Wpływ stopy WIBOR na rentowność obligacji korporacyjnych

Polski rynek obligacji Catalyst jest stosunkowo młodym rynkiem – niedawno obchodził swoje piąte urodziny. Pomimo faktu, że w tym czasie rozwijał się dynamicznie, to mimo wszystko etap rozwoju rynku przekłada się na jego popularność wśród inwestorów, a to z kolei rodzi problem płynności notowanych instrumentów.  

Problem płynności obligacji powoduje z jednej strony trudności dla inwestora w przypadku, gdy chce pozbyć się posiadanych obligacji, z drugiej dla emitenta gdyby chciał skupić obligacje z rynku w celu ich umorzenia. Rynki finansowe, zwłaszcza w długim okresie czasu, charakteryzują się zmiennością w zakresie rentowności dostępnych papierów wartościowych. Może się zdarzyć, że kupione dziś papiery z rentownością na poziomie 7% (ocenianą jako dobra), za dwa lata okażą się mało atrakcyjne, ponieważ zmiana koniunktury rynkowej spowoduje podniesienie oprocentowania obligacji podobnych spółek do 8,0 – 8,5%. W takim przypadku inwestor będzie starał się pozbyć mniej atrakcyjnych papierów i dokonać nowej inwestycji w te bardziej zyskowne. Naturalnie może zdarzyć się odwrotna sytuacja, w której oprocentowanie znacząco obniży się, a w takim wypadku to emitent będzie starał się skupić obligacje z rynku, ponieważ płaci inwestorom zbyt dużo. W takich sytuacjach płynność rynku odgrywa bardzo duże znaczenie. Swego rodzaju zabezpieczeniem przed znaczącymi zmianami wysokości oprocentowania oferowanego na rynku jest stosowanie zmiennego oprocentowania papierów wartościowych.

Na polskim rynku obligacji Catalyst jest to szeroko stosowana praktyka – dość powiedzieć, że ponad 80% serii notowanych na Catalyst charakteryzuje się właśnie zmiennym oprocentowaniem. W przypadku ustalenia zmiennego oprocentowania w warunkach emisji obligacji, emitent określa dokładne zasady określania oprocentowania w każdym okresie odsetkowym. Najczęściej stosowanym rozwiązaniem przez emitentów jest ustalenie oprocentowania obligacji jako sumy rynkowego kosztu pieniądza w postaci stawki WIBOR w danym okresie oraz marży.
WIBOR (Warsaw Interbank Offer Rate) to stopa procentowa, po jakiej banki pożyczają pieniądze między sobą. Jest wyznaczana jako średnia arytmetyczna wysokości oprocentowania deklarowanych przez największe banki działające w Polsce, po odrzuceniu skrajnych wielkości. Wysokość stawek WIBOR jest publikowana w każdym dniu roboczym o godzinie 11:00 oraz jest wyznaczana na różne okresy czasu trwania pożyczki międzybankowej, jednak zazwyczaj w przypadku dłużnych papierów wartościowych, emitenci biorą pod uwagę WIBOR3M (trzymiesięczny) lub WIBOR6M (sześciomiesięczny).

Obecnie większość aktywnychi nwestorów na rynku obligacji charakteryzuje strategia „kup i trzymaj”. Najbardziej poszukiwani są emitenci o stabilnej pozycji rynkowej, których obligacje będą mogły stanowić alternatywę dla lokat – z tą różnicą, że z wyższym oprocentowaniem – a o to niestety coraz trudniej. Generalnie obligacje na rynku Catalyst można podzielić na trzy główne grupy pod względem rentowności i związanego z nią ryzyka:
a)      obligacje o minimalnym poziomie ryzyka, emitowane przez banki lub koncerny (takie jak Orlen), które pod względem oprocentowania nie pozwalają zarobić więcej niż na lokatach – WIBOR + marża na poziomie 1,0 – 1,5% co w sumie pozwala osiągnąć około 3,0% w skali roku;
b)      obligacje emitentów ocenianych jako umiarkowanie bezpieczni, z solidnymi wynikami finansowymi (jednak nie tak bezdyskusyjnie wiarygodni jak podmioty z pierwszej grupy), oferujący atrakcyjne dla inwestorów oprocentowanie, pozwalające osiągnąć zysk pomiędzy 5,0-8,0% w skali roku;
c)       obligacje ryzykowne, emitowane przez podmioty o stosunkowo krótkiej historii, we wczesnej fazie rozwoju, debiutujące na rynkach finansowych, oferujące oprocentowanie najczęściej w okolicach 9,0-10,0% lub wyższe.

Tak jak już wspomnieliśmy najchętniej nabywane przez inwestorów są obligacje znajdujące się w drugiej grupie. Jednak w związku z obniżeniem wysokości stóp procentowych w okresie od trzeciego kwartału 2014 roku, a w związku z tym także obniżeniem wartości stawki WIBOR znacznie trudniej inwestorom nabyć obligacje z zadowalającą stopą zwrotu.

Wykres 1. Wartość notowań WIBOR 3M i WIBOR 6M w okresie od 1.06.2014 r. do 16.02.2015 r. 
Notowania wibor


Jak można zauważyć na powyższym wykresie wartość WIBOR obniżyła się w okresie od czerwca odpowiednio o 0,79 p.b. (WIBOR3M) oraz 0,82 p.b. (WIBOR6M). Biorąc pod uwagę, że zaledwie około 20% obligacji notowanych na Catalyst stanowią obligacje ze stałym oprocentowaniem, zmiany notowań stawki WIBOR mają duży wpływ na rynek dłużnych papierów wartościowych. Z tego powodu coraz trudniej nabyć obligacje solidnych, stosunkowo bezpiecznych firm, które pozwoliłyby osiągać zysk na poziomie 6,0 – 6,5%. Na rynku wtórnym obligacje spółek takich jak PCC Rokita czy KRUK S.A. z dwuletnim horyzontem wykupu są wyceniane powyżej wartości nominalnej (odpowiednio 105,5% oraz 103,5%), co oznacza jeszcze niższą rentowność tych papierów. Obligacje BEST S.A. z terminem wykupu w 2018 roku są wyceniane na poziomie 101,1%, ale ich rentowność także nie przekracza 6%. Obligacje wielu innych dużych spółek, które oferowały marże na poziomie ponad 4,0% są dziś na tyle drogie, że realna do osiągnięcia rentowność wynosi od 4,0 do 5,0%.
W obecnej sytuacji, biorąc pod uwagę rynkowe prognozy w zakresie zmian stóp procentowych, wszystko wskazuje na to, że inwestorzy powinni zacząć przyzwyczajać się do niższej stopy zwrotu z inwestycji bądź do wyższego poziomu ponoszonego ryzyka. Jeżeli inwestor liczy na 7,0 – 8,0% zysku z inwestycji, a jednocześnie zachowanie optymalnego poziomu bezpieczeństwa – rynek wymusza na nim większą dywersyfikację portfela, a także poszerzanie wiedzy w zakresie analizy finansowej spółek. 
 

Best Capital Autoryzowanym Doradcą spółki Salwirak sp. z o.o.

Z dniem 18 grudnia 2014 r. Best Capital rozpoczął świadczenie usług związanych z funkcją Autoryzowanego Doradcy dla spółki Salwirak sp. z o.o.

Best Capital będzie współdziałał z Emitentem w wypełnianiu obowiązków informacyjnych oraz doradzał w zakresie dotyczącym funkcjonowania instrumentów finansowych Emitenta w ASO na rynku Catalyst. Best Capital Sp. z o.o. będzie także pełnić funkcję Autoryzowanego Doradcy na rzecz Emitenta w zakresie wprowadzania do Alternatywnego Systemu Obrotu obligacji wyemitowanych w ramach Programu Emisji Obligacji na łączną kwotę 5 000 000 zł na rynek Catalyst.

Salwirak sp. z o.o.prowadzi działalność deweloperską na terenie Wrocławia. W aktualnej ofercie Emitenta znajdują się przede wszystkim mieszkania w segmencie popularnym, spełniające wymagania rządowego programu „Mieszkanie dla młodych”.

Sprzedaż obligacji po terminie ich wykupu

W niniejszym artykule kontynuujemy wątek dotyczący niewykupionych przez emitenta obligacji. Takie przypadki nie są zbyt częste, niemniej jednak zdarzały się w ramach obrotu obligacji na Catalyst i warto zapoznać się z tą (niezbyt przyjemną dla inwestorów) tematyką. W tym artykule skupimy się na bardzo ważnym i jak dotychczas nie rozwiązanym problemie prawnie – co możemy zrobić z obligacjami zapisanymi na naszym rachunku maklerskim, jeżeli termin ich wykupu upłynął, a emitent nie dokonał wykupu?
 
Naturalnym zachowaniem inwestora jest rzecz jasna wysłanie wezwania do zapłaty, a w następnej kolejności pozwu do sądu. Często jednak inwestorzy nie ma chcą tracić czasu i nerwów na kolejne rozprawy, a dodatkowo zaangażowanie w postępowanie sądowe może przewyższyć jego stratę wynikłą z obligacji i zwyczajnie się nie opłaca. Większość inwestorów ogranicza się do czekania na rozwój sytuacji, śledząc przy tym komunikaty emitenta i oczekując pozytywnego obrotu sprawy.
 
