Archiwa tagu: oprocentowanie obligacji
Jak zmiany rynkowe wpływają na kurs obligacji?
- jak cena obligacji zależy od wymaganej stopy dochodu (YTM);
- jak stopa dochodu (YTM) w okresie do wykupu obligacji zależy od rynkowej ceny obligacji.

Omówmy wymienione zależności na prostym przykładzie.
Przykład 1
Rozpatrujemy obligacje, których termin wykupu przypada za 3 lata, ich wartość nominalna wynosi 1000 zł, oprocentowanie jest równe 6%, a odsetki wypłacane są raz w roku. Jak zmieni się cena tych obligacji, jeżeli w związku ze zmianami rynkowymi zmieni się oczekiwana stopa dochodu przez inwestorów (YTM) i wyniesie odpowiednio 5%, 6% oraz 7%?
Wzór ogólny wygląda następująco:
gdzie:
P – Cena (wartość) obligacji
Ct – przepływy pieniężne z tytułu obligacji w okresie t
YTM – stopa dochodu obligacji
dla YTM = 5%
dla YTM = 6%
- dla YTM = 7%
Z obliczeń wynika jasno, że w przypadku gdy stopa dochodu wymagana przez inwestorów jest równa oprocentowaniu obligacji, to jej cena będzie równa wartości nominalnej (b). Z kolei gdy stopa dochodu jest niższa niż oprocentowanie obligacji (a), oznacza to, że obligacja generuje wyższe odsetki niż wynikające z oczekiwanej rentowności, a zatem jest interesująca dla inwestorów. W związku z dużym zainteresowaniem takimi obligacjami, wzrasta na nie popyt, a tym samym cena obligacji rośnie powyżej wartości nominalnej. Jeśli zaś stopa dochodu jest wyższa (c), niż oprocentowanie obligacji – inwestorzy otrzymują niższe odsetki niż oczekują z danego papieru. Wtedy obligacja jest wyprzedawana przez inwestorów, a w związku z rosnącą podażą, jej cena spada i jest sprzedawana z dyskontem (poniżej wartości nominalnej).
Z powyższego przykładu można wysnuć jeszcze jedną istotną właściwość wynikającą z zależności pomiędzy ceną obligacji oraz jej rentownością. Mianowicie wzrost wartości obligacji, wywołany spadkiem stopy dochodu o 1 pkt procentowy (a) jest wyższy niż spadek wartości obligacji wywołany wzrostem stopy dochodu o 1 pkt procentowy (c). Jak wynika z powyższego przykładu w przypadku a) cena wzrosła o 27,28, podczas gdy w przypadku c) cena obligacji spadła o 26,25.
Opisana powyżej właściwość obligacji jest nazywana wypukłością obligacji (convexity) i została przedstawiona na poniższym wykresie.
Obligacja Y charakteryzuje się większą wypukłością niż obligacja Y. Oznacza to, że przy takim samym wzroście rentowności obligacji, cena obligacji Y spadnie w mniejszym stopniu niż cena obligacji X. Natomiast w przypadku spadku rentowności obligacji, cena obligacji Y wzrośnie bardziej niż cena obligacji X.
Z wypukłością obligacji związane są jeszcze dwie inne, równie ważne z punktu widzenia inwestorów, właściwości:
- im niższe jest oprocentowanie obligacji, tym większe odnotowuje się wahania cen obligacji przy zmianie rentowności obligacji (przy założeniu, że są to obligacje o stałym oprocentowaniu, jednakowym terminie wykupu oraz jednakowej rentowności na początku);
- im dłuższy okres do wykupu obligacji, tym większe odnotowuje się wahania cen obligacji przy zmianie rentowności obligacji (przy założeniu, że są to obligacje o stałym oprocentowaniu, jednakowym oprocentowaniu i jednakowej rentowności na początku).
Podsumowując, im niższe oprocentowanie lub im dłuższy termin do wykupu obligacji, tym są one bardziej podatne na zmiany cen. Rozpatrzmy te właściwości na drugim przykładzie.
Przykład 2
Dane są dwie obligacje X i Y o stałym oprocentowaniu 5% i wartości nominalnej 1000 zł. Odsetki w obu przypadkach są wypłacane raz w roku. Termin wykupu obligacji X przypada za 1 rok, natomiast obligacji Y za 3 lata. Rentowność obu obligacji jest jednakowa i wynosi 5%, jednak w związku z przewidywanym wzrostem stóp procentowych oczekuje się wzrostu wymaganej stopy dochodu o 1 pkt procentowy. W jakim stopniu zmieni się kurs obligacji X oraz Y?
Zgodnie z naszymi wyliczeniami z poprzedniego przykładu, w aktualnej sytuacji rynkowej (tj. gdy oprocentowanie obligacji oraz YTM wynosi 5%) cena obligacji jest równa ich wartości nominalnej.
- obligacja X (po spadku YTM do 4%)
- obligacja Y (po spadku YTM do 4%)
Zgodnie z naszym założeniem, kurs obligacji, która posiadała dłuższy termin do wykupu zmniejszył się w znacznie większym stopniu.
Rozpatrzmy teraz te same obligacje X i Y, jednak przy założeniu, że mają taki sam termin wykupu (3 lata), ale różne oprocentowanie. Oprocentowanie obligacji X wynosi 4%, natomiast obligacji Y – 5%. Rentowność obligacji wynosi 5%. W jakim stopniu zmieni się kurs obu obligacji przy założeniu, że YTM obniży się o 1 pkt procentowy?
- Cena obligacji X dla YTM = 5%
Cena obligacji X po spadku YTM do poziomu 4%Procentowa zmiana ceny wyniosła 2,72%.
- Cena obligacji Y dla YTM = 5%
Cena obligacji X po spadku YTM do poziomu 4%Procentowa zmiana ceny wyniosła 2,70%.
Zgodnie z naszym założeniem, kurs obligacji, która posiadała niższe oprocentowanie zmienił się w większym stopniu.
Z przedstawionych w powyższym artykule przykładów można wysnuć wniosek, że wahania kursów obligacji notowanych na Catalyst mogą następować w wyniku tych samych zdarzeń rynkowych, jednak często ten sam czynnik może w różnym stopniu wpłynąć na kurs obligacji. Należy o tym pamiętać zwłaszcza w przypadku, gdy mamy do czynienia z obligacjami o krótkim terminie do wykupu.
