata okażą się mało atrakcyjne, ponieważ zmiana koniunktury rynkowej spowoduje podniesienie oprocentowania obligacji podobnych spółek do 8,0 – 8,5%. W takim przypadku inwestor będzie starał się pozbyć mniej atrakcyjnych papierów i dokonać nowej inwestycji w te bardziej zyskowne. Naturalnie może zdarzyć się odwrotna sytuacja, w której oprocentowanie znacząco obniży się, a w takim wypadku to emitent będzie starał się skupić obligacje z rynku, ponieważ płaci inwestorom zbyt dużo. W takich sytuacjach płynność rynku odgrywa bardzo duże znaczenie. Swego rodzaju zabezpieczeniem przed znaczącymi zmianami wysokości oprocentowania oferowanego na rynku jest stosowanie zmiennego oprocentowania papierów wartościowych.

Na polskim rynku obligacji Catalyst jest to szeroko stosowana praktyka – dość powiedzieć, że ponad 80% serii notowanych na Catalyst charakteryzuje się właśnie zmiennym oprocentowaniem. W przypadku ustalenia zmiennego oprocentowania w warunkach emisji obligacji, emitent określa dokładne zasady określania oprocentowania w każdym okresie odsetkowym. Najczęściej stosowanym rozwiązaniem przez emitentów jest ustalenie oprocentowania obligacji jako sumy rynkowego kosztu pieniądza w postaci stawki WIBOR w danym okresie oraz marży.
WIBOR (Warsaw Interbank Offer Rate) to stopa procentowa, po jakiej banki pożyczają pieniądze między sobą. Jest wyznaczana jako średnia arytmetyczna wysokości oprocentowania deklarowanych przez największe banki działające w Polsce, po odrzuceniu skrajnych wielkości. Wysokość stawek WIBOR jest publikowana w każdym dniu roboczym o godzinie 11:00 oraz jest wyznaczana na różne okresy czasu trwania pożyczki międzybankowej, jednak zazwyczaj w przypadku dłużnych papierów wartościowych, emitenci biorą pod uwagę WIBOR3M (trzymiesięczny) lub WIBOR6M (sześciomiesięczny).

Obecnie większość aktywnychi nwestorów na rynku obligacji charakteryzuje strategia „kup i trzymaj”. Najbardziej poszukiwani są emitenci o stabilnej pozycji rynkowej, których obligacje będą mogły stanowić alternatywę dla lokat – z tą różnicą, że z wyższym oprocentowaniem – a o to niestety coraz trudniej. Generalnie obligacje na rynku Catalyst można podzielić na trzy główne grupy pod względem rentowności i związanego z nią ryzyka:
a)      obligacje o minimalnym poziomie ryzyka, emitowane przez banki lub koncerny (takie jak Orlen), które pod względem oprocentowania nie pozwalają zarobić więcej niż na lokatach – WIBOR + marża na poziomie 1,0 – 1,5% co w sumie pozwala osiągnąć około 3,0% w skali roku;
b)      obligacje emitentów ocenianych jako umiarkowanie bezpieczni, z solidnymi wynikami finansowymi (jednak nie tak bezdyskusyjnie wiarygodni jak podmioty z pierwszej grupy), oferujący atrakcyjne dla inwestorów oprocentowanie, pozwalające osiągnąć zysk pomiędzy 5,0-8,0% w skali roku;
c)       obligacje ryzykowne, emitowane przez podmioty o stosunkowo krótkiej historii, we wczesnej fazie rozwoju, debiutujące na rynkach finansowych, oferujące oprocentowanie najczęściej w okolicach 9,0-10,0% lub wyższe.

Tak jak już wspomnieliśmy najchętniej nabywane przez inwestorów są obligacje znajdujące się w drugiej grupie. Jednak w związku z obniżeniem wysokości stóp procentowych w okresie od trzeciego kwartału 2014 roku, a w związku z tym także obniżeniem wartości stawki WIBOR znacznie trudniej inwestorom nabyć obligacje z zadowalającą stopą zwrotu.