Teoretycznie inwestorzy mogliby przynajmniej częściowo zmniejszyć swoje straty finansowe poprzez sprzedaż papierów i rozliczenie straty podatkowej. Teoretycznie. Problem polega na tym, że po pierwsze aby rozliczyć stratę trzeba te papiery sprzedać. W tym miejscu pojawia się trudność, ponieważ w momencie gdy obligacje są po terminie wykupu, to znaczy że nie są już notowane (giełda zawiesza obrót papierami na 3 dni przed terminem wykupu), a z drugiej strony jeżeli emitent jeszcze przed terminem wykupu ogłosi upadłość – obrót obligacjami także zostaje automatycznie zawieszony. Istnieje możliwość sprzedaży obligacji poza rynkiem Catalyst poprzez zawarcie umowy cywilnoprawnej, nawet za symboliczną złotówkę, dzięki czemu inwestorzy mogliby przynajmniej rozliczyć koszty nabycia obligacji spółki. Niestety, aby umowa doszła do skutku obligacje muszą zostać zapisane na rachunku maklerskim nabywcy, a w przypadku obligacji notowanych na Catalyst, taki rozrachunek transakcji może przeprowadzić tylko Krajowy Depozyt Papierów Wartościowych (KDPW). KDPW natomiast przyjmuje stanowisko, w którym stwierdza, iż obligacje po dniu ustalenia prawa otrzymania kwoty wykupu (D) stają się niezbywalne i nie można ich sprzedać.
 
Dzień D oznacza datę ustalenia obligatariusza, któremu przysługuje otrzymanie kwoty wykupu. W praktyce rynkowej przyjęło się, że emitenci w warunkach emisji obligacji określają zarówno dzień wypłaty (W) oraz dzień, który uprawnia do otrzymania środków (D). Innymi słowy ten, kto posiada obligacje w dniu D, temu emitent powinien wypłacić ich wartość nominalną. Stanowisko KDPW wynika z faktu, iż w przypadku kiedy w dniu D obligatariusz posiada obligacje na swoim rachunku maklerskim, a następnie dokona ich sprzedaży dochodzi do sytuacji gdy jedna osoba jest posiadaczem obligacji, a innej przysługuje prawo do odbioru kwoty wykupu (zgodnie z warunkami emisji). W ocenie KDPW sprzedaż obligacji po terminie D doprowadziłaby do sytuacji, gdy emitent nie jest w stanie spełnić swoich zobowiązań z tytułu obligacji ponieważ świadczenie zostałoby spełnione wobec osoby, która nie jest do tego uprawniona. Ponadto takie okoliczności mogłyby podważyć wypełnienie przez KDPW swoich ustawowych obowiązków, ponieważ emitent nie byłby w stanie spełnić świadczeń ze swoich obligacji za pośrednictwem systemu depozytowego.
 
Dużo łatwiej przedstawia się sytuacja w przypadku, kiedy jesteśmy w posiadaniu obligacji w formie papierowej. Wtedy prawo do otrzymania świadczenia od emitenta warunkuje wyłącznie posiadanie papierów. Dlatego też możliwa jest sprzedaż papierów niewypłacalnej spółki komukolwiek, nawet za wspomnianą złotówkę ,w celu rozliczenia kosztów nabycia takich obligacji. Niestety, jeżeli jesteśmy w posiadaniu obligacji notowanych na Catalyst, to takie obligacje nigdy nie będą w formie papierowej, ponieważ warunkiem wprowadzenia papierów do obrotu na rynek zorganizowany jest ich dematerializacja.
 
Podsumowując, aktualne stanowisko KDPW prowadzi do tego, że wszelkie obligacje po terminie D, zarejestrowane w Krajowym Depozycie oraz zapisane na rachunkach maklerskich inwestorów, stają się niezbywalne. Skoro nie można ich sprzedać, nie można tym samym dokonać rozliczenia straty podatkowej, ani nawet wrzucić ich do niszczarki czy podrzeć, ponieważ są to papiery zdematerializowane. Takie obligacje stają się martwym papierem zapisanym na naszym rachunku maklerskim i można jedynie liczyć na to, że emitent złoży wniosek o zniesienie ich dematerializacji – trudno jednak w to wierzyć zwłaszcza w przypadkach, gdy emitent i jego organy przestają funkcjonować.
 
Warto dodać, że aktualnie w prawie nie ma ustawowych podstaw do wyłączenia obiegowości obligacji. Jest to tylko i wyłącznie interpretacja KDPW na podstawie ich własnych argumentów. Jednakże w zgłoszonym niedawno projekcie nowej ustawy o obligacjach, ustawodawca zawarł m.in. następujący przepis: „Po ustaleniu uprawnionych do świadczeń z tytułu wykupu obligacji niemającej postaci dokumentu, prawa z tej obligacji nie mogą być przenoszone” (art. 8 ust. 6 projektu ustawy o obligacjach). A to oznacza nic innego, jak tylko zatwierdzenie dotychczasowych decyzji KDPW. W tej sytuacji obligatariusze niestety tracą wszelkie nadzieje na pozbycie się „pustych” papierów. Pozostaje jedynie liczyć na to, że w przyszłości ustawodawca postara się szerzej rozwiązać ten problem prawny i dzięki temu inwestorzy będą mogli po pierwsze rozliczyć stratę podatkową, a przy okazji usunąć zbędne papiery ze swoich rachunków maklerskich.

Rynek regulowany i ASO Catalyst

W dniu 30 września 2014 roku minęło równe pięć lat od uruchomienia zorganizowanego rynku dłużnych papierów wartościowych Catalyst, o czym wspominaliśmy w artykule podsumowującym istnienie rynku. Z tej okazji pragniemy także przybliżyć mniej doświadczonym inwestorom – czym jest rynek obligacji Catalyst, przez kogo jest prowadzony oraz jakie są zasady jego działania.
 
Historia rynku Catalyst rozpoczęła się we wrześniu 2009 roku – wtedy to Giełda Papierów Wartościowych w Warszawie oficjalnie rozpoczęła  działalność rynku papierów dłużnych Catalyst. Przed tym wydarzeniem obrót obligacjami przedsiębiorstw był bardzo znikomy, ich emisje przeprowadzane przez banki były kierowane w zasadzie tylko do klientów profesjonalnych, sporadycznie do inwestorów indywidualnych. Stworzenie rynku Catalyst wypełniło sporą lukę dla inwestorów indywidualnych zwłaszcza pod względem poziomu ryzyka inwestycyjnego – dotychczas inwestycje opierały się głównie na ryzykownym rynku akcji lub na mniej ryzykownym, ale też mniej zyskownym rynku obligacji skarbowych. Rynek dłużnych papierów wartościowych wypełnił tę lukę ponieważ charakteryzuje się pośrednim poziomem ryzyka oraz możliwością uzyskania wyższego oprocentowania kapitału. Korzyść z powstania rynku Catalyst odnieśli także emitenci –ułatwiło to przedsiębiorstwom pozyskiwanie kapitału z innego źródła niż kredyty bankowe – poprzez emisję obligacji korporacyjnych.
 
Catalyst jest systemem obrotu prowadzony przez Giełdę Papierów Wartościowych w Warszawie S.A. oraz Bondspot S.A.. System obejmuje następujące rynki:
  • regulowany prowadzony przez Giełdę;
  • regulowany prowadzony przez BondSpot;
  • alternatywny system obrotu prowadzony przez Giełdę;
  • alternatywny system obrotu prowadzony przez BondSpot.
Rynki prowadzone przez BondSpot to rynki, na których odbywa się obrót hurtowy, natomiast rynki obrotu detalicznego prowadzone są przez Giełdę.
 
Obligacje, które są przedmiotem ubiegania się o wprowadzenie do obrotu na Catalyst muszą przede wszystkim spełniać cztery podstawowe warunki:
  • muszą być to papiery zdematerializowane,
  • ich zbywalność nie może być ograniczona,
  • musi zostać sporządzony odpowiedni dokument informacyjny;
  • w stosunku do Emitenta nie toczy się postępowanie upadłościowe oraz likwidacyjne. 
Ponadto jeżeli emitent ubiega się o dopuszczenie emisji do obrotu na rynku regulowanym prowadzonym przez Giełdę – minimalna wartość nominalna obligacji objętych wnioskiem musi wynosić lub stanowić równowartość co najmniej 4.000.000 złotych. Emitent musi złożyć wniosek o dopuszczenie dłużnych instrumentów finansowych do obrotu na Catalyst, wniosek jest rozpatrywany w ciągu 5 dni od złożenia kompletu poprawnie sporządzonych dokumentów. Po jego weryfikacji przez zarząd Giełdy lub BondSpot może zostać wystosowane żądanie o przedstawienie dodatkowych informacji lub dokumentów niezbędnych do podjęcia decyzji o dopuszczeniu obligacji do obrotu na Catalyst. Jeżeli nie ma takiej potrzeby następnym krokiem po rozpatrzeniu wniosku jest złożenie kolejnego wniosku – tym razem o wprowadzenie obligacji do obrotu wraz ze wskazaniem proponowanej daty pierwszego notowania.
 