Wysokość oprocentowania obligacji, a tzw. „ustawa antylichwiarska”
Stopy procentowe – perspektywy i ich wpływ na rynek obligacji
Rada Polityki Pieniężnej na ostatnim posiedzeniu w dniu 4.03.2015 roku podjęła decyzję o obniżeniu stóp procentowych o 50 p.b. Tym samym główna stopa procentowa spadła do poziomu 1,5% – najniżej w historii. Skutki tej decyzji były szeroko komentowane w mediach, w głównej mierze w kontekście posiadaczy kredytów hipotecznych. Co taka obniżka oznacza dla inwestorów oraz emitentów obligacji korporacyjnych? Zapraszamy do lektury.
Rentowność obligacji
Rozpoczynając lekturę artykułu warto przypomnieć sobie pojęcie „rentowności” obligacji oraz uświadomić od czego zależy rentowność dłużnych papierów wartościowych. Termin ten oznacza zysk, jakiego inwestor oczekuje z zakupionych obligacji. Rentowność obligacji zależy zarówno od wysokości kuponu (oprocentowania) jak również ceny, po jakiej kupuje obligacje. Drugi czynnik ma największe znaczenie dla inwestorów nabywających obligacje na rynku wtórnym – obligacje mogą zostać wycenione na 100%, ale także na 103% lub tylko 85% wartości nominalnej. Do tej wartości należy doliczyć także należne dla sprzedającego odsetki do dnia transakcji. Rynek codziennie wycenia obligacje, ceny poszczególnych notowanych obligacji można sprawdzić na witrynie internetowej rynku Catalyst.
Jaki wpływ mają stopy procentowe na rentowność obligacji?
Zależność pomiędzy oprocentowaniem obligacji, a ich rentownością jest liniowa – jeżeli oprocentowanie spada, to rentowność obligacji także spada. Jednak wzrasta ich cena. Dlaczego?
Taka właściwość wynika z formuły wyceny obligacji opartej na wartości pieniądza w czasie. Do ustalenia aktualnej ceny obligacji inwestor dyskontuje wszystkie pozostałe płatności z obligacji, stąd im niższe stopy procentowe, tym niższe dyskonto płatności, a tym samym cena samej obligacji wzrasta i odwrotnie. Omówmy te zależności na przykładzie:
Przykład
Inwestor nabywa pięcioletnie obligacje korporacyjne o wartości nominalnej 1000 zł, ze stałym oprocentowaniem na poziomie 6%. Przy założeniu, że inflacja wynosi 1%, a główna stopa procentowa 1,5% – inwestor w danej chwili może oczekiwać korzystnego zwrotu z inwestycji na poziomie 5% ponad inflację oraz 4,5% więcej niż krótkoterminowa stopa procentowa.
Zakładając, że dwa lata później inflacja wzrośnie do 2,5%, a stopa referencyjna wzrośnie do 3,5% – co oznacza dla inwestora?
Po pierwsze zysk na poziomie 3,5% ponad inflację nie jest już tak spektakularny. Po drugie wraz ze wzrostem poziomu stóp procentowych emitenci obligacji dostosowują wysokość oprocentowania swoich papierów dłużnych do sytuacji rynkowej. Kolejne emitowane obligacje będą wyżej oprocentowanie – prawdopodobnie około 7,25%. Oznacza to, że inwestorzy nie będą zainteresowani nabywaniem niżej oprocentowanych obligacji po cenie nominalnej na rynku wtórnym. Rynek wyceni te papiery odpowiednio poniżej ceny nominalnej – np. 93%, (kwotowo 930 zł). Niższa cena pozwoli zrekompensować niższe oprocentowanie obligacji.
Podobnie zależność stóp procentowych działa w przeciwną stronę – w przypadku gdy Rada Polityki Pieniężnej podejmie decyzję o podwyższeniu stóp procentowych – ceny obligacji na rynku wtórnym odpowiednio wzrosną, np. do 104% wartości nominalnej.
Taki wpływ stopy procentowej oraz metody wyceny obligacji na podstawie jej zmiany spowodował, że znacznie większą popularnością na rynku cieszą się emisje z tzw. zmienną stopą procentową. Zmienna stopa procentowa obligacji oznacza, że oprocentowanie papierów jest określone jako suma stałej marży oraz stopy procentowej (najczęściej WIBOR3M lub WIBOR6M). Takie zabieg pozwala w większym stopniu dostosowywać rentowność papierów do aktualnej sytuacji rynkowej.
Perspektywy
Biorąc pod uwagę bieżący, rekordowo niski poziom stóp procentowych, można założyć, że dalsze obniżki jeżeli się pojawią to będą raczej nieznaczne. Mimo wszystko dzisiejszy trend rynkowy pozwala oczekiwać dalszych pozytywnych sygnałów z rynku obligacji. Wzrost zainteresowania obligacjami korporacyjnymi ze strony inwestorów indywidualnych, a także znaczny napływ środków do funduszy inwestycyjnych związanych z obligacjami wpłynął na wzrost cen większości obligacji przedsiębiorstw. Dzięki silnemu popytowi oraz w warunkach ograniczonej podaży (potencjalnych emitentów nadal jest stosunkowo niewielu) obligacje stanowią coraz bardziej interesującą alternatywę do pozyskania kapitału dla przedsiębiorstw, jednocześnie stanowiąc dobry zamiennik do lokat bankowych.
Analitycy rynkowi spodziewają się zmiany koniunktury oraz podnoszenia stóp procentowych w przeciągu kolejnych 2-3 lat. Oznacza to, że warto dziś zastanowić się nad zakupem długoterminowych papierów wartościowych opartych na zmiennym oprocentowaniu, które w perspektywie pozwolą nam osiągnąć wyższe stopy zwrotu w przyszłości. Wraz z pojawieniem się pierwszych wzrostów stóp procentowych można spodziewać się spadku zainteresowania papierami ze stałym kuponem wśród inwestorów z rynku wtórnego.
Podsumowując, teoretycznie najlepszy czas na zakup obligacji to taki, kiedy przewiduje się spadek stóp procentowych, natomiast najlepszy moment na sprzedaż jest wtedy, gdy uprzedzimy ich wzrost. W aktualnych warunkach spadków stóp procentowych obligacje będące w posiadaniu inwestorów zyskują cenowo.
Obligacje korporacyjne – oprocentowanie
- odsetek lub dyskonta (w przypadku obligacji zerokuponowych),
- zysku wynikającego z różnicy pomiędzy ceną sprzedaży i zakupu obligacji, bądź z różnicy pomiędzy ceną wykupu i wartością nominalną obligacji,
- reinwestycji wypłacanych odsetek.