Wykres 1. Wartość notowań WIBOR 3M i WIBOR 6M w okresie od 1.06.2014 r. do 16.02.2015 r. 
Notowania wibor


Jak można zauważyć na powyższym wykresie wartość WIBOR obniżyła się w okresie od czerwca odpowiednio o 0,79 p.b. (WIBOR3M) oraz 0,82 p.b. (WIBOR6M). Biorąc pod uwagę, że zaledwie około 20% obligacji notowanych na Catalyst stanowią obligacje ze stałym oprocentowaniem, zmiany notowań stawki WIBOR mają duży wpływ na rynek dłużnych papierów wartościowych. Z tego powodu coraz trudniej nabyć obligacje solidnych, stosunkowo bezpiecznych firm, które pozwoliłyby osiągać zysk na poziomie 6,0 – 6,5%. Na rynku wtórnym obligacje spółek takich jak PCC Rokita czy KRUK S.A. z dwuletnim horyzontem wykupu są wyceniane powyżej wartości nominalnej (odpowiednio 105,5% oraz 103,5%), co oznacza jeszcze niższą rentowność tych papierów. Obligacje BEST S.A. z terminem wykupu w 2018 roku są wyceniane na poziomie 101,1%, ale ich rentowność także nie przekracza 6%. Obligacje wielu innych dużych spółek, które oferowały marże na poziomie ponad 4,0% są dziś na tyle drogie, że realna do osiągnięcia rentowność wynosi od 4,0 do 5,0%.
W obecnej sytuacji, biorąc pod uwagę rynkowe prognozy w zakresie zmian stóp procentowych, wszystko wskazuje na to, że inwestorzy powinni zacząć przyzwyczajać się do niższej stopy zwrotu z inwestycji bądź do wyższego poziomu ponoszonego ryzyka. Jeżeli inwestor liczy na 7,0 – 8,0% zysku z inwestycji, a jednocześnie zachowanie optymalnego poziomu bezpieczeństwa – rynek wymusza na nim większą dywersyfikację portfela, a także poszerzanie wiedzy w zakresie analizy finansowej spółek. 
 

Analiza sektora budowlanego na rynku Catalyst

Ostatnie doniesienia z rynku nieruchomości wskazują, że sektor budowlany i nieruchomości wychodzi z kryzysu, który dawał się we znaki przedsiębiorcom od 2012 do końca 2013. W październiku 2014 natężenie upadłości firm z sektora budowlanego wyniosło 2,72%, podczas gdy we wrześniu wynosiło 2,89%, natomiast jeszcze rok temu sięgało 3,78%. Wskaźnik natężenia upadłości, informuje o stosunku przedsiębiorstw upadłych do ogólnej liczby firm w danej branży, a wynik 2,72% to najlepszy rezultat od kwietnia 2012 roku.
 
Również wyniki finansowe firm branżowych notowanych na rynku głównym świadczą o tym, że najgorsze czasy dla deweloperów powoli przemijają. Przychody największych 9 spółek budowlanych w ostatnim półroczu wzrosły o ok. 6%, natomiast produkcja budowlano – montażowa na początku września wzrosła rok do roku o 5,6%. Przyczyn poprawy wyników branży należy doszukiwać się zarówno w warunkach pogodowych (łagodna zima na początku 2014), jak i we wzrostach marż ze sprzedaży, które pozwoliły na spadek udziału nierentownych kontraktów w portfelach spółek.
 
Ponadto pozytywnym czynnikiem wpływającym na poprawę wyników branży są niewątpliwie owocne perspektywy dla sektora budowlanego. Perspektywy kształtują się bardzo obiecująco między innymi dzięki niedawnym obniżkom stóp procentowych,  które powinny wywołać impuls kredytowy i pobudzić rynek kredytów hipotecznych w przyszłym roku. Przede wszystkim jednak w nadchodzącym roku rozpoczną się pierwsze inwestycje infrastrukturalne realizowane w ramach funduszy unijnych rozpisanych na lata 2014 – 2020. Według specjalistów nakłady na infrastrukturę do końca tego okresu mogą wynieść nawet 500 mld złotych. Z tego około 70 mld zł zostanie przeznaczone na budowę dróg, kolejne 70 mld zł na sieci przemysłowe i elektrownie oraz ponad 60 mld zł stanowić będą inwestycje na kolei. Niebotyczna kwota nawet do 200 mld zł może zostać przeznaczona na gospodarkę wodną. Zagadką pozostaje tylko jaka część z olbrzymiego potencjału planowanych inwestycji zostanie faktycznie zrealizowana.
 