W przypadku kiedy emitent ubiega się o wprowadzenie obligacji tylko do Alternatywnego Systemu Obrotu Catalyst także należy złożyć wniosek o wprowadzenie instrumentów dłużnych do tego systemu. W tym przypadku jeszcze nie obowiązuje minimalny poziom emisji, jednak już we wrześniu 2014 roku zostały wprowadzone zmiany do regulaminu, które wejdą w życie od 1 stycznia 2015 roku. Zapisy regulaminu ustalają minimalną wielkości emisji, która została ustalona na poziomie 1.000.000 złotych. Termin rozpatrzenia wniosku również wynosi 5 dni roboczych, a cała dalsza procedura wprowadzenia do ASO wygląda podobnie jak w przypadku dopuszczenia do obrotu na rynku regulowanym.
 
Często zaskakującym dla inwestorów jest fakt, że te same obligacje są notowane zarówno na rynku regulowanym jak i w alternatywnym systemie. Jest to sytuacja dopuszczana przez regulamin Catalyst, zgodnie z którym emisja dopuszczona do obrotu na rynku regulowanym Giełdy może być także wprowadzona do alternatywnego systemu BondSpot i odwrotnie obligacje dopuszczone do obrotu na rynku regulowanym BondSpot mogą być wprowadzone do ASO Giełdy. Ponadto emisje dopuszczone do obrotu na jednym rynku regulowanym mogą być dopuszczone na drugi rynek regulowany, a wprowadzone do ASO prowadzonego przez Giełdę mogą być także wprowadzone do ASO prowadzonego przez BondSpot. Giełda i BondSpot zapewniają aby dopuszczenie/wprowadzenie dłużnych instrumentów finansowych oraz ich wprowadzenie do obrotu na rynkach Catalyst następowało równocześnie, z zastrzeżeniem terminów obowiązujących na danym rynku.
 
Notowanie instrumentów na kilku rynkach Catalyst nie niesie ze sobą żadnych konsekwencji dla inwestora. Wiąże się jedynie z większymi wymogami dla emitenta co do wprowadzenia emisji do obrotu.

Autor: Tomasz Styrcula


Emisja obligacji korporacyjnych z perspektywy emitenta

Firmy, które do rozwoju potrzebują kapitału z przeznaczeniem na inwestycje, marketing lub inne indywidualne potrzeby, mogą pozyskać go ze środków własnych bądź z kapitałów obcych. Ponieważ finansowanie kapitałem własnym jest dużo droższe niż kapitałem obcym, większość firm decyduje się na ten drugi wariant. Najpopularniejszą formą finansowania kapitałem obcym jest zaciągnięcie kredytu dla firm, jednak coraz większą popularność zyskuje także inna forma pozyskania środków – emisja obligacji korporacyjnych.
 
Postanowienie o przeprowadzeniu emisji obligacji przedsiębiorstwa powinno być decyzją przemyślaną, nigdy pochopną. Taka decyzja może stanowić dla firmy zupełnie nowy etap rozwoju i funkcjonowania – zwłaszcza jeżeli spółka nie była do tej pory spółką publiczną, po raz pierwszy decyduje się na emisję, którą zamierza wprowadzić do obrotu na rynek publiczny Catalyst. W takim przypadku spółka stanie się spółką publiczną i będzie musiała przestrzegać przepisów określonych w regulaminie Alternatywnego Systemu Obrotu dostępnym na stronie rynku Catalyst.
 
Emisja obligacji może być także przeprowadzona bez wprowadzenia na Catalyst. Wtedy spółka nie stanie się podmiotem publicznym, niemniej jednak emisje spółek publicznych wzbudzają wśród inwestorów dużo większe zaufanie. Ułatwia to inwestorom dostęp do ich danych finansowych, a także umożliwia łatwiejszą orientację w bieżącej sytuacji i działaniach podejmowanych przez spółkę. Ponadto przy kolejnych emisjach spółki publicznej, nowi inwestorzy mają do niej większe zaufanie, gdy spółka „przetarła już szlak” i została już w jakimś stopniu zweryfikowana przez poprzednich inwestorów. Zasadniczo, jeżeli spółka planuje niewielką emisję rzędu kilkuset tysięcy złotych, może ją zorganizować samodzielnie, kierując ofertę do kilku inwestorów i bez konieczności wprowadzenia na Catalyst. Jeżeli jednak emisja ma dotyczyć kilku lub kilkunastu milionów złotych, wtedy bardziej popularną praktyką jest wprowadzenie obligacji do obrotu na rynek publiczny. W niniejszym tekście skupimy się właśnie na takich emisjach.
 
Wracając do samej procedury emisji – w bardzo dużym uproszczeniu można sprowadzić ją do trzech podstawowych kroków:
  • podjęcie uchwały o przeprowadzeniu emisji oraz opracowanie warunków emisji;
  • skierowanie ofert nabycia obligacji do inwestorów i pozyskanie środków;
  • przydział papierów obligatariuszom oraz wprowadzenie emisji do obrotu na Catalyst.
 Uchwała o przeprowadzeniu emisji obligacji jest podejmowana przez uprawniony do tego organ spółki – w zależności od zapisów statutowych może to być decyzja zarządu, rady nadzorczej bądź zgromadzenia akcjonariuszy lub zgromadzenia wspólników spółki z ograniczoną odpowiedzialnością. Na tym etapie powinna także zostać podjęta decyzja o wyborze rodzaju dokonywanej emisji (może to być emisja w formie oferty prywatnej lub publicznej, o czym w dalszej części artykułu). W oparciu o tę uchwałę, w której zostaną także przedstawione cele oraz podstawowe parametry emisji takie jak wielkość emisji, cena nominalna jednej obligacji, można przystąpić do kolejnego kroku – określenia warunków emisji.
 
Opracowanie szczegółowych warunków emisji, znaczy nic innego jak wskazanie wysokości oprocentowania, częstotliwości wypłaty odsetek, formy zabezpieczenia lub jego braku i innych elementów niezbędnych do wskazania w ramach emisji obligacji. W zależności od skali przedsięwzięcia oraz formy, w jakiej spółka zamierza przeprowadzić emisję, stopień trudności przygotowania niezbędnej dokumentacji może być bardzo różny. W każdym przypadku, a zwłaszcza jeżeli pierwszy raz planujemy emisję na kwotę rzędu kilku/kilkunastu milionów złotych warto skorzystać z doświadczenia specjalistów, którzy profesjonalnie zajmują się przygotowaniem dokumentacji oraz potrafią doradzić emitentowi w doborze odpowiednich warunków emisji. Wiele parametrów można odnieść do aktualnie notowanych na rynku obligacji spółek o zbliżonym charakterze działalności. Może okazać się, że zakładana forma zabezpieczenia nie będzie adekwatna do wielkości emisji lub że bardziej opłacalne dla emitenta bądź inwestora będzie ustalenie oprocentowania zmiennego opartego na stopie WIBOR zamiast oprocentowania stałego. Wsparcie specjalistów przydaje się także dlatego, że najczęściej posiadają bazę kontaktów do inwestorów zainteresowanych obligacjami korporacyjnymi. Dzięki temu znacznie łatwiej jest pozyskać środki zwłaszcza w przypadku dużych emisji przeprowadzanych w formie oferty prywatnej.
 
Na tym etapie artykułu chcielibyśmy raz jeszcze przybliżyć emitentom podstawowe różnice pomiędzy ofertą prywatną oraz publiczną. W przypadku oferty prywatnej emisja może zostać skierowana najwyżej do 149, imiennie wskazanych osób/podmiotów. Tym samym informacje o warunkach takich emisji nie mogą zostać udostępnione w środkach masowego przekazu, ani w żaden inny sposób zostać skierowane do nieoznaczonego adresata. Jeżeli emisja jest niewielka, można taką ofertę skierować do kilku/kilkunastu znanych emitentowi osób z odpowiednią ilością kapitału i na tym etapie zakończyć działania sprzedażowe. Jeżeli jednak wielkość emisji została określona na większą sumę, a jednocześnie mamy możliwość skierowania oferty maksymalnie do 149 potencjalnych inwestorów – warto dokonać chociażby wstępnej selekcji osób/podmiotów, którym zostanie przedstawiona propozycja nabycia obligacji. Wtedy najbardziej przydaje się wiedza i doświadczenie domów maklerskich lub Autoryzowanych Doradców rynku obligacji Catalyst, takich jak Best Capital. Skojarzenie emitenta i potencjalnych inwestorów z bazy doradców, pozwala na zamknięcie emisji z sukcesem. Oprócz tego doradcy wspierają emitentów w przygotowaniu odpowiednich dokumentów ofertowych, takich jak propozycja nabycia obligacji zgodnie z zapisami Ustawy o obligacjach.
 
Publiczny tryb oferty obligacji oznacza, że emitent może ją skierować do nieoznaczonego adresata. Szczegółowe warunki emisji emitent może zamieścić w internecie, telewizji czy prasie, dzięki czemu grono potencjalnych inwestorów jest dużo większe. Niestety publiczny tryb oferty obligacji wiąże się z wyższymi wymaganiami dotyczącymi przygotowania dokumentów emisyjnych, a co za tym idzie, wyższymi kosztami. W tym przypadku niezbędne jest sporządzenie publicznego dokumentu informacyjnego w postaci prospektu emisyjnego lub memorandum informacyjnego, który podlega akceptacji przez Komisję Nadzoru Finansowego i jest udostępniany publicznie. Przypadki, kiedy sporządzenie, zatwierdzenie i udostępnienie do wiadomości publicznej nie jest wymagane są zawarte w Ustawie o ofercie publicznej. Ponadto w przypadku oferty publicznej emitent jest zobowiązany do zawarcia umowy z podmiotem oferującym, którym jest najczęściej dom maklerski. Oferujący przygotowuje i przeprowadza emisję, koordynując jednocześnie działania pozostałych podmiotów uczestniczących w procesie emisji (doradcy finansowi, doradcy prawni, audytorzy). Oferujący odpowiada również za przyjmowanie zapisów i wpłat na obligacje.
 