- w przypadku, gdy inwestor spodziewa się obniżki stóp procentowych warto inwestować w obligacje ze stałym kuponem oraz z długim terminem wykupu – spadek stóp procentowych doprowadzi do wzrostu wartości obligacji,
- kiedy inwestor spodziewa się wzrostu stóp procentowych opłaca się inwestować w obligacje ze zmiennym oprocentowaniem i krótkim terminem wykupu – co pozwoli na dokonanie w przyszłości kolejnych inwestycji w obligacje o jeszcze wyższym oprocentowaniu dostosowanym do zmieniających się warunków rynkowych.
- ryzyka niewypłacalności Emitenta (tj. jego historii, wielkości, ratingu),
- od tego czy Emitent planuje wprowadzenie obligacji na rynek Catalyst, co pozwoli na zwiększenie płynności obligacji,
- terminu zapadalności obligacji,
- zabezpieczenia obligacji.
Obligacje skarbowe i ich rentowność
Rentowność obligacji państwowych w pierwszym okresie odsetkowym jest łatwa do policzenia i na tle przeciętnego oprocentowania lokat bankowych prezentuje się bardzo interesująco (aktualne oprocentowanie lokat bankowych w skali roku wynosi około 2,6%). Należy jednak wziąć pod uwagę szerszy horyzont czasowy inwestycji oraz przeanalizować możliwe scenariusze wysokości zmiennego oprocentowania w przypadku obligacji 3-, 4- oraz 10- letnich. Obligacje 2-letnie posiadają stałą stawkę oprocentowania w pełnym okresie dlatego pomijamy je w dalszej części artykułu.
W przypadku 3-letnich obligacji skarbu państwa inwestor posiada informację o oprocentowaniu na najbliższe 6 miesięcy, natomiast w przypadku 4- i 10-letnich podawane jest oprocentowanie na najbliższe 12 miesięcy. W kolejnych okresach odsetkowych oprocentowanie zmienia się w zależności od wskaźnika WIBOR 6M NBP (obligacje 3-letnie) oraz na podstawie wskaźnika inflacji i ustalonej marży odsetkowej wynoszącej odpowiednio dla obligacji 4-letnich – 1,25%, a dla obligacji 10-letnich – 1,5%. Marża jest gwarancją dla obligatariusza, że zwrot z inwestycji będzie zawsze wyższy od inflacji.
Biorąc pod uwagę dzisiejszą koniunkturę gospodarczą oraz przewidywane wysokości wskaźników WIBOR 6M oraz inflacji, kolejne okresy odsetkowe mogą okazać się dla inwestorów mniej atrakcyjne niż obowiązujące przy zakupie promocyjne stawki oprocentowania. Dlaczego? Otóż z prognoz i oczekiwań rynkowych wynika, że w ciągu najbliższych 6 miesięcy stopa WIBOR 6M nie zmieni się, lub zmieni się minimalnie i najprawdopodobniej wyniesie 2,3%. Oznacza to, że w takim przypadku za pół roku oprocentowanie 3-letnich obligacji skarbowych spadnie z początkowych 2,6% w pierwszym okresie odsetkowym do 2,3% (aktualny mnożnik rynkowy wynosi 1). Kolejna możliwość wzrostu oprocentowania pojawi się dopiero w trzecim okresie odsetkowym, a więc po kolejnych sześciu miesiącach.
Rozpatrując kwestię obligacji 4- i 10-letnich okazuje się, że w ich przypadkach spadki oprocentowania mogą być jeszcze wyższe. Zgodnie z raportem z inflacji Narodowego Banku Polskiego poziom inflacji w trzecim kwartale 2015 roku wyniesie 1,5% rok do roku, a to oznacza, iż po doliczeniu marż odpowiednich dla rodzaju obligacji oprocentowanie obligacji 4-letnich wyniesie 2,75% (spadek o 0,05%), a w przypadku obligacji 10-letnich 3,0% (spadek o 0,3%). Możliwość zmiany wysokości oprocentowania w przypadku tych obligacji nastąpi dopiero po upływie kolejnych 12 miesięcy.
Trudno jest prognozować jaką dokładną wartość będą miały oba wskaźniki (WIBOR 6M i inflacja), jednak analizując aktualną wysokość marż i mnożnika rynkowego wynika z nich jasno, że aby oprocentowanie obligacji państwowych utrzymało się na promocyjnym poziomie, który obowiązuje przy ich zakupie WIBOR 6M musiałby w ciągu 6 miesięcy wzrosnąć z aktualnego poziomu 1,98% do 2,6%, natomiast inflacja za rok musiałaby wzrosnąć do poziomu 1,55% lub 1,8% rok do roku. W obecnej sytuacji gospodarczej oraz biorąc pod uwagę aktualne prognozy analityków i specjalistów rynkowych takie scenariusze są mało prawdopodobne. Niemniej jednak trzeba przy tym pamiętać, że obligacje skarbu państwa są papierami o długim horyzoncie inwestycji, a w takim przypadku w ciągu 4, a tym bardziej 10 lat koniunktura może znacząco się zmienić, a zysk może okazać się niewspółmiernie wyższy. W każdym wypadku inwestując w obligacje skarbowe zawsze mamy pewność, że nasz zysk będzie wyższy od inflacji, a posiadanie obligacji zapewni nam zwiększenie siły nabywczej zainwestowanego kapitału.
Obligacje banków spółdzielczych
Obecnie w Polsce działa ponad 570 banków spółdzielczych, zatem w lokalnych środowiskach stanowią one bardzo silną konkurencję dla banków komercyjnych. Jak dotąd są one jedynymi organizacjami spółdzielczymi w Polsce, które wykorzystują rynek kapitałowy do pozyskania funduszy poprzez emisje obligacji. Ponadto są wiarygodnymi podmiotami, często o ponad stuletniej historii i stabilnej sytuacji finansowej. Podlegają kontroli Komisji Nadzoru Finansowego, podobnie jak banki komercyjne.
Jakie warunki musi spełnić bank spółdzielczy, aby mógł wyemitować obligacje ?