Duża ilość potencjalnych inwestycji do zrealizowania niewątpliwie wpłynie pozytywnie także na rynek obligacji korporacyjnych  i spółek z sektora budowlanego notowanych na Catalyst. Można oczekiwać, że wiele spółek  z branży będzie starało się pozyskać kapitał na realizację swoich przedsięwzięć właśnie z emisji obligacji. Inwestorzy są nadal nastawieni dość sceptycznie na inwestycje w sektor deweloperski i budowlany, jednak nastroje będą się zmieniały wraz z koniunkturą i branża powinna odzyskać ich zaufanie. W związku z przewidywaną poprawą wyników sektora budowlanego przeprowadziliśmy analizę aktualnie notowanych na Catalyst obligacji spółek z branży, która w przyszłości może posłużyć do ciekawego zestawienia wyników oraz zapotrzebowania na kapitał w związku wykorzystaniem funduszy unijnych przez firmy budowlane.
 
Aktualnie na rynku Catalyst notowanych jest 27 spółek z branży deweloperskiej, które wprowadziły do obrotu w sumie 77 serii obligacji. Średnia wartość emisji spośród wszystkich notowanych obecnie wynosi ponad 35 mln zł, a ich mediana 22 mln zł, natomiast średnie oprocentowanie kształtuje się na poziomie 7,43%. Zdecydowana większość emisji z sektora budowlanego jest oprocentowana zmiennie – takie emisje stanowią około 94% wszystkich emisji, a wśród nich niemal 80%  (57 emisji) to emisje oparte o wskaźnik WIBOR 6M. Pozostałe 20% (15 emisji) stanowią obligacje, których oprocentowanie oparto na WIBOR 3M. Pod względem częstotliwości wypłaty odsetek, ponad 75% emisji zostało wyemitowanych z kuponem półrocznym, natomiast około 25% z kuponem kwartalnym. Ilość emisji z zabezpieczeniem oraz niezabezpieczonych dzieli się mniej więcej na pół – 52% to emisje zabezpieczone, 48% – niezabezpieczone.

Wykres 1 Podział emisji sektora budowlanego ze względu na rodzaj oprocentowania
Podział emisji z branży budowlanej ze wzg na oprocentowanie
 
Z analizy emisji opartych na wskaźniku WIBOR 6M wynika, że ich średnia marża wynosi 4,68%, a średnie oprocentowanie 7,00%. Uśredniona wartość emisji oprocentowanych zmiennie związanych z WIBOR 6M jest wyższa, niż średnia wszystkich emisji sektora budowlanego i wynosi około 42 mln zł, a ich mediana 30 mln zł.

W przypadku emisji opartych na WIBOR 3M średnia marża kształtuje się na poziomie 5,57%, natomiast średnie oprocentowanie na około 7,73%. Wartość średnia emisji związanych z WIBOR 3M, zaniża średnią wartość wszystkich emisji i wynosi około 16 mln zł, a jej mediana 9,5 mln zł.

Emisje z oprocentowaniem stałym, stanowiące około 7% wszystkich emisji sektora budowlanego charakteryzują się dużo wyższym oprocentowaniem od emisji z oprocentowaniem zmiennym. Po uśrednieniu, oprocentowanie emisji z oprocentowaniem stałym kształtuje na poziomie 11,40% oraz średnią wartością emisji około 6 mln zł.
 