Kiedy emitent dokonał wyboru odpowiedniego doradcy, dokumenty ofertowe zostały przygotowane i rozesłane do potencjalnych inwestorów, kolejnym etapem jest składanie zapisów przez inwestorów. Każdy inwestor może złożyć zapis na wybraną przez siebie ilość obligacji (oczywiście zgodną z progiem wejścia, zawartym w warunkach emisji). Jeżeli zapisów na obligacje będzie więcej niż przewidziano w uchwale (maksymalna wartość emisji), wówczas występuje redukcja zapisów – najczęściej redukuje się zapisy proporcjonalnie dla wszystkich inwestorów lub wyklucza się te zapisy, które zostały złożone po czasie kiedy została osiągnięta maksymalna wartość emisji. Po złożeniu zapisów, emitent / oferujący powinien potwierdzić ich poprawność, a następnie inwestorzy dokonują przelewu środków na rachunek bankowy emitenta / oferującego. Kiedy emitent / oferujący zakończy proces sprzedaży, a wszystkie wpłaty zostaną zaksięgowane na jego rachunku, dokonuje przydziału obligacji w formie uchwały zarządu lub komunikatu z imiennym wskazaniem obligatariusza. Na formularzach zapisu inwestorzy wskazują numery swoich rachunków bankowych oraz maklerskich. Na pierwszy rachunek trafia zwrot środków w przypadku wystąpienia redukcji zapisów oraz odsetki z tytułu obligacji. Na rachunku maklerskim inwestora zostają zapisane obligacje, po dokonaniu ich rejestracji w depozycie papierów wartościowych.
 
Dokonanie rejestracji obligacji w Krajowym Depozycie Papierów Wartościowych to kolejna czynność związana z procedurą przeprowadzenia emisji obligacji. Także w tym zakresie pomocna może okazać się współpraca z Autoryzowanym Doradcą Catalyst.
 
Ostatnim etapem dotyczącym przeprowadzenia omawianej przez nas emisji obligacji korporacyjnych jest wprowadzenie ich do obrotu na rynek publiczny Catalyst. Wprowadzenie instrumentów finansowych do obrotu w Alternatywnym Systemie Obrotu następuje na wniosek emitenta, który należy złożyć do Giełdy Papierów Wartościowych prowadzącej warszawski rynek obligacji. Obligacje mogą zostać wprowadzone do obrotu tylko wtedy, kiedy zostaną zarejestrowane w KDPW, po sporządzeniu i udostępnieniu odpowiedniego Dokumentu Informacyjnego, a także po spełnieniu pozostałych zapisów regulaminu Alternatywnego Systemu Obrotu i jego załączników. Best Capital zapewnia wsparcie także na tym etapie emisji obligacji.
 
Kończąc artykuł wskazujemy jeszcze terminy, które zgodnie z ustawą o obligacjach obowiązują emitentów obligacji. W przypadku emisji publicznej termin dokonywania zapisów na obligacje nie może być dłuższy niż 3 miesiące od dnia rozpoczęcia emisji. Dokonanie przydziału obligacji w tym przypadku musi nastąpić w terminie 2 tygodni od dnia zakończenia subskrypcji.
W przypadku emisji prywatnej okres subskrypcji może wynieść maksymalnie 6 tygodni od dnia skierowania pierwszej propozycji nabycia do inwestora, natomiast okres na podjęcie decyzji o dokonaniu zakupu przez inwestora nie może trwać dłużej niż 3 tygodnie. Przydział obligacji w emisji prywatnej musi nastąpić maksymalnie w ciągu 6 tygodni od dnia złożenia ostatniej propozycji nabycia, chyba że emitent określi krótszy termin w warunkach emisji. 

Best Capital Autoryzowanym Doradcą spółki Certus Capital S.A.

Z dniem 26 sierpnia 2014 r. Best Capital świadczy usługi związane z funkcją Autoryzowanego Doradcy dla spółki Certus Capital S.A.

Best Capital współdziała z Emitentem w wypełnianiu obowiązków informacyjnych oraz doradza w zakresie dotyczącym funkcjonowania instrumentów finansowych Emitenta.

Spółka  Certus Capital S.A. specjalizuje się w pozyskiwaniu kapitału dla firm, świadczeniu usług doradczych oraz kompleksowej obsłudze transakcji na rynku kapitałowym.

Obligacje banków komercyjnych na Catalyst – analiza

Jednym z sektorów, który zanotował wyraźny wzrost notowanych obligacji na rynku Catalyst jest sektor banków komercyjnych. Do końca sierpnia tego roku wartość emisji przeprowadzonych przez banki komercyjne sięgnęła 6,75 mld zł, co stanowi wzrost o 90,4% w porównaniu do zeszłego roku. Przede wszystkim jest to spowodowane wymaganiami kapitałowymi oraz odpowiednim poziomem płynności warunkowanym przez regulacje unijne. Poza tym wszystkie banki dążą do dywersyfikacji swoich źródeł finansowania, a emisja obligacji stanowi dla nich odpowiednie rozwiązanie.
 
Na koniec listopada 2014 r. na rynku Catalyst było notowanych 50 serii obligacji wyemitowanych przez banki komercyjne o wartości powyżej 9,7 mld zł. W porównaniu do analogicznego okresu ubiegłego roku wystąpił wzrost o 32% pod względem notowanych serii oraz o 39%, biorąc pod uwagę wartość notowanych emisji. W listopadzie 2013 r. notowane były odpowiednio 34 emisje o wartości blisko 6 mld zł. Wśród emitentów, pod względem ilości emisji obligacji wprowadzonych do obrotu wyróżnia się Getin Noble Bank S.A., którego notowane jest aż 30 serii obligacji o wartości ponad 2,5 mld zł oraz dodatkowo jedna emisja przeprowadzona przez spółkę celową Getin Noble Banku – GNB Auto Plan sp. z o.o. o wartości prawie 440 mln zł. Tym samym zarówno pod względem ilości jak i wartości notowanych emisji Getin Noble Bank S.A. jest liderem. Pod względem wartości notowanych emisji niewiele ustępuje mu PKO BP S.A., która wraz ze swoją spółką celową PKO Finance AB notują na Catalyst trzy serie obligacji o łącznej wartości 2,9 mld zł. Następne w kolejności są Bank Zachodni WBK S.A. z dwiema notowanymi seriami o wartości 975 mln zł oraz Bank Millennium S.A., także z dwiema seriami o wartości 750 mln zł. Na wykresie poniżej przedstawiono wartości wszystkich obligacji banków komercyjnych notowanych na Catalyst.

Wykres 1. Wartości emisji banków komercyjnych notowanych na Catalyst w listopadzie 2014 roku
Wartości emisji banków komercyjnych na Catalyst 30.11.2014
Wśród wszystkich notowanych obligacji banków komercyjnych większość serii (26) jest notowana w alternatywnym systemie obrotu (ASO) na rynku detalicznym organizowanym przez Giełdę Papierów Wartościowych (GPW). Na rynku hurtowym w alternatywnym systemie obrotu organizowanym przez spółkę BondSpot S.A. (BS) notowanych jest 11 serii, natomiast 13 z nich zostało wprowadzonych do obrotu zarówno na rynku detalicznym jak i hurtowym w ASO. Na BondSpot notowane są m.in. wszystkie papiery dłużne Banku Ochrony Środowiska, Alior Banku, ING Banku Śląskiego oraz Banku Millennium.

Wykres 2. Podział papierów dłużnych banków komercyjnych ze względu na rynek notowań obligacji
Podział papierów dłużnych banków komercyjnych ze względu na rynek notowań


Rynek prowadzony przez BondSpot S.A. jest rynkiem hurtowym, gdzie jednostka transakcyjna wynosi minimum 100.000 zł lub odpowiednio 100.000 jednostek innej waluty obcej, zgodnie z którą notowane są dane papiery.

Podsumowując, rynek Catalyst staje się coraz bardziej atrakcyjną formą pozyskania kapitału nie tylko dla firm, ale także innych instytucji takich jak banki komercyjne, banki spółdzielcze czy jednostki samorządu terytorialnego. W kolejnych artykułach przeprowadzimy analizę notowań instrumentów pozostałych emitentów oraz firm prywatnych z podziałem na poszczególne branże.



Wysokość stóp procentowych a obligacje korporacyjne

W ostatnim czasie dało się zauważyć zdecydowany wzrost zainteresowania obligacjami korporacyjnymi. Best Capital odnotował, że inwestorzy którzy dotychczas inwestowali w bezpieczne, standardowe lokaty bankowe, zaczęli interesować się inwestycjami o wyższej stopie zwrotu. Rekordowo niskie poziomy stóp procentowych oraz brak sygnałów wskazujących na ich podwyższenie przez Radę Polityki Pieniężnej skłaniają inwestorów do poszukiwania innych, bardziej zyskownych form inwestycji.
 