- Wykup – nie może nastąpić przed upływem 5 lat,
- Spłata – w przypadku upadłości lub likwidacji banku spółdzielczego następuje w ostatniej kolejności zobowiązań dłużnych (po depozytach),
- Zabezpieczenie – zwrot środków z obligacji nie może być zabezpieczony przez bank,
- Fundusze banku – dług podporządkowany nie może stanowić więcej niż 50% funduszy podstawowych banku,
- Regulacje KNF – mówią o wielkościach kwot i zasadach zaliczania kapitału pozyskanego w drodze emisji obligacji jako długu podporządkowanego (na koniec każdego roku trwania zobowiązania podlega zmniejszeniu o 20% kwoty wyjściowej).
Ustawa Prawo bankowe z dnia 29 sierpnia 1997 r. pozwala na emitowanie obligacji i zaliczanie ich wartości do funduszy uzupełniających banku. Banki spółdzielcze, aby korzystać z prawa do emisji obligacji z reguły nie muszą zmieniać swojego statutu.
Jak dokonać zakupu obligacji banku spółdzielczego ?
Zakupu takich obligacji można dokonać na rynku pierwotnym od emitentów obligacji za pośrednictwem agenta emisji (najczęściej Dom Maklerski Banku BPS S.A.), a także na zorganizowanym rynku wtórnym, czyli w systemie Catalyst.
Najkorzystniej zakupić takie obligacje na rynku pierwotnym. Praktyka pokazuje jednak, że bank spółdzielczy w pierwszej kolejności kieruje propozycję nabycia obligacji do największych udziałowców, dużych depozytariuszy oraz pracowników. W przypadku nieobjęcia całości emisji przez klientów banku spółdzielczego, to agent emisji jest odpowiedzialny za pozyskanie pozostałych inwestorów.
Na rynku wtórym można nabyć obligacje poprzez Catalyst. Należy pamiętać o zasadzie ”D+2”, co powoduje, że obligacje są rozliczane z dwudniowym opóźnieniem.
Przykładowo:
Kupując obligacje banku spółdzielczego Z w dniu D płacimy za nie 102%, a z rachunku pobrane nam zostanie 1036,18 zł, a nie 1020 zł, ponieważ 16,18 zł, stanowią odsetki narosłe do dnia „D+2”.
Kupując obligacje podczas sesji giełdowej musimy liczyć się z tym, że cena zakupu będzie wyższa niż cena emisyjna, co oznacza że ich rentowność jest niższa niż oprocentowanie. Warto więc sprawdzić dochód w terminie do wykupu (YTM) i na tej postawie podjąć decyzję o zakupie. Takie informacje są widoczne w wyliczeniach kalkulatora dostępnego na stronie internetowej Catalyst.
Tabela. Obligacje banków spółdzielczych notowane na Catalyst (link)
Analizując powyższe dane, widać że obecnie największą emisję w obrocie stanowią obligacje BPS Warszawa na kwotę 100 000 000 zł, a najmniejszą BS Tychy z emisją na 1 600 000 zł. Wartość środkowa to emisje na kwotę 10 000 000 zł. Wszystkie obligacje notowane są w Alternatywnym Systemie Obrotu GPW S.A., natomiast obligacje BPS Warszawa (BPS0718) dodatkowo notowane są w Alternatywnym Systemie Obrotu BondSpot S.A.
Oprocentowanie i czas trwania obligacji spółdzielczych
Oprocentowanie obligacji banków spółdzielczych (tzw. obligacji podporządkowanych) jest oparte o sześciomiesięczny WIBOR plus średnio 350-380 punktów bazowych (w zależności od emitenta), a czas inwestycji jest zdecydowanie dłuższy niż w przypadku obligacji korporacyjnych i wynosi 5-15 lat.
Średnie oprocentowanie wszystkich obligacji spółdzielczych w bieżącym okresie (lipiec 2014) to 5,99%, najwyższe oferowane przez BS Kraków to 6,74%, a najniższe oferowane przez BS Wołomin to 4,72%. Średni okres trwania obligacji spółdzielczych to 10 lat. Stając się właścicielem obligacji spółdzielczych można liczyć na odsetki gwarantowane przez bank spółdzielczy, które w większości wypłacane są co 6 miesięcy.
Ryzyko a stopa zwrotu
Obligacje banków spółdzielczych są postrzegane jako inwestycja rentowna i bezpieczna. Zysk inwestora z inwestycji w tego rodzaju obligacje to 5-6% w skali roku. Średnie bieżące oprocentowanie (lipiec 2014) to 5,99%, zatem poziom ten znacznie przewyższa rentowność obligacji skarbowych oraz wielu lokat, a bezpieczeństwo inwestora jest wysokie. Inwestor otrzymuje z takiej inwestycji godziwe zyski, które znacznie przekraczają poziom inflacji. W związku z tym zrozumiałym faktem jest, iż obligacje spółdzielcze zdobywają rynek kapitałowy. Jednak uchodzą one za obligacje o średnim zysku w porównaniu np. do obligacji korporacyjnych.
Jeżeli chodzi o bezpieczeństwo obligacji spółdzielczych to oczywiście może zostać ono zachwiane, ale tylko w przypadku problemów z wypłacalnością lub upadłością banku spółdzielczego, czyli emitenta. Jeżeli zaistnieje taka sytuacja, to są one spłacane dopiero po depozytach bankowych. Jednak obecna kondycja banków spółdzielczych, które także w czasach kryzysu radziły sobie znacznie lepiej niż banki komercyjne, nie budzi obaw i raczej nastraja optymistycznie.
Obligacje korporacyjne w Polsce zyskały na popularności dopiero w ostatnich latach. Ten instrument finansowy łączy w sobie cechy lokat i inwestycji w akcje, czyli przewidywalność wyniku inwestycji i jego wysokość.
Na rynku wtórnym znajdują się podmioty bezpieczne, które oferują zazwyczaj oprocentowanie w granicach 5 -11%, ale również są bardzo ryzykowne, na skraju bankructwa podmioty, które w przypadku pomyślnego rozwoju sytuacji pozwolą na zarobek rzędu kilkudziesięciu procent.
Obligacje firm, podobnie jak obligacje spółdzielcze notowane są na rynku wtórnym Catalyst, prowadzonym przez Giełdę Papierów Wartościowych. Średnie oprocentowanie obligacji pozaskarbowych wynosi tu 8,35% (Obligacje.pl), czyli znacząco przewyższa oprocentowanie lokat bankowych. Niewielkie wahania wartości obligacji (zwykle ich ceny na naszym rynku obligacji korporacyjnych, oscylują w pobliżu wartości nominalnych, a często zdarzają się sytuację, gdy ceny obligacji zmieniają się mniej niż o 1-2 % w ciągu kilku lat) mogą okazać się zaletą dla inwestorów ceniących spokój ducha, lecz oznacza to ograniczony potencjał zysków.