Dokonaliśmy również analizy emisji o najniższych wartościach emisyjnych, tj. do 10 mln zł. Spośród wszystkich 77 emisji sektora budowlanego, 23 z nich to emisje o wartości mniejszej lub równej 10 mln zł, przeprowadzone przez 11 spółek. Średnie oprocentowanie takich emisji wynosi około 8,20%. Wśród emisji o najniższych wartościach emisyjnych ponad 60% jest zabezpieczonych – w większości na hipotekach (64%), poręczeniem (28%) oraz jedna na zastawie rejestrowym. Pozostałe 40% emisji to emisje niezabezpieczone. Biorąc pod uwagę kryterium oprocentowania emisji – stałym oprocentowaniem charakteryzują się 4 emisje spośród wymienionych 23. Oznacza to, że 4 spośród 5 emisji w całym sektorze budowlanym oprocentowanych stałym kuponem to emisje o najniższych wartościach. Średnie oprocentowanie tych emisji wynosi 11,25%. Emisje ze zmiennym oprocentowaniem w tym przypadku rozkładają się następująco: 11 emisji to emisje oparte na WIBOR 6M ze średnią marżą 4,86%, natomiast 8 emisji stanowią emisje powiązane z WIBOR 3M ze średnią marżą 5,72%. Znaczy to, iż ponad połowę wszystkich emisji opartych na WIBOR 3M stanowią emisje o wartości do 10 mln zł.

Przeprowadzając naszą analizę dokonaliśmy także szczegółowego badania emisji spółek o najniższych przychodach w podziale na dwie grupy – przychody do 65 mln zł oraz przychody od 20 mln zł do 40 mln zł. Z naszych analiz wynikają poniższe wnioski.

Emitenci z branży budowlanej, którzy w 2013 roku osiągnęli przychody na poziomie od 20 mln do 40 mln zł wprowadzili na Catalyst 19 emisji obligacji. Wszystkie z tych emisji są oprocentowane zmiennie w oparciu o WIBOR 6M lub WIBOR 3M. Ich średnie oprocentowanie wynosi ok. 7,63%, przy czym uśredniona marża dla WIBOR 6M wynosi około 4,97%, natomiast średnia marża dla WIBOR 3M wynosi 6,38%. Średnia wartość emisji podmiotów z przychodami od 20 mln zł do 40 mln zł wynosi aktualnie ponad 33 mln zł, a ich mediana 27 mln zł. Wśród wymienionych 19 emisji, aż 18 jest zabezpieczonych, w tym 72% poprzez umowę poręczenia (13 emisji), 22% na hipotekach (4 emisje) oraz 1 na zastawie rejestrowym.

Emisje drugiej badanej grupy emitentów z branży o przychodach do 65 mln zł stanowiły 42 emisje spośród wszystkich 77 emisji w sektorze deweloperskim. Wśród nich znalazły się wszystkie 5 emisji oprocentowanych stałym kuponem oraz 37 emisji ze zmiennym oprocentowaniem opartym o WIBOR 6M (81%) oraz o WIBOR 3M (19%). Średnie oprocentowanie emisji ze zmiennym kuponem wyniosło 7,19% przy czym średnia marża dla emisji powiązanych z WIBOR 6M wyniosła 5,27%, natomiast dla emisji powiązanych z WIBOR3M 5,74%. Średnia wartość emisji podmiotów z przychodami do 65 mln zł wynosi aktualnie ponad 29 mln zł, natomiast ich mediana 20 mln zł. Wśród wymienionych 42 emisji 76% jest zabezpieczonych (32 emisje), a pozostałe 24%, tj. 10 emisji nie posiada zabezpieczenia. Zabezpieczenie stanowią w ponad 53% hipoteka (17 emisji), 43% to poręczenia (14 emisji) oraz jedna na zastawie rejestrowym.

Podsumowując nasze zestawienie emisje o stałym oprocentowaniu pozwalają inwestorom zarobić w skali roku dużo więcej niż emisje z kuponem zmiennym. Niestety takie emisje są dość rzadkie na rynku, a jeżeli się pojawiają to najczęściej dotyczą niewielkich wartości całkowitych emisji i ich nabycie może okazać się trudne. Największą ilość emisji na rynku Catalyst stanowią emisje oprocentowane w oparciu o stopę WIBOR 6M, natomiast większość emisji oprocentowanych stałym kuponem oraz opartych na WIBOR 3M to emisje, których wartość nie przekracza 10 mln zł. Emisje, które były przez nas brane po uwagę są najczęściej emisjami zabezpieczonymi – najczęściej poprzez hipotekę lub poręczenia. Świadczy to o tym, że większą ilość emisji niezabezpieczonych stanowią emisje o wyższych wartościach emisyjnych oraz emisje przeprowadzane przez silniejsze spółki o przychodach powyżej 65 mln zł.

Autor: Tomasz Styrcula