Stopy procentowe mówią jaką wysokość odsetek powinniśmy zapłacić/otrzymać w związku z zaciągnięciem/udzieleniem pożyczki kapitału, a wyrażone są w skali roku jako procent od pożyczonej/udzielonej kwoty. Im niższe stopy procentowe, tym niższe koszty zaciąganych w bankach kredytów (dobra sytuacja dla kredytobiorców), ale jednocześnie dużo niższe zyski z lokaty (słabsze zyski inwestorów lokujących w bezpieczne instrumenty). Dlatego też wielu inwestorów zgłasza się do Best Capital z pytaniem jak inwestować w obligacje korporacyjne krok po kroku oraz czy jest to bezpieczne. 
 
Taki stan rzeczy nie dziwi, jednak na uwagę zasługuje fakt, że polscy inwestorzy stają się coraz bardziej świadomi i skłonni do poszukiwania innych instrumentów inwestycyjnych. Lokaty i rachunki oszczędnościowe w dzisiejszej rzeczywistości rynkowej prezentują się bardzo ubogo – banki oferują około 2 – 3% zysku w skali roku. Po odjęciu podatku pozostaje nam cieszyć się z tego, że wygrywamy z inflacją.
 
W ostatnich latach rynek obligacji rozwijał się bardzo dynamicznie, o czym można przeczytać w artykule podsumowującym rynek Catalyst na przestrzeni 5 lat jego istnienia. Instrumenty notowane na Catalyst, w szczególności obligacje korporacyjne, ale także banków komercyjnych czy spółdzielczych stają się coraz bardziej popularne. Dzieje się tak przede wszystkim dlatego, że potrafią znacznie wyżej wynagrodzić inwestorów w zamian za użyczenie kapitału. Oprocentowanie obligacji korporacyjnych prezentuje się różnie w zależności od emitenta. Grupa emitentów jest mocno zróżnicowana – od dużych, bardzo znanych firm notowanych na rynku głównym GPW, po niewielkie spółki na wczesnym etapie rozwoju potrzebujące kapitału na wprowadzenie swoich pierwszych produktów na rynek. Rzecz jasna, te ostatnie oferują swoim inwestorom dużo wyższe oprocentowanie – nawet na poziomie 12-15%, ale są one obarczone wysokim poziomem ryzyka. Z drugiej strony giganci tacy jak PKN Orlen S.A. czy Kruk S.A. oferują kupon w wysokości 4-6%.
 
Oprocentowanie papierów dłużnych (obligacji) notowanych na warszawskim parkiecie Catalyst dzieli się zasadniczo na dwa rodzaje – stałe lub zmienne. Jeżeli oprocentowanie jest zmienne, to najczęściej jego poziom opiera się o wskaźnik stopy procentowej WIBOR (3- lub 6- miesięczny w zależności od emisji) powiększony dodatkowo o marżę ustaloną w warunkach emisji. W przypadku tych obligacji wysokość wypłacanych inwestorom odsetek zależy również od decyzji Rady Polityki Pieniężnej w zakresie ustalenia poziomu stóp procentowych. Za każdym razem, kiedy stopy zostają obcięte – obniża się wskaźnik WIBOR, a co za tym idzie wysokość odsetek. Wielu emitentów określa w warunkach emisji minimalny poziom oprocentowania danej serii obligacji (np. WIBOR 3M + 5% marży, ale nie mniej niż 8%)  i w przypadku, gdy WIBOR spada na tyle, że nie gwarantuje inwestorom odpowiedniej wysokości odsetek – przechodzą na oprocentowanie stałe, akceptowalne przez inwestorów i emitenta.  
 
Z perspektywy emitentów rynek obligacji jest alternatywą dla pozyskiwania kapitału z kredytów bankowych lub z kapitałów własnych. Kredyty bankowe są często tańsze, jednak nie zawsze osiągalne dla wszystkich firm, np. z powodu wymaganych przez bank zabezpieczeń. Z kolei podwyższenie kapitału przez udziałowców/akcjonariuszy jest dużo droższe od emisji obligacji. Z tego powodu przedsiębiorstwa bardzo często decydują się na pośrednią metodę pozyskania kapitału, a więc emisję obligacji korporacyjnych.
 
W tym miejscu rodzi się pytanie – czy jeżeli firma nie pozyskała środków z tańszego kredytu, to oznacza, że jej wiarygodność jest niska i nie warto w nią inwestować ? Zdecydowanie nie. Zmienia się jedynie podmiot, dokonujący badania „zdolności kredytowej”. W tym przypadku to już nie bank, ale cały rynek inwestorów dokonuje oceny czy proponowany przez emitenta poziom oprocentowania jest adekwatny do poziomu ryzyka jakim charakteryzuje się jego pozycja na rynku i rodzaj prowadzonej działalności. Jeżeli wyniki finansowe danej firmy nie są zadowalające, jej majątek wynosi zdecydowanie mniej niż wartości emitowanych obligacji i istnieje przypuszczenie, że spółka nie będzie w stanie w przyszłości terminowo obsługiwać swoich zobowiązania – prawdopodobnie inwestorzy nie zdecydują się na inwestycję, a sama emisja nie dojdzie do skutku. Jak już zaznaczyliśmy na początku artykułu – świadomość inwestorów w Polsce w kwestii obligacji korporacyjnych zdecydowanie wzrosła. Tym samym stają się coraz bardziej dojrzali i doświadczeni, potrafią skutecznie wyszukiwać informacje na temat danego emitenta oraz dokonywać analizy jego wskaźników finansowych.
 
Niski poziom stóp procentowych bardzo pozytywnie wpłynął na rynek obligacji zarówno z punktu widzenia inwestora, jak i emitenta. Inwestorzy dostrzegają wyższy poziom oprocentowania niż na lokatach, natomiast emitenci wraz ze spadkiem stóp procentowych odczuwają także niższe koszty związane z obsługą wyemitowanych obligacji, opartych o oprocentowanie zmienne (WIBOR). Dodatkowym czynnikiem ożywiającym rynek obligacji jest wzrost aktywności Towarzystw Funduszy Inwestycyjnych. TFI w związku z niskimi stopami procentowymi także przenoszą swoje aktywa z depozytów bankowych do funduszy inwestycyjnych, w tym do funduszy obligacji korporacyjnych. W ostatnich 12 miesiącach średniomiesięczny wpływ netto do funduszy korporacyjnych wzrósł z 280 mln zł do ponad 390 mln zł.
 
Podsumowując, wysokość stóp procentowych ma bardzo duży wpływ na rynek obligacji korporacyjnych. Dzięki temu, że aktualne oprocentowanie lokat nie spełnia oczekiwań inwestorów oraz TFI w zakresie oczekiwanej stopy zwrotu, dało się zauważyć zdecydowany wzrost popytu na rynku obligacji. Dzięki wzrostowi popytu również coraz więcej emitentów zaczęło dostrzegać w obligacjach szansę na pozyskanie potrzebnych środków  z rynku. Aktualna sytuacja rynkowa sprzyja zatem obu stronom.
 
Zachęcamy do kontaktu zarówno emitentów, jak inwestorów zainteresowanych tematyką obligacji korporacyjnych. Jako Autoryzowany Doradca Catalyst pomożemy w określeniu optymalnych warunków emisji dla emitenta, które wzbudzą zainteresowanie inwestorów przy aktualnej sytuacji rynkowej. Pozwoli to na zamknięcie emisji z sukcesem. Inwestorom pomożemy w przeprowadzeniu analizy i interpretacji wyników finansowych poszczególnych emitentów.

Catalyst na tle innych europejskich rynków obligacji

W jednym z ostatnich artykułów podsumowaliśmy rozwój rynku obligacji w Polsce z okazji pięciolecia istnienia Catalyst. Biorąc pod uwagę cały okres funkcjonowania rynku, nie da się nie zauważyć znacznego wzrostu tego rynku, jak również zwiększenia się świadomości inwestorów oraz emitentów co do możliwości inwestowania lub pozyskania kapitału z emisji obligacji. Jak w takim razie prezentuje się Catalyst na tle innych rynków obligacji w Europie? Na to pytanie odpowiemy w poniższym artykule.
 
Przede wszystkim analizując zagraniczny rynek obligacji skupimy uwagę na rynkach Europy środkowo-wschodniej, ponieważ jak łatwo można się domyślić na tle rynków krajów Europy zachodniej nadal wypadamy dość słabo, ale mimo wszystko można stwierdzić, że są powody do zadowolenia. Warszawski parkiet był zdecydowanie najszybciej rozwijającym się rynkiem obligacji w naszej części Europy. Można powiedzieć, że biorąc pod uwagę liczbę notowanych emisji obligacji, rynek Catalyst na przestrzeni lat 2010 – 2014 wzrastał średnio o ponad 30% r/r. Drugi pod tym względem, rynek obligacji na Węgrzech rósł w tym okresie średnio 13% r/r, natomiast ostatnie miejsce na podium zajęła Bratysława ze średnim wzrostem ok. 8% r/r. Warto dodać, że poza wymienionymi trzema giełdami obligacji niewielki wzrost liczby notowanych emisji zanotowała jeszcze tylko giełda w Bukareszcie, podczas gdy giełdy w Sofii, Pradze czy Ljubljanie kurczyły się. Zmiany na przestrzeni lat, o których mowa powyżej można zaobserwować na poniższym wykresie.