Kto może się zainteresować inwestycją w obligacje korporacyjne?
Od czego zależy oprocentowanie obligacji korporacyjnych?
- stale – o niezmiennej stopie oprocentowania,
- zmienne – o ruchomej stopie oprocentowania, składającej się zazwyczaj z WIBOR 3M lub WIBOR 6M oraz stałej marży.
- ryzyka kredytowego. W jego skład wchodzi historia emitenta. Wielkość spółki i jej pozycja na rynku. Wyniki finansowe. Rating,
- ryzyka płynności. Jeżeli emitent zakłada wprowadzenie obligacji na rynek Catalyst zwiększając ich płynność to jednocześnie obniży oprocentowanie,
- terminu zapadalności. Im dłuższy termin zapadalności tym większe oprocentowanie,
- zabezpieczenia obligacji. Obligacje korporacyjne zabezpieczone są niżej oprocentowane w stosunku do niezabezpieczonych.
Kredyt czy emisja obligacji korporacyjnych?
Spółki kapitałowe, które rozważają pozyskanie kapitału dłużnego mogą wybierać pomiędzy kredytem bankowym a obligacjami korporacyjnymi. To która z form finansowania jest korzystniejsza zależy od indywidualnej sytuacji spółki. Wiele przedsiębiorstw stosuje politykę dywersyfikacji źródeł kapitału i korzystają z kredytu i obligacji równolegle. W niniejszym artykule szczegółowo porównamy obie formy finansowania i postaramy się odpowiedzieć, która z nich może być korzystniejsza.
Podmiot gospodarczy zaciągający kredyt jest zobligowany do zwrotu otrzymanych kapitału wraz z odsetkami na rzecz banku. Środki muszą zostać przeznaczone na ściśle określony cel. W przypadku obligacji emitent poświadcza, że jest dłużnikiem właściciela obligacji (obligatariusza) i zobowiązuje się wobec niego do określonego świadczenia (zapłata odsetek i zwrot kapitału). Zarówno kredyt jak i emisja obligacji wiążą się z powstaniem zobowiązania i konieczności spłaty odsetek oraz kapitału. Jednak mimo tych podobieństw istnieje wiele różnic:
Proces pozyskania kapitału
Pierwszym krokiem przedsiębiorstwa w wyborze odpowiedniej formy finansowania jest analiza samego procesu pozyskania kapitału. Spółka musi zwrócić uwagę czy istnieją formalne lub merytoryczne możliwości i ograniczenia pozyskania finansowania.
Dokonując takiej analizy spółka powinna zwrócić uwagę na:
- długość trwania procesu,
- wymagane dokumenty, proces formalny,
- klauzule umowne.
Przedsiębiorstwo poszukując finansowania ma z góry określony harmonogram wykorzystania środków. Z perspektywy przedsiębiorstwa zorganizowanie finansowania w odpowiednim terminie może warunkować pomyślność planów inwestycyjnych.
Pozyskanie finansowania bankowego zależy od czasu, który bank potrzebuje na podjęcie decyzji kredytowej. Bank w trakcie analizy kredytowej spółki może wymagać dodatkowych wyjaśnień i dokumentów. Zanim dojdzie do podpisania umowy kredytowej i uruchomienia środków bank również może zażądać spełniania dodatkowych warunków. Powoduje to, że trudno określić szacunkowy okres pozyskiwania kapitału bankowego. Spółka może długo pozostawać w niepewności co do ostatecznej decyzji banku. Po podpisaniu umowy kredytowej i spełnieniu warunków kredytowych bank wypłaca środki w kilka dni roboczych.
Czas potrzebny na zorganizowanie emisji obligacji można podzielić na dwa etapy. Pierwszy to przygotowanie odpowiedniej dokumentacji niezbędnej do oferowania obligacji. Przygotowanie tych materiałów powinno zająć kilka tygodni. Na resztę procesu pozyskania kapitału przypada subskrypcja podczas, które inwestorzy dokonują wpłat i zapisów na obligacje. Zapisy na obligacje w praktyce najczęściej trwają dwa tygodnie. Proces organizacji emisji obligacji może zająć od dwóch do trzech miesięcy. Nie każda emisja może się skończyć sukcesem. Jeżeli inwestorzy ocenią, że spółka jest niewiarygodna lub oferuje nierynkowe parametry emisji to zapisy mogą zostać złożone na mniejszą kwotę niż planował emitent.
2. Wymagane dokumenty, proces formalny
Podmiot gospodarczy zaciągający kredyt musi spełnić szereg formalności przed przystąpieniem do kredytu. Należy przedstawić dokumenty rejestrowe, dokumenty finansowe (w tym biznesplan projektu, który ma zostać sfinansowany oraz sprawozdanie finansowe), zaświadczenia z ZUS i US, wyciągi bankowe i wiele innych dokumentów potwierdzających m.in. wartość zabezpieczenia oraz sytuację finansową. W trakcie analizy finansowej spółki bank może zażądać dodatkowych dokumentów.
Emisja obligacji związana jest z mniejszą ilością dokumentów. Zarząd emitenta musi uchwalić uchwałę o emisji obligacji, przygotować dokument ofertowy z załącznikami, w tym zbadane sprawozdanie roczne za poprzedni rok obrotowy.
3. Klauzule umowne
Uzyskanie kredytu bankowego wiąże się z podpisaniem umowy kredytowej. Mogą być w niej zapisy, które dają bankowi szereg uprawnień. Banki zastrzegają sobie możliwość wypowiedzenia umowy lub podwyżkę marży w przypadku zaistnienia określonych okoliczności (np. wskaźniki zysków lub zadłużenia). Po udzieleniu kredytu bank może warunkować kolejne finansowanie od swojej zgody. Bank może mieć do prawo do wpływu na decyzje biznesowe spółki.
Obligacje również wiążą się z klauzulami (kowenanty). Część wynika wprost z ustawy o obligacjach. W przypadku nieuregulowania w terminie odsetek na rzecz inwestorów cała emisja obligacji staje się wymagalna. W warunkach emisji obligacji mogą być zapisane dodatkowe klauzule, których intencją jest zabezpieczenie inwestorów. Mogą to być wskaźniki lub zdarzenia uprawniające obligatariuszy do żądania przedterminowego wykupu obligacji. Emitent ma znaczny wpływ na kształt klauzul zawartych w warunkach emisji i są one bardziej liberalne w stosunku do klauzul z umów bankowych.