Wykres 1. Liczba notowanych serii obligacji na rynkach Europy środkowo – wschodniej w latach 2010 – 2014*
Liczba emisji notowanych na catalyst i innych rynkach europy sr-wsch*rok 2014 przedstawiono do 31.10.2014

Porównanie stanu notowanych emisji na Catalyst w końcu 2010 roku do stanu na koniec października 2014 wskazuje wzrost o prawie 260%, podczas gdy druga pod tym względem giełda w Budapeszcie odnotowała wzrost na poziomie „zaledwie” 76%, a trzecia w kolejności Bratysława – niecałe 44%. Zdecydowany trend wzrostowy w ilości notowanych emisji na polskim rynku jest zauważalny na pierwszy rzut oka, co świadczy o olbrzymim potencjale Catalyst, odczuwalnym zarówno dla polskich przedsiębiorców jak i inwestorów.

Drugim czynnikiem, jaki wzięliśmy pod uwagę w sporządzonej analizie jest wartość obrotów sesyjnych na giełdach obligacji. Na poniższym wykresie można zauważyć zdecydowaną dominację pod względem wysokości obrotów w latach 2010 – 2011 na giełdach w Wiedniu i Budapeszcie oraz ich zdecydowany spadek, a w przypadku giełdy węgierskiej wręcz zanik tychże obrotów w latach 2012 – 2014. Tak drastyczne skurczenie się rynku było spowodowane spadkiem obrotów generowanych przez sektor publiczny w tych krajach. W Polsce emisje obligacji skarbowych w latach 2011 – 2013 systematycznie wzrastały i tym samym poprawiały wysokość obrotów i pozwoliły warszawskiemu parkietowi osiągnąć status lidera również w tym zakresie (oczywiście biorąc pod uwagę państwa Europy środkowo – wschodniej). Od roku 2012 dominacja Catalyst jest na tym tle niekwestionowana, co potwierdza także poniższy wykres.

Wykres 2.  Wysokość obrotów sesyjnych na rynkach obligacji państw Europy środkowo – wschodniej w latach 2010 – 2014*
Wysokość obrotów na catalyst i innych rynkach europy sr-wsch

*rok 2014 przedstawiono do 31.10.2014

Analogicznie porównując wysokość obrotów na warszawskim parkiecie od roku 2010 do końca 2013 roku odnotowano wzrost o 105%. W 2014 roku wystąpiła ujemna dynamika spowodowana tym, iż okres wykupu sporej ilości obligacji skarbowych przypadał właśnie na 2014 rok. Powyższe dane napawają optymizmem, ponieważ świadczą o stale zwiększającym się poziomie płynności na polskim rynku obligacji, a w kolejnych latach prognozuje się dalszy wzrost obrotów sesyjnych.

Kończąc naszą analizę, warto jeszcze raz podkreślić, że miano lidera warszawskiej giełdy obligacji przysługuje nam jedynie na tle krajów Europy środkowo – wschodniej. Zestawiając wyniki osiągane na Catalyst z chociażby giełdą obligacji w Oslo, niemiecką Deutsche Borse czy szwajcarską giełdą w Zurychu okazuje się, że wysokość obrotów na tych rynkach obligacji jest nawet kilkudziesięciokrotnie wyższa niż obroty na warszawskim parkiecie. Niemniej jednak na pewno trzeba docenić skalę rozwoju rynku w ostatnich pięciu latach oraz osiągnięcie poziomu lidera w regionie, jednocześnie zdając sobie sprawę z tego, że do dogonienia prawdziwej europejskiej czołówki jeszcze daleka droga.

Catalyst ma już 5 lat – podsumowanie rynku obligacji

Rynek CATALYST został uruchomiony 30 września 2009 roku. W ciągu tych pięciu lat polski rynek kapitałowy bardzo się rozwinął i pomimo kilku wpadek można uznać, że uruchomienie rynku publicznego dla obligacji korporacyjnych, komunalnych i spółdzielczych pod marką Giełdy Papierów Wartościowych to jeden z największych sukcesów GPW.
 
Jak zmieniał się rynek obligacji na przestrzeni lat?
 
Pierwsze trzy lata rozwoju rynku, tj. od 2009 do 2011 roku były bardzo dynamiczne, wartość obrotów, liczba zawieranych transakcji oraz wartość emisji rosły lawinowo, co zostało przedstawione na poniższych wykresach. Liczba notowanych serii instrumentów w pierwszym okresie działalności CATALYST wynosiła 35, liczba autoryzowanych przy CATALYST serii 12, a ich całkowita wartość emisji ponad 10,6 mld zł, podczas gdy w następnym roku wartość emisji niemalże podwoiła się i wyniosła ponad 21,5 mld zł. W tym czasie na rynku zadebiutowało 47 emitentów. 

Wykres 1. Wartość emisji notowanych na CATALYST w latach 2011 – 2014
Wartość emisji na CATALYST 2011-10.2014_2
Rok 2011 był rekordowy pod względem przyrostu wartości notowanych emisji, ponieważ od tego roku na CATALYST trafiły obligacje Skarbu Państwa, dzięki temu wartość notowanych emisji wyniosła ponad 531,6 mld zł. W kolejnych latach wartość emisji stopniowo rosła, jednak już nie w takich znaczących rozmiarach i wynosiła odpowiednio ponad 567 mld zł  w 2012 roku oraz prawie 620 mld zł w 2013 roku. W 2014 roku nie zanosi się na dalszy wzrost jaki miał miejsce dotychczas, ponieważ na koniec października wartość notowanych emisji wynosiła niewiele ponad 537 mld zł – jest to związane m.in. z tym, że wiele emisji obligacji skarbowych miało określony termin zapadalności na pierwsze półrocze 2014 roku, a dotychczasowa ilość nowych emisji papierów skarbu państwa wprowadzanych na CATALYST nie pozwoliła wyrównać poprzedniego poziomu. Warto w tym miejscu podkreślić, że wartość emisji obligacji korporacyjnych od 2009 roku stale wzrasta, co można zaobserwować na poniższym wykresie.

Wykres 2. Wartość emisji obligacji korporacyjnych notowanych na Catalyst w latach 2009 – 2014
Wartość emisji obligacji korporacyjnych na Catalyst_2
Więcej emitentów + więcej emisji = większa płynność

Można także zauważyć pozytywny trend pod względem liczby transakcji sesyjnych, które na przestrzeni pięciu lat rosły bardzo szybko. W tym przypadku rok 2014 cały czas ma szansę stać się rekordowym, ponieważ w zeszłym roku ilość transakcji wyniosła niewiele ponad 60.000, a na koniec października tego roku zanotowano prawie 54.000 transakcji, gdzie w samym tylko październiku 2014 roku miało miejsce ponad 6.500 transakcji. Wskazuje to na coraz większą rozpoznawalność i zainteresowanie rynkiem CATALYST, a w konsekwencji może przełożyć się na większy wzrost płynności instrumentów. Liczba emitentów oraz liczba notowanych serii stale wzrasta. Stan na koniec października wynosi 203 emitentów oraz 516 notowanych serii instrumentów finansowych.

Wykres 3. Liczba emitentów oraz liczba serii notowanych na CATALYST w latach 2009 – 2014
Liczba emisji i liczba emitentów
Catalyst w podziale na instrumenty finansowe

Wartości emisji instrumentów notowanych w podziale na poszczególne rodzaje instrumentów zaprezentowanych poniżej obrazuje, że na rynku pod względem wartości emisji zdecydowanie dominują obligacje skarbowe, które stanowią około 90% całkowitej wartości instrumentów notowanych na CATALYST. Wyłączając z zestawienia obligacje skarbowe, na drugim miejscu znajdują się obligacje korporacyjne, a za nimi listy zastawne i instrumenty komunalne. Zaskakująco niski udział w rynku maja obligacje banków spółdzielczych, co świadczy o tym, że nadal niewiele banków spółdzielczych decyduje się na pozyskiwanie środków z rynku.

Wykres 4. Udział wielkości emisji poszczególnych instrumentów finansowych na CATALYST w latach 2009 – 2014
Wielkość emisji w podziale na instrumenty_2
Wykres 5. Udział wielkości emisji poszczególnych instrumentów finansowych na CATALYST w latach 2009 – 2014 z wyłączeniem obligacji skarbu państwa
Wielkość emisji w podziale na instrumenty bez skarbowych_2


Wartość obrotów rozpatrywana w podziale na instrumenty korporacyjne (w tym obligacje firm, obligacje spółdzielcze, listy zastawne), instrumenty komunalne oraz obligacje Skarbu Państwa prezentuje się następująco:

Wykres 6. Udział obrotów poszczególnymi instrumentami finansowymi notowanymi na CATALYST             w latach 2011 – 2014
Wartość obrotów instrumentami na CATALYST_2

Powyższy wykres ukazuje, iż największe obroty na CATALYST są generowane przez transakcje na obligacjach korporacyjnych, a dopiero w drugiej kolejności na obligacjach skarbowych. Oznacza to, że pomimo zdecydowanie największego udziału obligacji skarbu państwa spośród wszystkich instrumentów notowanych na CATALYST, to jednak obligacje skarbowe stosunkowo niezbyt często zmieniają właścicieli. Zdecydowanie częściej „z rąk do rąk” przechodzą obligacje korporacyjne. W 2012 oraz 2013 roku dało się zauważyć wzrost udziału wartości obrotów na listach zastawnych, natomiast obroty obligacjami spółdzielczymi w analizowanym okresie utrzymują się względnie na podobnym poziomie i oscylują wokół 3-5% wszystkich obrotów.  

Systematyczny wzrost wartości rynku jest zauważalny na pierwszy rzut oka, jednak w ciągu minionych 5 lat funkcjonowania rynku obligacji nie obyło się bez wpadek. Zdarzały się sytuacje, kiedy emitenci nie spłacali regularnie odsetek lub co gorsza nie mieli środków na wykup obligacji. Wraz z upływem czasu, rynek staje się coraz bardziej dojrzały, stale rośnie ilość emisji z wymaganym terminem zapadalności i w związku z tym wzrasta także ilość spółek, które nie wywiązują się ze swoich zobowiązań. Tylko w 2013 roku miały miejsce aż 44 przypadki nieterminowych spłat odsetek lub braku wykupu papierów, a więc statystycznie około 10% emitentów miało problemy. W ciągu kolejnych 2-3 lat okaże się czy ten trend będzie nadal niepokojąco wzrastał, czy nowi emitenci będą bardziej kontrolować wykonanie zobowiązań z tytułu obligacji. Jedno jest pewne – należy ostrożnie dobierać spółki, których papiery mają znaleźć się w naszym portfelu. Ze strony Best Capital zapraszamy do kontaktu, celem zasięgnięcia informacji na temat określonych emitentów. Jako firma prężnie działająca na rynku obligacji korporacyjnych, postaramy się rozwiać Państwa wątpliwości i przeprowadzić rzetelną analizę danej spółki ze wskazaniem jej mocnych i słabych stron.

Zakończenie

Podsumowując – jak już wspomniano, rosnący trend ilości zawieranych transakcji sesyjnych, a przy tym stale rosnący udział obrotów na obligacjach korporacyjnych świadczy o coraz większej świadomości inwestorów w zakresie inwestowania w obligacje, a to z pewnością przełoży się na wzrost płynności rynku. Jest to pozytywny impuls dla firm planujących pozyskanie kapitału, jak również dla inwestorów. Zwiększenie płynności pozwoli uzyskać większe możliwości zakupu nowych bądź sprzedaży posiadanych papierów na rynku wtórnym. Biorąc pod uwagę wielkość polskiego rynku obligacji korporacyjnych do wysokości PKB na tle innych państw europejskich, perspektywy są obiecujące, ponieważ stosunek wielkości rynku do polskiego PKB wynosi około 6-7%, podczas gdy liderzy w Unii Europejskiej osiągają nawet 130-150%. 

Analiza sektora budowlanego na rynku Catalyst

Ostatnie doniesienia z rynku nieruchomości wskazują, że sektor budowlany i nieruchomości wychodzi z kryzysu, który dawał się we znaki przedsiębiorcom od 2012 do końca 2013. W październiku 2014 natężenie upadłości firm z sektora budowlanego wyniosło 2,72%, podczas gdy we wrześniu wynosiło 2,89%, natomiast jeszcze rok temu sięgało 3,78%. Wskaźnik natężenia upadłości, informuje o stosunku przedsiębiorstw upadłych do ogólnej liczby firm w danej branży, a wynik 2,72% to najlepszy rezultat od kwietnia 2012 roku.
 
Również wyniki finansowe firm branżowych notowanych na rynku głównym świadczą o tym, że najgorsze czasy dla deweloperów powoli przemijają. Przychody największych 9 spółek budowlanych w ostatnim półroczu wzrosły o ok. 6%, natomiast produkcja budowlano – montażowa na początku września wzrosła rok do roku o 5,6%. Przyczyn poprawy wyników branży należy doszukiwać się zarówno w warunkach pogodowych (łagodna zima na początku 2014), jak i we wzrostach marż ze sprzedaży, które pozwoliły na spadek udziału nierentownych kontraktów w portfelach spółek.
 
Ponadto pozytywnym czynnikiem wpływającym na poprawę wyników branży są niewątpliwie owocne perspektywy dla sektora budowlanego. Perspektywy kształtują się bardzo obiecująco między innymi dzięki niedawnym obniżkom stóp procentowych,  które powinny wywołać impuls kredytowy i pobudzić rynek kredytów hipotecznych w przyszłym roku. Przede wszystkim jednak w nadchodzącym roku rozpoczną się pierwsze inwestycje infrastrukturalne realizowane w ramach funduszy unijnych rozpisanych na lata 2014 – 2020. Według specjalistów nakłady na infrastrukturę do końca tego okresu mogą wynieść nawet 500 mld złotych. Z tego około 70 mld zł zostanie przeznaczone na budowę dróg, kolejne 70 mld zł na sieci przemysłowe i elektrownie oraz ponad 60 mld zł stanowić będą inwestycje na kolei. Niebotyczna kwota nawet do 200 mld zł może zostać przeznaczona na gospodarkę wodną. Zagadką pozostaje tylko jaka część z olbrzymiego potencjału planowanych inwestycji zostanie faktycznie zrealizowana.
 
Duża ilość potencjalnych inwestycji do zrealizowania niewątpliwie wpłynie pozytywnie także na rynek obligacji korporacyjnych  i spółek z sektora budowlanego notowanych na Catalyst. Można oczekiwać, że wiele spółek  z branży będzie starało się pozyskać kapitał na realizację swoich przedsięwzięć właśnie z emisji obligacji. Inwestorzy są nadal nastawieni dość sceptycznie na inwestycje w sektor deweloperski i budowlany, jednak nastroje będą się zmieniały wraz z koniunkturą i branża powinna odzyskać ich zaufanie. W związku z przewidywaną poprawą wyników sektora budowlanego przeprowadziliśmy analizę aktualnie notowanych na Catalyst obligacji spółek z branży, która w przyszłości może posłużyć do ciekawego zestawienia wyników oraz zapotrzebowania na kapitał w związku wykorzystaniem funduszy unijnych przez firmy budowlane.
 
Aktualnie na rynku Catalyst notowanych jest 27 spółek z branży deweloperskiej, które wprowadziły do obrotu w sumie 77 serii obligacji. Średnia wartość emisji spośród wszystkich notowanych obecnie wynosi ponad 35 mln zł, a ich mediana 22 mln zł, natomiast średnie oprocentowanie kształtuje się na poziomie 7,43%. Zdecydowana większość emisji z sektora budowlanego jest oprocentowana zmiennie – takie emisje stanowią około 94% wszystkich emisji, a wśród nich niemal 80%  (57 emisji) to emisje oparte o wskaźnik WIBOR 6M. Pozostałe 20% (15 emisji) stanowią obligacje, których oprocentowanie oparto na WIBOR 3M. Pod względem częstotliwości wypłaty odsetek, ponad 75% emisji zostało wyemitowanych z kuponem półrocznym, natomiast około 25% z kuponem kwartalnym. Ilość emisji z zabezpieczeniem oraz niezabezpieczonych dzieli się mniej więcej na pół – 52% to emisje zabezpieczone, 48% – niezabezpieczone.

Wykres 1 Podział emisji sektora budowlanego ze względu na rodzaj oprocentowania
Podział emisji z branży budowlanej ze wzg na oprocentowanie
 
Z analizy emisji opartych na wskaźniku WIBOR 6M wynika, że ich średnia marża wynosi 4,68%, a średnie oprocentowanie 7,00%. Uśredniona wartość emisji oprocentowanych zmiennie związanych z WIBOR 6M jest wyższa, niż średnia wszystkich emisji sektora budowlanego i wynosi około 42 mln zł, a ich mediana 30 mln zł.

W przypadku emisji opartych na WIBOR 3M średnia marża kształtuje się na poziomie 5,57%, natomiast średnie oprocentowanie na około 7,73%. Wartość średnia emisji związanych z WIBOR 3M, zaniża średnią wartość wszystkich emisji i wynosi około 16 mln zł, a jej mediana 9,5 mln zł.

Emisje z oprocentowaniem stałym, stanowiące około 7% wszystkich emisji sektora budowlanego charakteryzują się dużo wyższym oprocentowaniem od emisji z oprocentowaniem zmiennym. Po uśrednieniu, oprocentowanie emisji z oprocentowaniem stałym kształtuje na poziomie 11,40% oraz średnią wartością emisji około 6 mln zł.
 
Dokonaliśmy również analizy emisji o najniższych wartościach emisyjnych, tj. do 10 mln zł. Spośród wszystkich 77 emisji sektora budowlanego, 23 z nich to emisje o wartości mniejszej lub równej 10 mln zł, przeprowadzone przez 11 spółek. Średnie oprocentowanie takich emisji wynosi około 8,20%. Wśród emisji o najniższych wartościach emisyjnych ponad 60% jest zabezpieczonych – w większości na hipotekach (64%), poręczeniem (28%) oraz jedna na zastawie rejestrowym. Pozostałe 40% emisji to emisje niezabezpieczone. Biorąc pod uwagę kryterium oprocentowania emisji – stałym oprocentowaniem charakteryzują się 4 emisje spośród wymienionych 23. Oznacza to, że 4 spośród 5 emisji w całym sektorze budowlanym oprocentowanych stałym kuponem to emisje o najniższych wartościach. Średnie oprocentowanie tych emisji wynosi 11,25%. Emisje ze zmiennym oprocentowaniem w tym przypadku rozkładają się następująco: 11 emisji to emisje oparte na WIBOR 6M ze średnią marżą 4,86%, natomiast 8 emisji stanowią emisje powiązane z WIBOR 3M ze średnią marżą 5,72%. Znaczy to, iż ponad połowę wszystkich emisji opartych na WIBOR 3M stanowią emisje o wartości do 10 mln zł.