Dostępność kapitału
Można stwierdzić, że zdobycie kapitału bankowego jest zamknięte przed wieloma przedsiębiorcami. Mogą oni nie dysponować odpowiednim zabezpieczeniem lub bank może odmawiać finansowania dla przedsiębiorstw z branż, które uznaje za zbyt ryzykowne. Decyzja odmowna często jest podejmowana nie na podstawie analizy sytuacji konkretnej spółki, lecz na podstawie ogólnego nastawienia do branży, którą reprezentuje przedsiębiorstwo.
Dostępność finansowania z tytułu emisji obligacji jest znacznie wyższa dla przedsiębiorstw. Inwestorzy mogą lepiej postrzegać poszczególne spółki i branże niż banki. Mogą zaakceptować brak zabezpieczenia lub sfinansować projekt, który jest na stosunkowo wczesnym etapie rozwoju.
Cel finansowania
Kredyt zawsze udzielany jest na określony cel, więc jeżeli firma stanie przed możliwością alternatywnego wykorzystaniu środków nie będzie mogła ich przesunąć na nowy projekt.
W przypadku finansowania przez emisję obligacji, gdy cel nie został wskazany, spółka może wydatkować środki w dowolny sposób, co jest istotną przewagą w stosunku do kredytu.
Koszty
Oprocentowanie kredytu jest zależne od tego jak bank oszacuje swoje ryzyko. Inne koszty związane z kredytem to: rozpatrzenie wniosku o kredyt, prowizja, ubezpieczenia oraz szacowanie wartości zabezpieczenie i koszty ustanowienia zabezpieczenia. W trakcie spłaty kredytu istnieje ryzyko powtórnej weryfikacji zdolności kredytowej bądź szacowania wartości zabezpieczenia. Jeżeli firma nie przejdzie pozytywnie ponownej weryfikacji może wrosnąć oprocentowanie kredytu.
Jeżeli chodzi o oprocentowanie obligacji to emitent sam określa wysokość i zasady oprocentowania obligacji. Żeby emisja zainteresowała inwestorów to oprocentowanie obligacji powinno być zbliżone do oprocentowania podobnych firm.
Czynniki wpływające na oprocentowanie obligacji:
- wyniki finansowe emitenta,
- prognozy finansowe i ich realizacja,
- zabezpieczenie lub jego brak,
- notowanie akcji na rynku regulowanym lub ASO,
- notowanie innych serii obligacji na Catalyst,
- rating emitenta,
Poza oprocentowaniem emisji, przy wprowadzaniu obligacji na Catalyst pojawiają się dodatkowe koszty na rzecz GPW, BondSpot czy KDPW związane m.in. z autoryzacją i rejestracją emisji, koszty na rzecz Autoryzowanego Doradcy z tytułu doradztwa i organizacji emisji.
Koszty kredytu bankowego mogą być wyższe lub zbliżone z kosztami emisji obligacji.
Zabezpieczenia
W przypadku kredytu bank zazwyczaj wymaga zabezpieczenia powyżej wartości zaciągniętego kredytu.
Emitent obligacji sam ustala sposób zabezpieczenia lub może wyemitować obligacje niezabezpieczone lub zabezpieczone częściowo. Obligacje bez zabezpieczenia charakteryzują się zazwyczaj wyższym oprocentowaniem, z racji wyższego ryzyka dla inwestora.
Przepływy pieniężne związane ze spłatą zadłużenia
Kredytobiorca zazwyczaj zobowiązany jest spłacać comiesięczne raty kapitałowo-odsetkowe, które stanowią znaczące obciążenie budżetu przed momentem zakończenia projektu inwestycyjnego.
Emitent obligacji w ustalonych okresach spłaca obligatariuszom odsetki, a kapitał w dniu wykupu. Tym samym nie obciąża budżetu w czasie rozwoju i realizacji projektu. Zapadalność obligacji może być dopasowana do zwrotu z inwestycji sfinansowanej z emisji obligacji.
Podsumowanie:
Wśród przedsiębiorstw rośnie świadomość znaczenia rynku Catalyst, jako źródła pozyskiwania kapitału, co widać po rosnącej ilości debiutów emitentów. Emisja obligacji korporacyjnych posiada różnorodne przewagi nad alternatywnymi formami pozyskania kapitału, można więc oczekiwać, że w przyszłości tendencja ta utrzyma się.
Jeżeli jesteś przedsiębiorcą i interesujesz się emisją obligacji korporacyjnych wypełnij formularz i skontaktujemy się z Tobą.
Obligacje korporacyjne czy lokaty strukturyzowane?
Lokaty w powszechnej opinii uznawane są jako nieryzykowne instrumenty finansowe przynoszące niewielkie zyski oraz chroniące kapitał przed inflacją. Chcąc zwiększyć ich atrakcyjność, sektor bankowy rozbudował lokaty o mechanizmy mające zwiększyć ich potencjalną zyskowność przy zachowaniu bezpieczeństwa kapitału. Tak powstały lokaty strukturyzowane, które miały być alternatywą dla funduszy inwestycyjnych lub obligacji.
Czy lokaty strukturyzowane spełniają swoje założenia i czy mogą być realną alternatywą dla obligacji korporacyjnych? W niniejszym artykule odpowiemy na to pytanie.
Lokaty strukturyzowane to popularna forma lokowania oszczędności. Warto porównać lokaty strukturyzowane z obligacjami korporacyjnymi, ponieważ z założenia powinny osiągać zbliżoną stopę zwrotu.
Co to jest lokata strukturyzowana?
Lokata strukturyzowana miała być rozwiązaniem pośrednim pomiędzy typową lokatą terminową a funduszem inwestycyjnym. Klient z góry wie jakie ponosi ryzyko (nierzadko jest to możliwość utracenia od 5% do 10% zainwestowanego kapitału) oraz wie, że ma szansę na zysk. Wysokość zysku zależy od zmiany ceny innego (bazowego) instrumentu finansowego, w który jest inwestowana cześć kapitału.