Przeprowadzając naszą analizę dokonaliśmy także szczegółowego badania emisji spółek o najniższych przychodach w podziale na dwie grupy – przychody do 65 mln zł oraz przychody od 20 mln zł do 40 mln zł. Z naszych analiz wynikają poniższe wnioski.

Emitenci z branży budowlanej, którzy w 2013 roku osiągnęli przychody na poziomie od 20 mln do 40 mln zł wprowadzili na Catalyst 19 emisji obligacji. Wszystkie z tych emisji są oprocentowane zmiennie w oparciu o WIBOR 6M lub WIBOR 3M. Ich średnie oprocentowanie wynosi ok. 7,63%, przy czym uśredniona marża dla WIBOR 6M wynosi około 4,97%, natomiast średnia marża dla WIBOR 3M wynosi 6,38%. Średnia wartość emisji podmiotów z przychodami od 20 mln zł do 40 mln zł wynosi aktualnie ponad 33 mln zł, a ich mediana 27 mln zł. Wśród wymienionych 19 emisji, aż 18 jest zabezpieczonych, w tym 72% poprzez umowę poręczenia (13 emisji), 22% na hipotekach (4 emisje) oraz 1 na zastawie rejestrowym.

Emisje drugiej badanej grupy emitentów z branży o przychodach do 65 mln zł stanowiły 42 emisje spośród wszystkich 77 emisji w sektorze deweloperskim. Wśród nich znalazły się wszystkie 5 emisji oprocentowanych stałym kuponem oraz 37 emisji ze zmiennym oprocentowaniem opartym o WIBOR 6M (81%) oraz o WIBOR 3M (19%). Średnie oprocentowanie emisji ze zmiennym kuponem wyniosło 7,19% przy czym średnia marża dla emisji powiązanych z WIBOR 6M wyniosła 5,27%, natomiast dla emisji powiązanych z WIBOR3M 5,74%. Średnia wartość emisji podmiotów z przychodami do 65 mln zł wynosi aktualnie ponad 29 mln zł, natomiast ich mediana 20 mln zł. Wśród wymienionych 42 emisji 76% jest zabezpieczonych (32 emisje), a pozostałe 24%, tj. 10 emisji nie posiada zabezpieczenia. Zabezpieczenie stanowią w ponad 53% hipoteka (17 emisji), 43% to poręczenia (14 emisji) oraz jedna na zastawie rejestrowym.

Podsumowując nasze zestawienie emisje o stałym oprocentowaniu pozwalają inwestorom zarobić w skali roku dużo więcej niż emisje z kuponem zmiennym. Niestety takie emisje są dość rzadkie na rynku, a jeżeli się pojawiają to najczęściej dotyczą niewielkich wartości całkowitych emisji i ich nabycie może okazać się trudne. Największą ilość emisji na rynku Catalyst stanowią emisje oprocentowane w oparciu o stopę WIBOR 6M, natomiast większość emisji oprocentowanych stałym kuponem oraz opartych na WIBOR 3M to emisje, których wartość nie przekracza 10 mln zł. Emisje, które były przez nas brane po uwagę są najczęściej emisjami zabezpieczonymi – najczęściej poprzez hipotekę lub poręczenia. Świadczy to o tym, że większą ilość emisji niezabezpieczonych stanowią emisje o wyższych wartościach emisyjnych oraz emisje przeprowadzane przez silniejsze spółki o przychodach powyżej 65 mln zł.

Autor: Tomasz Styrcula


Świadectwa depozytowe a obligacje korporacyjne

W poniższym artykule przedstawimy szczególny rodzaj dokumentu potwierdzającego posiadanie papierów wartościowych na rachunku maklerskim oraz omówimy jego zastosowanie w praktyce w odniesieniu do obligacji korporacyjnych. 
 
Czym jest świadectwo depozytowe?
Świadectwo depozytowe to dokument związany ze zdematerializowanymi papierami wartościowymi, wystawiany na żądanie właściciela rachunku maklerskiego przez podmiot prowadzący ten rachunek (bank, dom maklerski, Krajowy Depozyt Papierów Wartościowych). Dokument jest imienny, wystawiany w celu potwierdzenia, że dana osoba jest właścicielem rachunku maklerskiego oraz posiadaczem danych akcji, obligacji i innych papierów wartościowych.  Co ważne, świadectwa depozytowe są tzw. dokumentem legitymującym, to oznacza, że jedynie potwierdzają posiadanie papierów na rachunku, jednak same w sobie nie uprawniają do korzystania z praw, ani spełniania świadczeń, jakie z tych papierów wynikają. Świadectwa wystawiana są oddzielnie dla każdego rodzaju papierów wartościowych, lub na żądanie posiadacza rachunku w treści świadectwa może zostać wskazana część lub wszystkie inne papiery wartościowe zapisane na tym rachunku.
 
Obrót papierami wartościowymi potwierdzonymi w świadectwie
Zgodnie z postanowieniami art. 11 Ustawy o obrocie instrumentami finansowymi od momentu wystawienia świadectwa depozytowego obrót papierami wartościowymi, w liczbie w której zostały w nim wskazane, jest niemożliwy. Podmiot prowadzący rachunek maklerski i wystawiający niniejsze świadectwo dokonuje blokady papierów wartościowych do momentu utraty ważności świadectwa. Dodatkowo te same papiery mogą zostać wskazane w treści kilku świadectw depozytowych – pod warunkiem, że każde świadectwo było sporządzone w innym celu. W takim wypadku zniesienie blokady następuje w momencie utraty ważności wszystkich świadectw depozytowych.
 
Okres ważności świadectwa depozytowego
Termin ważności świadectwa depozytowego zależy od wnioskującego o jego wydanie posiadacza rachunku. Dokument traci ważność we wskazanym dniu lub w dniu kiedy zostanie zwrócony wystawiającemu przed upływem terminu ważności. Inne okoliczności utraty ważności świadectwa depozytowego to:
  • w przypadku posiadania papierów wartościowych obciążonych zastawem – świadectwo depozytowe wystawione na takie papiery traci ważność w momencie przeniesienia papierów wartościowych w celu zaspokojenia zastawnika;
  • w przypadku świadectwa depozytowego wydanego na papiery wartościowe objęte egzekucją – świadectwo traci ważność w momencie przeniesienia papierów wartościowych w trybie postępowania egzekucyjnego;
  • w przypadku akcji objętych przymusowym wykupem – świadectwo traci ważność w momencie dokonania przymusowego wykupu akcji zgodnie z przepisami ustawy o ofercie publicznej;
  • w przypadku zniszczenia lub utraty świadectwa.

Świadectwo depozytowe a obligacje korporacyjne

Konieczność znajomości terminu „świadectwa depozytowego” w odniesieniu do obligacji korporacyjnych jest o tyle istotne, że często w warunkach emisji emitenci w przypadku żądania natychmiastowego wykupu obligacji przez obligatariusza wymagają złożenia świadectwa.

Jak wspomniałem na początku artykułu, samo świadectwo depozytowe w żadnym wypadku nie uprawnia do spełniania świadczeń z obligacji czy innych papierów wartościowych – a takim świadczeniem jest niewątpliwie natychmiastowy wykup obligacji. Świadczenia z tytułu obligacji są realizowane za pośrednictwem specjalnego systemu depozytowo-rozliczeniowego. Nie ma więc konieczności identyfikowania każdego z obligatariuszy przez emitenta, ponieważ rozliczenie dokonuje się poprzez KDPW. W uproszczeniu proces wygląda w sposób następujący: KDPW wylicza kwotę konieczną do pokrycia wszystkich świadczeń wobec obligatariuszy, emitent przelewa wskazaną kwotę na rachunek KDPW, a ta instytucja rozdziela środki pomiędzy obligatariuszy.

W związku z tym, skoro nie ma konieczności identyfikacji obligatariuszy, a samo świadectwo depozytowe nie jest podstawą do spełnienia świadczenia – dlaczego jest wymagane? Otóż, jest to powiązane z zapisami w warunkach emisji obligacji, a dokładnie z kwestią wykonania praw z obligacji. Jeżeli w wiążącym dokumencie jakim jest Propozycja nabycia obligacji, zatwierdziliśmy warunki emisji obligacji, a zgodnie z ich treścią zobowiązaliśmy się do przedstawienia świadectwa depozytowego w przypadku złożenia żądania natychmiastowego wykupu – to świadectwo depozytowe staje się dokumentem wiążącym do skutecznego wykonania wezwania i musi zostać przedstawione emitentowi.

Podsumowując, spełnianie świadczeń przez emitenta nigdy nie może być uzależnione od przedstawienia świadectw depozytowych, jednak jeżeli w warunkach emisji emitent określi wymóg przedstawienia takiego świadczenia wraz z żądaniem przedterminowego wykupu – obligatariusze są zobowiązani tego dokonać.