Lokata strukturyzowana to połączenie obligacji lub lokaty z instrumentem pochodnym. Większość kapitału powierzonego bankowi (70-95%) jest inwestowana w obligacje skarbowe lub lokaty, które dają pewność zwrotu zainwestowanych środków (lub przynajmniej 80-90% kwoty wyjściowej). Pozostała część kapitału (5-30%) lokowana jest w instrumenty pochodne, które mają wypracować zysk dla inwestora w zależności od zmian wskazanego instrumentu bazowego (akcje, indeksy, waluty, kontrakty futures, surowce, emisje długu).
Tabela nr 1 Budowa lokaty strukturyzowanej
Lokata strukturyzowana | ||
Część „bezpieczna” | Część „ryzykowna” | |
lokata lub obligacje | opcja | prowizja bankowa |
źródło: opracowanie własne
Budowa obligacji korporacyjnej a lokaty strukturyzowanej
Obligacje korporacyjne to papiery wartościowe. Właściciel obligacji (obligatariusz), jest wierzycielem przedsiębiorstwa. Obligatariusz z góry zna terminy wypłat odsetek i termin zwrotu kapitału. Przeciętne oprocentowanie obligacji korporacyjnych wynosi od 6% do 11%. W przeciwieństwie do lokat strukturyzowanych wypłata i sposób naliczania nie jest od niczego uzależniony.
Charakterystykę obligacji znajdziecie Państwo we wpisie Obligacje korporacyjne dla początkujących – podstawowe pojęcia.
Jak zarabia lokata strukturyzowana?
Kapitał ulokowany w lokatę strukturyzowaną jest podzielony na części bezpieczną i ryzykowną (patrz tabela nr 1). Część ryzykowna jest odpowiedzialna za końcowy wynik inwestycyjny. Część ryzykowna jest inwestowana w instrument bazowy (inwestycja dokonywana jest poprzez opcje). Lokata strukturyzowana może zarabiać na wzroście lub spadku instrumentu bazowego (może to być np. PLN/CHF, PLN/USD, WIG20, kurs akcji kilku spółek, surowce). Mechanizm wyliczania zysku dla każdej lokaty strukturyzowanej jest inny.
W tabeli nr 2 przedstawione są założenia przykładowej lokaty strukturyzowanej. Po nabyciu lokaty strukturyzowanej jest dokonywany pierwszy odczyt ceny instrumentu bazowego. W tym wypadku jest to 2500 punktów na WIG20. Przykładowa lokata strukturyzowana zarabia tylko na wzrostach indeksu WIG20. Po 4 latach jest dokonywany ponowny kurs indeksu WIG20. Jeżeli kurs WIG20 będzie powyżej 2500 punktów część ryzykowna zaczyna zarabiać.
Kurs WIG20 powyżej 2500 punktów nie jest wystarczający do osiągnięcia końcowego zysku. Inwestor ma wypłacaną kwotę gwarancji kapitału plus ewentualne zyski. Jeżeli gwarancja kapitału wynosi 90% to część ryzykowna musi zarobić 10% wpłaconego kapitału, żeby inwestor otrzymał 100% kwoty inwestycji. W przykładzie z tabeli kurs WIG20 musi urosnąć o 20% żeby inwestor otrzymał 100% kwoty zainwestowanej.
Dlaczego tak to działa? Ponieważ emitent lokaty strukturyzowanej musi kupić w momencie startowym opcje na WIG20. W naszym przykładzie 10% z kwoty początkowej jest przeznaczone na zakup opcji na WIG20.
Wynik końcowy = Kwota wpłacona * gwarancja kapitału + kapitał „ryzykowny” * zmiana instrumentu bazowego * współczynnik partycypacji
Tabela nr 2 Założenia do przykładu lokaty strukturyzowanej opartej o WIG20
Kwota inwestycji | 100 000 zł |
Gwarancja kapitału | 90% kwoty wpłaconej – 90.000 zł |
Kapitał inwestowany w instrument bazowy | 10% kwoty wpłaconej – 10.000 zł |
Okres trwania inwestycji | 4 lata |
Średnia wartość inflacji | 3% |
Instrument bazowy | WIG20, poziom startowy 2500 punktów |
Sposób liczenia zysku | Partycypacja 500% x wzrost wartości WIG20 |
źródło: opracowanie własne
Tabela nr 3 Końcowa wartość lokaty strukturyzowanej po 4 latach przy różnych poziomach WIG20
Poziom WIG20 | Wzór | Końcowa wartość inwestycji |
do 2500 pkt | 90.000 + 500%*0%*10.000 | 90.000 zł |
2750 – wzrost o 10% | 90.000 + 500%*10%*10.000 | 95.000 zł |
3000 – wzrost o 20% | 90.000 + 500%*20%*10.000 | 100.000 zł |
3500 – wzrost o 40% | 90.000 + 500%*40%*10.000 | 110.000 zł |
4000 – wzrost o 60% | 90.000 + 500%*60%*10.000 | 120.000 zł |
źródło: opracowanie własne
W powyższym przykładzie widać, że sam wzrost wartości WIG20 nie wystarczy, żeby inwestycja przyniosła zysk. WIG20 musi wzrosnąć aż o 20% żeby inwestor dostał kwotę zainwestowaną. Dopiero wzrost wartości WIG20 o 60% powoduje, że inwestor na koniec wypłaci 120.000 i zarobi więcej niż inflacja w tym okresie.
Statystki rentowności lokat strukturyzowanych
Zysk z lokaty strukturyzowanej zależy od jej konstrukcji i efektywności części „ryzykownej” oraz poziomu inflacji. Nie jest jednak gwarantowany. Końcowy wynik inwestycji zależy od szczęścia. Po prostu nikt nie jest w stanie przewidzieć jakie będą trendy rynkowe na WIG20, cenach bawełny albo złota za 4 lata.
Tabela nr 4 Stopy zwrotu lokat strukturyzowanych w latach 2000-2010
Stopy zwrotu | Ilość lokat strukturyzowanych w kategorii | Procentowa ilość lokat strukturyzowanych w kategorii |
0% | 114 | 32,11% |
Powyżej gwarancji kapitału | 194 | 54,64% |
Wyższe niż z depozytów bankowych | 108 | 30,42% |
Średnia stopa zwrotu dla 355 lokat strukturyzowanych | 3,31% |
źródło: Opracowanie własne na podstawie z raportu KNF „Produkty strukturyzowane w Polsce w latach 2000−2010”
Tylko 30,42% lokat strukturyzowanych w obserwowanym okresie zarobiło więcej niż lokata bankowa. Na podstawie tego można wywnioskować, że 70% inwestorów realnie straciło, ponieważ w bezpiecznych lokatach bankowych mieli by wyższą stopę zwrotu.
W przypadku inwestycji w obligacje korporacyjne zyski sięgają rzędu 6-11%, przy różnych poziomach ryzyka. Kwota jaką otrzyma inwestor po zakończeniu inwestycji, jest możliwa do oszacowania zazwyczaj na początku. Dodatkowo nie jest się narażonym na nadmierne ryzyko wynikające z nieprzewidywalnych kursów instrumentów bazowych (np. kurs ceny bawełny za 4 lata) .
Dostępność do zainwestowanych środków i kapitału
Przy zerwaniu lokaty strukturyzowanej nie ma gwarancji zwrotu wszystkich zainwestowanych środków, ponieważ część „bezpieczna” wymaga czasu, by wypracować początkową kwotę inwestycji. Wszystko zależne jest od warunków na rynku. Ponadto bank może doliczyć opłatę manipulacyjną za wcześniejsze wycofanie środków i nie zwróci wypracowanych zysków z części inwestycyjnej.
Obligacje korporacyjne dają elastyczny dostęp w dowolnym momencie do odsetek i zainwestowanego kapitału. Dzięki rynkowi obligacji Catalyst inwestor może w dowolnym momencie sprzedać część lub całość posiadanych obligacji. Sprzedając obligacje na Catayst nie traci się narosłych odsetek. Jedyny koszt takiej transakcji to prowizja maklerska wynosząca 0,2%.
Podsumowanie
Lokaty strukturyzowane są instrumentem finansowym o trudnej i nieprzejrzystej konstrukcji. Inwestor wprawdzie ma gwarancje kapitału, jednak powoduje to, że szanse na realny zysk są niewielkie. Na podstawie statystyk z lat 2000-2010 tylko 30% lokat strukturyzowanych zarabia więcej niż lokaty.
Obligacje korporacyjne wydają się dobrą alternatywą dla lokat strukturyzowanych. Konstrukcja i zasady działania obligacji są proste, z góry są znane zyski (6%-11%) i w każdej chwili można sprzedać obligacje na rynku wtórnym bez utraty odsetek. Obligacje korporacyjne nie mają jednak gwarancji kapitału. Statystyki pokazują, że zdecydowana większość emitentów wypłaca odsetki i kapitał terminowo.
Więcej we wpisie: Najważniejsze korzyści z inwestowania w obligacje korporacyjne
Wszystkie osoby zainteresowane inwestycjami w obligacje korporacyjne, a tym samym możliwością osiągnięcia zysków rzędu 6-11%, zachęcamy do wypełnienia formularza kontaktowego.
Jaka branża jest najlepsza na Catalyst?
Na rynku Catalyst notowane są obligacje emitentów z szerokiego wachlarza sektorów i branż. Wśród nich dominują 3 sektory: banki, dostawcy usług finansowych i deweloperzy. Spółki z pozostałych sektorów mają wyraźnie mniejszą reprezentację. Jakie potencjalne zyski można osiągnąć inwestując w obligacje korporacyjne emitentów z danego sektora i jakie ryzyko się z tym wiąże? Postaramy się odpowiedzieć na to pytanie w niniejszym artykule.
Banki
Wśród obligacji tego sektora dominują duże emisje przynoszące względnie nieduże stopy zwrotu. Średnie oprocentowanie obligacji banków w bieżącym okresie odsetkowym wynosi 5,8%. Jest to niewiele na tle całego rynku Catalyst. Wynika to oczywiście ze względnie małego ryzyka kredytowego wiążącego się z inwestycją w obligacje banków. Potwierdza to także średnia rentowność brutto w terminie do wykupu (YTM), która wynosi 5%.
Sektor usług finansowych
Sektor usług finansowych jest reprezentowany przez windykatorów, firmy faktoringowe, firmy inwestycyjne oraz pożyczkowe. Średnia wartość emisji obligacji spółek z tego sektora jest zdecydowania niższa w porównaniu z emisjami obligacji banków. Spółki z sektora usług finansowych oferują obligacje o bardzo atrakcyjnym oprocentowaniu. Dla bieżącego okresu odsetkowego wynosi średnio 9%. Jednocześnie średnia rentowność brutto w terminie do wykupu wynosi tylko 7,5%. Wynika to z faktu, że kurs większości obligacji tego sektora kształtuje się powyżej 100. Wysoka wycena obligacji przedsiębiorstw z usług sektora finansowego na Catalyst wynika z atrakcyjnej relacji zysku do ryzyka.
Deweloperzy
Branża deweloperska w ostatnich latach przechodzi ciężkie chwile. Ma to także przełożenie na rynek obligacji spółek z tego sektora. Przeglądając przypadki braku terminowej spłaty obligacji notowanych na Catalyst możemy zauważyć, że deweloperzy mają w nich znaczący udział.
Średnie oprocentowanie obligacji deweloperów w bieżącym okresie odsetkowym wynosi 8,8% (nieznacznie mniej niż w przypadku sektora usług finansowych). Jednak średnia rentowność brutto w terminie do wykupu wynosi aż 15,6%. Znaczny wpływ na ten wynik mają niskie kursy obligacji MEW i Gant Development. Po ich wyłączeniu z obliczeń średnie YTM brutto obligacji deweloperów wynosi 9,4%.
Wynika z tego, że oprocentowanie oferowane na rynku pierwotnym przez deweloperów i spółki z sektora usług finansowych jest porównywalne. Jednak na rynku wtórnym inwestorzy oczekują dyskonta kupując obligacje deweloperów, z powodu wyższego przypisywanemu sektorowi.
Podsumowanie
Obligacje banków to inwestycja odpowiednia dla osób, które poszukują zysków nieznacznie wyższych niż na lokatach bankowych. Inwestorzy zainteresowani wyższymi stopami zwrotu mogą zainteresować się obligacjami spółek z sektora usług finansowych i deweloperów. Atrakcyjnie w tym porównaniu wypada sektor usług finansowych charakteryzujący się mniejszym ryzykiem niż obligacje deweloperów, przy zbliżonej rentowności. Warto jednak pamiętać, że są to dane uśrednione. Ryzyko obligacji poszczególnych emitentów może kształtować się na poziomie zupełnie niezależnym od średniego ryzyka sektora.
Inwestorom zainteresowanym inwestowaniem w obligacje korporacyjne na rynku pierwotnym polecamy wypełnienie formularza zgłoszeniowego. Na bieżąco informujemy o aktualnych emisjach obligacji korporacyjnych.